Trwa ładowanie...
27-06-2013 12:39

Chciałbyś żeby zrobiła to sobie z piersiami?

Chciałbyś żeby zrobiła to sobie z piersiami?Źródło: 123RF
d13p2ea
d13p2ea

Podobno dwie rzeczy najskuteczniej przyciągają uwagę internautów: małe kotki i kobiece piersi. Jeśli tak, to wkrótce może powstać coś, od czego nie będzie można oderwać wzroku: piersi o kształcie nawiązującym do najpopularniejszego kotka na świecie.

Niektórzy twierdzą, że słodki kotek bez mordki to symbol stworzony na chwałę szatana. I choć to tylko plotka, to trudno nie zgodzić się z tym, że Hello Kitty dziwnie działa na bardzo wiele osób. Ludzie jak szaleni otaczają się kotkowymi gadżetami, umieszczając je dosłownie wszędzie - począwszy od aut, a skończywszy na bieliźnie osobistej. Niedawno w internecie gruchnęła wieść, że ktoś wymyślił... kobiece implanty w kształcie Hello Kitty.

Czyżby więc szatańsko słodki kotek faktycznie miał wodzić nas na pokuszenie? Zdjęcie ilustrujące wiadomość rzeczywiście przestawia kocie główki wykonane z czegoś, co przypomina silikonową wkładkę. Ale równie dobrze może to być np. mydło, albo plastikowy znaczek w rodzaju broszki. Zwłaszcza, że w informacji próżno szukać jakichkolwiek konkretów, takich jak np. nazwa producenta ewentualnych implantów.

(fot. kittyhell.com)

d13p2ea

Zastanówmy się jednak, co by było, gdyby rzeczywiście powstały silikonowe wkładki Hello Kitty?

Po pierwsze - zdecydowanie znalazłyby się fanki chętne zaaplikować sobie "toto" do środka. Jak bowiem lepiej wyrazić miłość do ukochanego zwierzaka, jeśli nie poprzez uformowanie własnych piersi na jego wzór i podobieństwo?

Po drugie - nawet posiadaczki "zwykłych" silikonów zaczęłyby pewnie opowiadać wszystkim dookoła, że mają w sobie modnego kotka.

Tak czy siak stworzyłoby się zamieszanie, na którym zarobiliby jedynie posiadacze praw autorskich do wizerunku Hello Kitty. Jedynym plusem mogłaby być osobista weryfikacja, przeprowadzana rzecz jasna za pomocą długiego i wnikliwego obmacywania biustu.

d13p2ea

Niemniej naszym zdaniem piersi w kształcie Hello Kitty to pomysł równie bezsensowny, co na przykład powiększanie męskich atrybutów przy pomocy tytułowego gadżetu z bajki o zaczarowanym ołówku. Zwłaszcza, że prawdziwym kociakom tego typu "upiększenie" wcale nie jest potrzebne. Bo - z implantami czy bez - po rozpięciu stanika i tak najprawdopodobniej usłyszą "hello kitty".

(menonwaves)/PFi, facet.wp.pl

d13p2ea
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d13p2ea