FormaChodzisz na siłownię? Możesz nabawić się raka

Chodzisz na siłownię? Możesz nabawić się raka

Sport to zdrowie - teoretycznie. Zarówno amatorom, jak i profesjonalistom od zawsze towarzyszą bowiem kontuzje i nieszczęśliwe wypadki, zazwyczaj związane z nieprawidłowym rozplanowaniem treningów i używaniem niewłaściwego sprzętu. To ostatnie może być szczególnie groźne - maniacy fitnessu powinni mieć się na baczności! Brytyjscy naukowcy odkryli, że sprzęt sportowy, z którego korzystamy na siłowni, może mieć fatalny wpływ na nasze zdrowie.

Chodzisz na siłownię? Możesz nabawić się raka
Źródło zdjęć: © fotochannels.com

Wszystko za sprawą mikrowłókien przemysłowych, których używa się do konstrukcji podstawowych sprzętów takich jak popularne bieżnie, orbitreki czy ławeczki. Teoretycznie postęp w dziedzinie materiałów gwarantuje lepszą jakość sprzętu, zwiększa komfort jego używania i wytrzymałość urządzeń. Jednocześnie jednak niesie ze sobą poważne konsekwencje dla zdrowia użytkowników - naukowcy z Uniwersytetu w Edynburgu zauważyli niepokojące podobieństwa nanowłókien używanych w konstrukcji sprzętu na siłowni do budowy azbestu - materiału niegdyś używanego w budowie budynków, który od wielu lat cieszy się wyjątkowo złą sławą. Powoduje różnorodne schorzenia układu oddechowego, z nowotworami włącznie!

Uczeni przeprowadzili serię eksperymentów na myszach i odkryli, że wszystko zależy od długości mikrowłókien. Chodzi o to, że włókna dłuższe niż 5 mikrometrów (0,005 milimetra) po dostaniu się do płuc, nie mogą być z nich łatwo usunięte wraz z wydychanym powietrzem. Pozostając w płucach, powodują natomiast mikrozapalenia, tym samym przyczyniając się do pogorszenia wydolności i ogólnego stanu zdrowia tych narządów.

Taka sytuacja jest szczególnie niebezpieczna, jeśli mamy do czynienia z "latającymi w powietrzu" mikrowłóknami na sali ćwiczeń. Naturalną koleją rzeczy na siłowni męczymy się, więc również oddychamy głębiej i bardziej intensywnie, tym samym wprowadzając do swoich płuc jeszcze większą ilość niebezpiecznych fragmentów mikrowłókien, które następnie nie mają się jak wydostać i drażnią nasze płuca.

Jest tylko jedno małe "ale" - uczeni nie uwzględnili specyfiki i różnic w budowie płuc myszy i człowieka, a zatem to, że urządzenia na siłowni będą działać na nas jak azbest, to jeszcze nic pewnego. Warto natomiast zwrócić uwagę producentów nowoczesnych przyrządów do ćwiczeń na to, by poświęcili więcej uwagi materiałom, których używają w procesie produkcyjnym. Wprawdzie wiadomo, że nikt nie oczekuje, że na siłowni pooddycha sobie czystym i świeżym powietrzem, ale również nikt nie chodzi tam po to, by nabawić się raka płuc.

KP/PFi

Źródło artykułu:WP Facet
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (144)