Choruje na nią tylko 1 proc. mężczyzn. Jedyną szansą jest in vitro
Co piąta para w Polsce ma problem z zajściem w ciążę. Dla wielu z nich skorzystanie ze sztucznego zapłodnienia jest jedyną szansą na potomstwo.
12.04.2016 | aktual.: 12.04.2016 16:17
34-letnia Karina i 42-letni Artur od kilku lat starają się o dziecko. Jednak mężczyzna cierpi na azoospermię. To choroba, która charakteryzuje się brakiem występowania plemników w nasieniu. Dysfunkcja dotyka zaledwie 1 proc. wszystkich mężczyzn. Z kolei u Kariny wykryto niedrożność jajowodów. Występowanie obu schorzeń jednocześnie praktycznie eliminuje możliwość zajścia w ciążę.
Choć lekarze na początku nie dawali parze nadziei na posiadanie dziecka, od prawie dwóch lat małżeństwo uparcie dąży do powiększenia rodziny. Jedyną szansą na bycie rodzicami było leczenie metodą in vitro. Małżeństwo przeszło zabieg dwukrotnie. Pierwsza próba sztucznego zapłodnienia zakończyła się porażką. Para zdecydowała jednak po raz drugi na pełną procedurę in vitro, która tym razem miała szczęśliwy finał. Czy Karina poradzi sobie z lękiem przed rozwiązaniem?
Już 16 kwietnia o godzinie 21:30 możecie obejrzeć "In vitro - 9 miesięcy później" na antenie TLC. "In vitro. Czekając na dziecko" to pierwszy polski program dokumentalny poświęcony tematyce sztucznego zapłodnienia.