Chcesz być seksowna w łóżku? Ubierz się w to przed spaniem
Nie da się ukryć, że moda "nocna" jest równie ważna, jak to, w co ubieramy się w dzień. Niejeden skutecznie stracił apetyt na miłosne igraszki, oglądając swoją drugą połówkę w rozciągniętej podkoszulce czy codziennym dresie, który ma pełnić również rolę piżamy.
W przypadku mężczyzn sprawa jest ułatwiona - wybór, w co ubrać się do spania, sprowadza się do piżamy (byle nie po dziadku), bielizny albo... niczego. Panie mają do dyspozycji cały przemysł odzieżowy proponujący im piżamki w kwiatki, fikuśne wdzianka do spania i zwiewne haleczki. Co powinny wybrać?
Okazuje się, że im prościej, tym lepiej. Tzw. sexy bielizna wcale nie sprawdza się najlepiej, gdy przychodzi do spania. Z badań przeprowadzonych przez brytyjskich ekspertów wśród blisko dwóch tysięcy kobiet i mężczyzn powyżej 18 roku życia wynika, że najbardziej seksownym ubiorem na noc jest... dwuczęściowa piżama - taką opinię wyraziło 37 procent mężczyzn. Ponad połowa z nich motywowała swój wybór tym, że kobieta w piżamie wygląda "słodko". Z kolei 21 procent pociąga w piżamie swoista skromność i prostota.
Totalny minimalizm nie jest jednak najlepszym pomysłem - spanie nago uplasowało się dopiero na końcu stawki. Brak jakiejkolwiek odzieży do spania oceniło jako seksowne zaledwie 16 procent ankietowanych mężczyzn. Najwyraźniej sprawdza się stara mądrość ludowa, że najbardziej pociąga nas to, co ukryte.
Na drugim miejscu pod względem atrakcyjności nocnych wdzianek znalazła się bielizna - docenia ją 32 procent mężczyzn. 27 procentom najbardziej podoba się, gdy ich druga połówka kładzie się spać w seksownej koszuli nocnej czy halce. W zdecydowanej mniejszości znaleźli się panowie, którzy lubią kobiety w typowo męskim ubiorze nocnym, własnej koszuli czy T- shircie i bokserkach.
Co na ten temat mają do powiedzenia panie? Okazuje się, że nie znoszą, gdy ich mężczyzna kładzie się spać w... koszulce futbolowej. Taki strój za seksowny uważa zaledwie 3 procent kobiet. Najbardziej atrakcyjny jest mężczyzna śpiący w bieliźnie dolnej (35 procent głosów) lub co najwyżej spodniach od piżamy (31 procent). Na kolejnych pozycjach znalazła się pełna piżama (24 procent) i jednoczęściowy kombinezon do spania (16 procent).
Jest jednak kwestia, w której obie płci są zgodne - zarówno panie (78 procent), jak i panowie (70 procent) uważają, że w łóżku najważniejszy jest komfort, a nie atrakcyjność. Jednocześnie to kobiety są bardziej skłonne podporządkować się ewentualnym wymaganiom swoich partnerów co do tego, jak mają wyglądać w sypialni - gotowość na taką zmianę wyraziło 65 procent pań. Mężczyźni wyrazili zdecydowany sprzeciw (70 procent głosów).
Dobranoc.