Chińscy żołnierze "wyrośli" ze swoich czołgów - szykuje się wielka reforma

Ludzki wzrost ewoluuje, a my wciąż pniemy się w górę. Kilka miesięcy temu brytyjscy naukowcy wyliczyli, że od swoich prapradziadków z roku 1870 jesteśmy wyżsi aż o 11 centymetrów. Teoretycznie większy wzrost to same powody do zadowolenia. Problem zaczyna się, gdy w grę wchodzi niedopasowany ekwipunek i sprzęt wojskowy dla ponad dwumilionowej armii.

Według informacji China Military Online potwierdzonych przez chińskie Ministerstwo Obrony Narodowej chińscy żołnierze znacznie różnią się pod względem wzrostu i budowy ciała od swoich kolegów sprzed kilkudziesięciu lat. Badania zostały przeprowadzone pośród 20 tys. żołnierzy przez instytut badawczy przy Akademii Obrony Chemicznej pod kierunkiem Głównego Departamentu Uzbrojenia Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej. Pod uwagę wzięto 28 parametrów ludzkiego ciała, w tym oczywiście wzrost, obwód pasa, długość kończyn itp.

Okazało się, że chińscy żołnierze są średnio o 2 centymetry wyżsi niż bywało to dawniej. Z większym wzrostem związana jest ogólna lepsza budowa ciała. Przykładowo obwód w pasie wzrósł średnio aż o 5 centymetrów - podaje China Military Online.

Wbrew pozorom większy "rozmiar" chińskich żołnierzy to poważny problem dla nich samych oraz Ministerstwa Obrony. Nie chodzi tu o cisnące pod pachami mundury, za krótkie rękawy czy inne tego typu drobiazgi - chiński sprzęt wojskowy nie "nadąża" za zmianami ludzkiego ciała i jest po prostu... za mały. Szczególnie palącą kwestią okazują się czołgi: o ile 30 lat temu w i tak już ciasnych kabinach żołnierze mieścili się bez problemu, to dziś muszą zajmować nienaturalnie skulone pozycje, co powoduje niepotrzebne napięcie mięśnie i może być powodem kontuzji.

Kolejny problem stanowią karabiny - z nich Chińczycy również "wyrośli". Kolby są za krótkie w stosunku do długości tułowia i ramion żołnierzy, a co za tym idzie mniej wygodne i efektywne w obsłudze. Za małe okazują się nawet gotowe opatrunki, którymi dysponuje chińska armia, co generalnie ma ujemny wpływ na poziom bezpieczeństwa zdrowia i życia mundurowych w razie ewentualnych obrażeń.

Co ciekawe, w badaniu wzięto pod uwagę nie tylko wymiary poszczególnych części ciała, ale również ergonomię - w tym celu zmierzono siłę kluczowych podczas walki mięśni. Po analizie wyników i porównaniu parametrów sprzętowych znowu okazało się, że rozwiązania techniczne sprzed kilkudziesięciu lat nijak mają się do współczesnego potencjału chińskiego żołnierza: przykładowo "opór" stawiany przez spust broni ręcznej jest zbyt mały w stosunku do siły palców. Takie przykłady można mnożyć.

Jeśli chińskie Ministerstwo Obrony Narodowej ma rzeczywisty zamiar praktycznego wdrożenia zmian, które według raportu są konieczne, oznacza to reformę na niebywałą wręcz skalę: Chińska Armia Ludowo-Wyzwoleńcza jest najliczniejszą armią świata i liczy 2,25 miliona żołnierzy. Liczba czołgów podstawowych przekracza 4 tys.

Czy tak czują się chińscy żołnierze? (fot. SPL/East News)

KP/PFi, facet.wp.pl

Zobacz: Szczegółowy opis 50 najważniejszych czołgów i bojowych wozów opancerzonych od roku 1918 do dziśSzczegółowy opis 50 najważniejszych czołgów i bojowych wozów opancerzonych od roku 1918 do dziś