Trwa ładowanie...
14-12-2012 13:40

Chodzisz na siłownię? Uważaj!

Chodzisz na siłownię? Uważaj!Źródło: fotochannels.com
d3b15r0
d3b15r0

Zobacz, jakie niespodzianki mogą cię tam spotkać zimą.

W założeniu, siłownia to rewelacyjne miejsce - przychodzisz tu, żeby dać swojemu ciału wycisk, zyskać lepszą kondycję, schudnąć, czy wyrzeźbić mięśnie. W praktyce jednak kuźnia zdrowia ma jedną sporą wadę: odwiedzają ją również inni ludzie. I nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt że spora część z nich zupełnie nie przywiązuje wagi do kultury korzystania z dobrodziejstw klubu. Najnowsze badania w tym względzie budzą wręcz obrzydzenie...

Dzielimy się wszystkim, nawet zarazkami...

Wyniki raportu przygotowanego przez portal specjalistyczny, Nuffield Health, a opublikowanego na łamach "Huffington Post" pokazują, że aż 74 procent bywalców siłowni zaobserwowało pogwałcenie dobrych praktyk - wyrażających się chociażby w niedopilnowaniu obowiązku wycierania po sobie potu ze sprzętu, na którym się ćwiczyło. Z kolei 50 proc. respondentów przyznało, że zdarzało im się w przyszłości skorzystać na siłowni z czegoś, co nie należało do nich - przyborów toaletowych, napoju, czy ręcznika (!). Ale to jeszcze nie wszystko...

Ponad 35 proc. amatorów zdrowia ćwiczy bez dezodorantów, czy skarpetek, 16 proc. nie pierze swoich ubrań do ćwiczeń między treningami, natomiast 18 proc. uczęszcza do klubu nawet, gdy są chorzy, zakatarzeni i zarażają. Wszystko to razem buduje bardzo czarny obrazek siłowni - z tego opisu wyłania się nie "kuźnia zdrowia", a wręcz przeciwnie, wylęgarnia bakterii i zarazków. Szczególnie w czasie zimy. - W okresie "sezonu grypowego" nie wycieranie sprzętu może przyczynić się do wzmożonego roznoszenia zarazków - mówi Sarah Marsh z Nuffield Health w wypowiedzi dla "Huffington Post".

d3b15r0

Interwencja

- Zarazki te mogą powodować nie tylko biegunkę i wymioty, ale również infekcję dróg oddechowych - dodaje Marsh, ilustrując jak wiele nieprzyjemności może wywołać zwykłe niedbalstwo. Dlatego też, tak bardzo ważne jest, abyśmy pamiętali o tym, że w siłowni nie jesteśmy sami i byśmy - wymagając kultury od innych - sami prezentowali dobre wartości. Kluczowym jest także ganienie negatywnych zachowań - nie bójmy się zwracać uwagi tym, którzy łamią zasady. Jeśli będziemy siedzieć cicho, niewykluczone że przyjdzie nam za to zapłacić...

Co ciekawe, ten negatywny stan rzeczy odstrasza sporo ludzi od zapisania się na siłownię - ankieta pokazuje, że aż 22 proc. z nas chciałoby dołączyć do klubu, ale tego nie robi - z uwagi na właśnie brak higieny i nadmierną nagość w szatniach.

MW/PFi, facet.wp.pl

d3b15r0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3b15r0