Choroby stóp - piekący problem wielu mężczyzn
17.10.2014 | aktual.: 27.12.2016 15:14
Noszenie obuwia ciasnego, ale także zbyt szerokiego, nie zapewniającego odpowiedniego podparcia,
Dla facetów są obiektem westchnień i silnym fetyszem. Zadbane kobiece stopy uwielbiamy, ale często zapominamy o własnych, które również wymagają uwagi. To część ciała szczególnie wrażliwa na infekcje, choroby i zniekształcenia. Wiele z tych problemów prowokujemy nosząc niewygodne buty czy lekceważąc zasady higieny.
Na szczęście mężczyźni (a przynajmniej ich zdecydowana większość) nie katują stóp paradując w szpilkach na wysokim obcasie, jednak często nie przywiązujemy należytej uwagi do wyboru odpowiednich butów. Tymczasem noszenie obuwia ciasnego, ale także zbyt szerokiego, nie zapewniającego odpowiedniego podparcia, grozi spłaszczeniem łuku stopy, który powinien neutralizować wstrząsy powstałe przy chodzeniu, chroniąc kolana, biodra i ramiona.
Takie zaburzenia wywołują bardzo powszechną przypadłość, czyli płaskostopie. Do jego rozwoju może przyczyniać się również nadwaga oraz nadmierne obciążenie stopy (dotyczy np. mężczyzn wykonujących wielogodzinną stojącą pracę na twardym podłożu).
Konsekwencją płaskostopia jest niewłaściwa postawa, szybkie męczenie się mięśni stóp i łydek, bóle krzyża, pieczenie oraz kurcze łydek. Po dłuższym czasie niekorygowane schorzenie może prowadzić do zwyrodnienia stawów stóp, kolanowych i biodrowych.
Jeśli ból występuje podczas stania lub chodzenia, wskazane jest noszenie w obuwiu indywidulanie dobranych wkładek podtrzymujących łuk stopy. Czasem mogą także pomóc ćwiczenia wzmacniające więzadła i mięśnie stóp, najprostszymi z nich jest spacerowanie boso po nierównym podłożu lub turlanie pod stopami piłki tenisowej.
Uciążliwe odciski
Noszenie niewłaściwego i źle dopasowanego obuwia grozi również innymi problemami, np. nagniotkami. Nieprzyjemne zgrubienia skóry mogą być miękkie (odciski powstają między ocierającymi się palcami stóp) lub twarde, tworzące się wskutek ucisku na kostne części stopy.
Związany z tym ból i ucisk pomagają zmniejszyć plastry w kształcie małych pierścieni z gąbki. Nawracające uparcie nagniotki można także wymrozić ciekłym azotem. Czasem warto zwrócić się do pedikiurzysty lub lekarza, który zetnie nadmiar skóry za pomocą skalpela.
Pamiętajmy, że lekceważone odciski mogą ulec zakażeniu, szczególnie u osób chorych na cukrzycę.
Powszechnie występującym problemem stóp są infekcje bakteryjne związane z wrastaniem paznokcia. Dzieje się tak, kiedy jego brzegi naciskają na miękką tkankę po jednej lub obu stronach palca, wywołując bolesny stan zapalny. Zazwyczaj kłopoty dotyczą dużego palca i są efektem noszenia zbyt ciasnego obuwia, zaniedbania higieny lub nieprawidłowego obcinania paznokci (należy je skracać równo, a nie zaokrąglać).
Jeśli wrastanie obejmuje tylko niewielki odcinek, z problemem możemy poradzić sobie w warunkach domowych. Niekiedy wystarczające okazuje się wycięcie rowka pośrodku paznokcia, co pozwala na zmianę kierunku jego wzrostu - ku środkowi.
Do lekarza należy się zwrócić, gdy skóra wokół paznokcia wykazuje cechy stanu zapalnego - jest czerwona i bolesna. Czasem konieczny może okazać się zabieg chirurgiczny.
Gdy pięta pęka...
Skóra na podeszwie stopy jest średnio cztery razy grubsza niż w innych miejscach, ponieważ musi wytrzymać nacisk pojawiający się przy każdym z dziesięciu tysięcy kroków wykonywanych każdego dnia. Jednak często traci elastyczność i pęka.
Ten proces przyspieszamy nosząc buty, które są za ciasne albo mają zbyt twardą podeszwę. Pękaniu pięt sprzyja też nadwaga (nadmierne kilogramy powodują zwiększony nacisk na stopę), niedobór witamin (zwłaszcza A), reumatyzm czy alergie skórne.
Na pojawienie się problemu narażeni są cukrzycy, którzy mają niezwykle wrażliwą skórę na stopach, a z powodu zaburzeń krążenia nie odczuwają bólu, co może prowadzić do zaniedbania rany i poważniejszych powikłań, np. zespołu stopy cukrzycowej.
Jeśli pęknięcia nie sięgają w głąb warstwy rogowej, zazwyczaj nie odczuwamy dużego dyskomfortu. Problem pojawia się, gdy uszkodzenie dociera do skóry wewnętrznej. Wtedy każdy krok powoduje ból, a pięty niekiedy krwawią. Konsekwencją zaniedbania takiego stanu bywają stany zapalne oraz zakażenia.
Dlatego pęknięć nie wolno bagatelizować. Warto zgłosić się do specjalistycznego gabinetu podologicznego. Istnieje także sporo domowych sposobów na złagodzenie dolegliwości. Najstarszym z nich jest bez wątpienia moczenie nóg w wodzie z dodatkiem soli. Jednak w przypadku suchej i pękającej skóry skuteczniejsza będzie kąpiel w naparze z siemienia lnianego, nasion kozieradki i rumianku. Należy zanurzyć w nim stopy na przynajmniej 15 minut.
Uwaga na grzybice
Wielu mężczyzn zapomina również o podstawowych zasadach higieny, przede wszystkim regularnym myciu stóp. Należy też nosić skarpetki wykonane z naturalnych materiałów, a nie syntetycznych włókien, które utrudniają przepływ powietrza i sprzyjają wzrostowi potliwości.
Zaniedbanym męskim stopom grożą infekcje grzybiczne, na przykład tzw. stopa atlety, która wbrew nazwie dotyka nie tylko sportowców. Przyczyną jest dermatofit, który rozwija się na skórze w ciepłych i wilgotnych miejscach. Rozprzestrzenia się łatwo wszędzie tam, gdzie chodzimy boso - w łazience czy przebieralni na basenie. Może się również szerzyć przez używanie wspólnych ręczników i butów.
Infekcja zaczyna się zwykle między małym palcem, a jego sąsiadem. Objawami są: podrażnienie, swędzenie, pękanie, łuszczenie i krwawienie skóry; czerwone ogniska o złuszczonym naskórku oraz nieprzyjemny zapach.
Łagodniejszą, a zarazem najpowszechniejszą formę schorzenia możemy wyleczyć w domu. Najważniejsza jest higiena - stopy trzeba codziennie i dokładnie myć. Na dotknięte chorobą miejsca stosujmy krem lub płyn przeciwgrzybiczny. Czasem sprawdza się także olejek z drzewa herbacianego. Kuracja powinna trwać minimum 10 dni. W tym okresie nośmy bawełniane skarpetki i kiedy jest to możliwe obuwie z odkrytymi palcami.
Rafał Natorski/ PFi, facet.wp.pl