Trwa ładowanie...
25-06-2007 15:11

Cliff diving - zabawa dla odważnych

Cliff diving - zabawa dla odważnychŹródło: AKPA
d4zkrq2
d4zkrq2

Cliff Diving – sport dla ludzi o stalowych nerwach
Cliff diverzy skaczą do wody z wysokości 20- 30 metrów z prędkością 100 km na godzinę - tu nie ma miejsca na pomyłkę. Źle wymierzony skok i zostajesz kaleką-jeśli przeżyjesz. Ten sport wymaga myślenia, odwagi, doskonałej sprawności fizycznej oraz umiejętności kalkulowania ryzyka.

Ktoś, kto nigdy nie stał na szczycie wieży dla skoczków, nie zrozumie cliff diverów. Choć pewnie trudno zrozumieć ludzi, którzy świadomie ryzykują życiem. Kiedy spada się z tak dużej wysokości, zetknięcie z woda staje się niebezpieczne.

Korzenie cliff divingu
Ten sport ściśle związany jest z Hawajami, a konkretnie z wyspą Lana’i. Południowo-wschodni Kaunolu Point jest uważany za kolebkę nurkowania klifowego, zapoczątkowanego w 1770 przez hawajskiego wodza Kahekili. Kapryśny Kahekili oczekiwał od swoich wojowników wierności i odwagi. Wymyślił więc, że każdy z nich wykona skok z 24 metrowego klifu. Odmowa oznaczała koniec służby u wodza, lub śmierć.

Na usprawiedliwienie jego wymagań można dodać, że sam wykonywał pierwszy skok. Hawajczycy cliff diving nazywają „lele kawa” co w wolnym tłumaczeniu oznacza skoczyć z wysokiego klifu i zanurkować do wody, robiąc przy tym jak najmniejszy plusk. Miejsce z, którego skakali wojownicy, dziś jest areną międzynarodowych zawodów w cliff divingu.

d4zkrq2

W poszukiwaniu klifu
Sam skok to jedno, najważniejsze to znaleźć odpowiedni klif. Niektórzy zawodnicy są w stanie objechać pół świata w poszukiwaniu odpowiedniego miejsca. Nie ma znaczenia czy to będzie klif nad jeziorem, rzeką, morzem czy oceanem. Skok z trampoliny tu już nie to samo. Jak sami twierdzą w cliff divingu, chodzi o obcowanie z naturą. Skacząc z trampoliny jest się zawodnikiem, z klifu maniakiem.

Najwięcej klifów, z których warto skakać znajduje się na Wyspach Brytyjskich, w Ameryce Południowej i USA. W Europie popularnością cieszy się Szwajcaria, Włochy i Chorwacja.

d4zkrq2

Kto skacze?
Skoczkami są najczęściej osoby związane ze sportami wodnymi, instruktorzy pływania, nurkowania i surfingu, ale jest tez wielu amatorów. Amatorski cliff diving rozwija się dzięki internetowi. Jest wiele stron poświęconych cliff divingowi, a na czatach można uzyskać wiele informacji odnośnie trenowania, techniki. World High Diving Federation ( WHDF ) organizuje obozy szkoleniowe w cliff divingu, aby jednak zakwalifikować się na takie szkolenie trzeba mieć już wcześniejsze doświadczenie. Pozostałym osobom na początek proponuje się wizyty na basenach, gdzie są 10 metrowe skocznie. Tego sportu nie mogą uprawiać osoby z wadą kręgosłupa i wadą wzroku.

d4zkrq2

Technika
Dla profesjonalisty ważna jest technika – jakość skoku, stopień trudności, liczba salt, śrub i innych figur. Dla amatora liczy się sam skok. Żeby jednak osiągnąć poziom zawodowcy trzeba dużo trenować. Większość profesjonalistów stawiało pierwsze kroki na pływalniach, gdy nauczyli wykonywać się perfekcyjne salta, zaczęli szukać klifów.

Trzeba jednak pamiętać, że to niebezpieczny sport. Wypadkom ulegają najczęściej amatorzy. Większość pechowców nie da się nawet reanimować, bo często nikogo przy nich nie ma. Najlepsze z możliwych zakończeń to połamane nogi, wstrząs mózgu. Zawodowcom też zdarzają się wypadki Orlando Duque był reanimowany kilka razy – zdobył jednak mistrzostwo świata za wykonanie 4 salt w przód. Do dziś zajmuje się tym sportem.

Strach
Zawodnicy zgodnie twierdzą, że choć kochają ten sport, to jednak boją się każdego kolejnego skoku. Ci, którzy nie odczuwają strachu nie powinni skakać. Brawura nie jest tu wskazana. Strach podnosi adrenalinę, wyostrza zmysły. To pomaga podjąć ryzyko związane ze skokiem. Trzeba czuć respekt i mieć dystans do swoich możliwości. Inaczej – jak na ironie – może zostać z ciebie mokra plama.

d4zkrq2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4zkrq2