Cameron: "Homoseksualiści żyją krócej..."
* Homoseksualiści żyją krócej, a co trzeci sprawca molestowania dzieci jest gejem - takie rzeczy możemy usłyszeć na konferencji naukowej organizowanej przez studentów z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego na temat homoseksualizmu - donosi Gazeta Wyborcza*
06.05.2009 | aktual.: 07.05.2009 15:46
_ "Czy wiesz, że sprawcami jednej trzeciej wszystkich przypadków molestowania seksualnego dzieci są homoseksualiści? Dowiedz się więcej"_- takim zdaniem umieszczonym na plakacie promującym konferencje zachęcają do wzięcia w niej udziału studenci UKSW – członkowie Koła Myśli Politycznej i Prawnej UKSW.
Już w czwartek zaproszeni księża i naukowcy będą tam dyskutować m.in. o etycznej i moralnej stronie homoseksualizmu oraz praktyce jego leczenia.
Jak donosi Gazeta Wyborcza jedną z prelegentek będzie znana z kontrowersyjnych wypowiedzi teolog dr Jolanta Próchniewicz. GW przypomina jej słowa, które powiedziała podczas dyskusji w debacie zorganizowanej przez magazyn "Fronda":
_ "Terapia homoseksualistów może być owocna tylko wtedy, gdy zmiany chce sam pacjent. Próby wyprowadzania kogoś na siłę z homoseksualizmu - podobnie jak ze wszystkich zaburzeń - są skazane na niepowodzenie. Homoseksualista to nie jest człowiek, który normalnie funkcjonuje w społeczeństwie"_.
ZOBACZ TAKŻE:MACHO Z MASKĄ NA TWARZY >>
Jednak to nie doktor Próchniewicz będzie główną atrakcją konferencji. Swój udział potwierdził amerykański naukowiec dr Paul Cameron z Instytutu Badań nad Rodziną (którego notabene jest twórcą), w Stanach Zjednoczonych znany z tego, że otwarcie domagał się zakazu praktyk homoseksualnych. W Warszawie amerykański naukowiec będzie rozpatrywał "Medyczne konsekwencje praktyk homoseksualnych".
Znając cięty język dr Camerona można spodziewać się naprawdę wszystkiego. Żeby zobaczyć próbkę tego języka wystarczy wejść na stronę internetową jego Instytutu gdzie między innymi możemy przeczytać:
"Popełniliśmy wielki błąd, dekryminalizując akty homoseksualne. Pozwoliło to homoseksualistom zorganizować się w potężne lobby. Dekryminalizacja dała im podstawę do kolejnych żądań".
Cameron jest jednym z najbardziej kontrowersyjnych amerykańskich psychologów rodziny. Niemalże każde z przeprowadzonych przez niego badań szokuje swoimi wynikami. Dowodził on między innymi, że homoseksualiści, żyją krócej niż heteroseksualiści oraz, że istnieje „silny związek między molestowaniem dziecka a homoseksualizmem", a homoseksualiści stanowią, aż 34% z ogólnej liczby sprawców molestowania dzieci.
(Choć nikt, nie zwrócił na to uwagi, dla redakcji naszego serwisu takie postawienie sprawy dowodzi całej brutalności innego faktu – 66% sprawców molestowania dzieci stanowią heteroseksualiści).
Według informacji Gazety w 1983 roku dr Cameron został wykreślony z listy członków Amerykańskiego Stowarzyszenia Psychologicznego.
ZOBACZ TAKŻE: MACHO Z MASKĄ NA TWARZY >>
Także Kanadyjskie Stowarzyszenie Psychologiczne zabrało głos w jego sprawie oskarżając go o "złe przedstawianie i fałszowanie badań nad seksualnością i homoseksualizmem"
A co sami organizatorzy sądzą o działalności Amerykanina? Jeden z organizatorów imprezy, Marcin Musiał zapytany o Camerona odpowiada:
_ ”Dr Cameron ma tournée po Polsce i zgodził się wygłosić wykład u nas. Poruszymy też inne tematy, np.: terapia, która ma na celu zmianę preferencji homoseksualnych”_
Organizatorzy podkreślają, że debata jest otwarta i każdy zainteresowany może wziąć w niej udział, a jeżeli ktoś poczuje się dotknięty wystąpieniem Camerona, może liczyć na przeprosiny.
Jak zwykle w takich sytuacjach powraca dyskusja na temat granic wolności słowa i przekonań, a także poprawności politycznej. Bo wątpliwe badania naukowe to jedno, a możliwość stawiania otwartych pytań to drugie. Nawet jeżeli profesor mówi bzdury, to możemy przecież podważyć jego metodę badawczą i merytorycznie zmiażdżyć go siłą argumentów.
Zresztą sam problem stosunku do homoseksualizmu nie od dzisiaj wzbudza kontrowersje i niestety, każda dyskusja pozbawiona merytorycznych argumentów jest krzywdząca dla każdej ze stron. Być może warto zatem darować sobie te zadęcie?
ZOBACZ TAKŻE: MACHO Z MASKĄ NA TWARZY >>