CH‑47 „Chinook” - koń roboczy wojny w Afganistanie
MATERIAŁ EXCLUSIVE TYLKO U NAS !!! * * Chinook wielka dwudziestotonowa, majestatyczna maszyna transportowa, która niezmiennie od lat wykorzystywana jest przez lotnictwo i siły lądowe USA i ich sojuszników.
28.08.2009 | aktual.: 28.08.2009 14:57
Ch-47 Chinook debiutował w latach 60-tych podczas wojny w Wietnamie. Okazał się być udaną, uniwersalną i wytrzymałą konstrukcją mogącą działać niemal w każdych warunkach.
Mimo, że jest wykorzystywany w każdym miejscu gdzie pojawia się US ARMY nie stał się tak popularny jak jego mniejszy kuzyn Huey.
I dziś ponad czterdzieści lat od pierwszego zastosowania bojowego Chinook jest na pierwszej linii - w Afganistanie.
Jest siedem rzeczy, które musisz wiedzieć o działaniach „Chinooków” w Afganistanie:
- „Chinooki” dla bezpieczeństwa zawsze latają parami. Każda z maszyn uzbrojona jest w trzy karabiny maszynowe.
Po jednym z prawej i lewej strony oraz jeden km na rampie wyładunkowej. W niebezpiecznych rejonach śmigłowce transportowe eskortują szturmowe Apache.
- Chinooki krążą bez przerwy pomiędzy bazami i wysuniętymi placówkami. To dzięki ich śmigłom możliwy jest transport zaopatrzenia i posiłków w całym Afganistanie.
Chinook to prawdziwy koń pociągowy, na którym opiera się transport powietrzny.
- Udźwig tego śmigłowca oraz wysoki pułap, na którym może latać sprawia że w wielu przypadkach Chinooki zastępują mniejsze Blackhawki.
- Technicy pokładowi dbają o zabezpieczenie ładunku i bezpieczeństwo przewożonych pasażerów. W nocy zarówno piloci jak i technicy latają w goglach noktowizyjnych w zupełnych ciemnościach.
Do ich zadań oprócz dbania o maszynę i ładunek należy wypatrywanie niebezpieczeństw i obsługa karabinów maszynowych kalibru 7,62mm.
- CH-47 pokonują dziennie setki kilometrów latając z Bagram i innych baz takich jak np. FOB Salerno rozwożąc ludzi i sprzęt niekiedy do małych placówek gdzieś wysoko w górach.
- Chinook-i to maszyny uniwersalne, operują na utwardzonych LZ - strefach lądowania…
- …Jak i na piaszczystych lub skalistych pustkowiach, gdzie trzeba dostarczyć ładunek. W warunkach bojowych rozładunek musi trwać jak najkrócej, bo Talibowie tylko czekają na okazję, by ostrzelać śmigłowiec.