Cała kupa bakterii
Męskim okiem * *W większości autobusów, tramwajów i innych pojazdów komunikacji miejskiej widnieją tabliczki: pasażerowie stojący powinni trzymać się uchwytów. Ale jak tu się trzymać, skoro naukowcy biją na alarm – na uchwytach jest wszystko. Łącznie z kałem.
Naukowcy z London School of Hygiene and Tropical Medicine pobrali wymazy z rąk ponad 400 osób dojeżdżających do pracy metrem i autobusami w największych miastach Anglii i Walii. Okazało się, że co czwarta badana osoba ma na rękach bakterie kałowe. Ich obecność w tym miejscu oznacza, że osoba nie myła rąk po wyjściu z toalety.
Najbrudniejsze ręce mieli – zgodnie z wynikami badań – mężczyźni w Newcastle. Niemal połowa z nich miała na rękach całą kupę bakterii.
Jako drugi w tym niechlubnym rankingu uplasował się Liverpool, w którym „kałowe dłonie” miało niespełna 40 procent mężczyzn i 30 procent kobiet. Dalsze lokaty zajęły Londyn, Cardiff i Birmingham – co ciekawe, w tych przypadkach to kobiety miały brudniejsze ręce niż mężczyźni.
Zobacz również:
* Kebab z nieboszczykiem Kebab z nieboszczykiem*
* Szkolenie "wojowników śmierci" Szkolenie "wojowników śmierci"*
*Męskim okiem * Jeszcze ciekawsze są wyniki badań w odniesieniu do wykonywanych zawodów. Okazało się bowiem, że najczystsze ręce mają pracownicy fizyczni. Natomiast największe fleje to: pracownicy umysłowi, emeryci i – co nie specjalnie nas zaskoczyło – studenci.
Co się tyczy tego, który środek komunikacji wozi najbrudniejszych pasażerów – zdecydowanie wygrał autobus. Jego pasażerowie byli zdecydowanie brudniejsi, niż osoby przemieszczające się metrem.
Morał z angielskich badań jest jasny: trzymanie uchwytu w autobusie to prawie jak trzymanie ręki w sedesie. Być może właśnie dlatego kontrolerzy biletów, potocznie zwani „kanarami” skarżą się, że ich zajęcie to „gó…ana robota”.
(eMPi, Kabron)
Zobacz również:
* Kebab z nieboszczykiem Kebab z nieboszczykiem*
* Szkolenie "wojowników śmierci" Szkolenie "wojowników śmierci"*