Cliff diverzy - ich trzeba podziwiać!
„Tylko najlepsi z najlepszych mogą walczyć o tytuł!” - przed startem sezonu 2012 motto serii Red Bull Cliff Diving jest bardziej prawdziwe niż kiedykolwiek. Siedem przystanków w 14 tygodni - tu nie ma miejsca na przeciętność. Lista startowa jeszcze nigdy nie była tak imponująca. Już w najbliższą sobotę cliff diverzy zmierzą się na malowniczej francuskiej wyspie, Korsyce.
Podczas przystanku inaugurującego światową serię już 23 czerwca jedenastu najlepszych zawodników będzie walczyć o zwycięstwo w dyscyplinie, która wymaga nie tylko umiejętności ale również niezwykłej odwagi. Po raz kolejny zawodnicy stawią czoło grawitacji, skacząc z 27 metrowej platformy. O taflę wody uderzą po trzech sekundach, z prędkością 85 km/h.
Po zakończeniu ubiegłorocznej rywalizacji, cliff diverzy ciężko trenowali i starali się pokonać granice własnych możliwości, by ta seria stała na poziomie wyższym niż kiedykolwiek. Po dziewięciu miesiącach od ostatniego przystanku, który odbył się na Ukrainie, emocje sięgają zenitu.
Francja to ważny kraj na mapie Światowej Serii Red Bull Cliff Diving. To właśnie tam w 2009 roku odbył się pierwszy przystanek w historii. Wówczas śmiałkowie skakali z wieży Saint-Nicholas w La Rochelle. Tym razem zawody otwierające sezon odbędą się na Korsyce. Tam też z pewnością nie będzie łatwo.
Orlando Duque, zwycięzca serii z 2009 roku, spędził między sezonową przerwę na ciężkich treningach. Powraca do Red Bull Cliff Diving po kontuzji kostki, której nabawił się w kwietniu minionego roku i zrobi wszystko, żeby odebrać tytuł Gary’emu Huntowi. W 2012 roku w skokach z klifów zadebiutują 23-letni Amerykanin David Colturi i finalista Igrzysk Olimpijskich z 2008 roku, Blake Aldridge z Wielkiej Brytanii. Do czołowej jedenastki na każdym przystanku dołączą posiadacze dzikich kart. Jednym z nich jest Polak, Krzysztof Kolanus, którego zobaczymy w akcji już 7. lipca w norweskim Grimstad. Czwarty sezon światowej serii Red Bull Cliff Diving rozpocznie się już w piątek (22 czerwca) na Korsyce. Zawodnicy będą walczyć o to z kim zmierzą się dzień później w dwójkowej rywalizacji.
KALENDARZ ZAWODÓW:
22 – 23 czerwca | Korsyka | Francja
6 – 7 lipca | Grimstad | Norwegia
20 – 21 lipca | Azory | Portugalia
3 – 4 sierpnia | Inis Mór | Irlandia
24 – 25 sierpnia | Boston | USA
7 – 8 września | Pembrokeshire, Walia | Wielka Brytania
27 – 28 września | Wadi Shab | Oman
Od redakcji:
Imponujące prawa? A wy kiedykolwiek próbowaliście takich skoków? Skacząc z takiej wysokości trzeba pamiętać, że najmniejszy błąd może spowodować katastroficzne skutki. My wolimy zostać na ziemi i podziwiać tych śmiałków.