Trwa ładowanie...
28-03-2007 12:34

Chęć militaryzacji zawładnęła światem

Chęć militaryzacji zawładnęła światemŹródło: AP
d40zri5
d40zri5

Od początków świata było tak, że ten kto posiadał większą siłę, ten dyktował warunki w otaczającym go rejonie. Takie, i podobne historie sięgają jeszcze czasów przed naszą erą, gdzie ludzie zbroili się w prastare bronie, aby wywalczyć to, na czym im zależało. Na początku po prostu kamienie, kije, maczugi i w końcu włócznie. Tak bowiem historycy określają początki militaryzacji. Bardzo prymitywne sposoby osiągnięcia władzy, ale jakże skuteczne.

Kilkaset lat później było jeszcze gorzej, ponieważ chęć władania światem rosła i rosła. Broń maszynowa, czołgi, samoloty i okręty podwodne. Wszystko po to, żeby podnosić swój prestiż na arenie międzynarodowej. Jakby tego było mało w laboratoriach wynaleziono broń biologiczną, która w nadzwyczajnym tempie potrafi zgładzić tysiące ludzi. Jednak ten temat zostawmy na trochę później.

W dzisiejszych czasach istnieją takie państwa, która mówią otwarcie o swojej sile zbrojnej oraz te, które takich tajników nie zdradzają. Zdecydowanie do tych ostatnich należą Rosja, Chiny, Korea Północna, USA, Libia i Iran. Dyktatorzy tych państw, nie mówią oczywiście otwarcie o tym, że mają zamiar nosić miano drugiego Hitlera... Spowodowałoby to ogólny niepokój na całym świecie. Posuwają się natomiast do takich rzeczy, które mogą na to wskazywać. Liczne embarga, wstrzymanie wiz i zrywania traktatów ustanowionych wcześniej. Najbardziej znana na terenie naszego kraju jest „Matuszka Rossija”, która bez mrugnięcia okiem robi to, co nam wydaje się niedopuszczalne.

d40zri5
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d40zri5