Clive Wearing - geniusz, który zapomniał wszystko
30.05.2016 | aktual.: 27.12.2016 15:24
Stał się więźniem własnego umysłu. Od 30 lat przeżywa na nowo wciąż tę samą chwilę
Stał się więźniem własnego umysłu. Od 30 lat przeżywa na nowo wciąż tę samą chwilę
Clive Wearing wśród znawców muzyki uchodził kiedyś za geniusza. Był muzykologiem, dyrygentem, śpiewakiem, grał też na instrumentach. Jego dokonania oraz inicjatywy były wielokrotnie wyróżniane, a on sam posiadał olbrzymią wiedzę z zakresu muzyki, którą dzielił się z innymi m.in. za pośrednictwem programu w BBC. Wszystko zmieniło się w 1985 r., kiedy doszło u niego do opryszczkowego zapalenia mózgu.
Pół minuty i wszystko od nowa
Choroba zaatakowała ośrodkowy układ nerwowy i pozostawiła po sobie straszliwą "pamiątkę". Brytyjczyk właściwie nie posiada zdolności do zapamiętywania nowych informacji. Jego pamięć krótkotrwała ograniczona jest do 30 sekund. Po upływie tego czasu mężczyzna zapomina.
Amnezja, na którą cierpi Brytyjczyk, określana jest mianem amnezji następczej. Powoduje ona, że niemożliwe stało się dla niego zapamiętywanie nowych informacji. Ale także pamięć dotycząca niektórych dawnych zdarzeń w jego życiu została naruszona.
Świat wywrócony do góry nogami
Jak to jest pamiętać jedynie ostatnie pół minuty, a potem rozpoczynać cały proces od nowa? Wearing jest niemal przez cały czas przekonany, że właśnie obudził się z trwającej przez długi czas śpiączki. Zanim zdąży dojść do siebie, zapomina o ostatnich chwilach i przeświadczenie o wybudzeniu się ze śpiączki powraca. Tak właściwie wygląda każdy jego dzień.
Nie oznacza to jednak, że nie można z nim krótko porozmawiać. Jest to możliwe, Wearing nawet chętnie odpowiada na pytania, ale należy pamiętać, że rozmowa będzie ograniczona do zaledwie kilku zdań. Mężczyzna, żywiąc przekonanie, że właśnie wyszedł ze śpiączki, przez większość czasu zastanawia się, dlaczego w pobliżu nie ma jeszcze lekarza.
Koszmar na jawie, który nigdy się nie kończy
Choroba nie zabrała jednak wielu z jego dawnych wspomnień. Mężczyzna pamięta swoją pierwszą żonę oraz dzieci, ale nie potrafi przypomnieć sobie imion potomstwa. Pamięta również, że jest zakochany w swojej kolejnej żonie. Cieszy się, kiedy znajduje się w jej obecności. Po każdym kolejnym "przebudzeniu" jest jednak przekonany, że nie widział jej od wielu lat, a czasami, choć wie, że ją kocha, nie potrafi sobie przypomnieć, by kiedykolwiek ją spotkał.
Talent pozostał, lecz co mu po nim
Oczywiście zaburzenie Wearinga rzutuje też na wiele codziennych sytuacji. Mężczyzna podczas posiłku wie, że je kurczaka, ale nie potrafi powiązać z tym daniem konkretnego smaku. Gdy posiłek znajdzie się już w jego ustach, mężczyzna zapomina, co właściwie spożywa. Gdy gra na fortepianie, zdaje sobie z tego sprawę, ale tuż po zakończeniu utworu nie pamięta dźwięków ani tego, że grał. Wearing wciąż wie, jak się gra na fortepianie, a także jak prowadzić chór - nie doszło u niego do uszkodzenia tzw. pamięci proceduralnej, zyskiwanej np. przez doświadczenie. Nie pamięta już jednak okoliczności, w jakich zdobywał swoją wiedzę oraz umiejętności.
"Teraz jestem całkowicie wybudzony"
Najbardziej dramatycznie wyglądają jednak próby prowadzenia notatek przez Wearinga. Osoby, które pomagają mu na co dzień, sugerowały mężczyźnie takie rozwiązanie w celach terapeutycznych. Jego pamiętnik nie jest jednak zbyt złożony. Kolejne informacje wpisywane przez niego przez lata w odstępach kilkunastu lub kilkudziesięciu minut są do siebie bliźniaczo podobne. Przy każdej godzinie znajduje się notatka, że się już wybudził. W każdym kolejnym wpisie stara siebie przekonać o tym coraz bardziej.
Na temat dramatu, jaki przechodzi urodzony w 1938 r. Brytyjczyk, powstało już wiele publikacji oraz filmów dokumentalnych. Jego żona Deborah opisała historię Wearinga w książce "Forever Today" ("Zawsze dziś").