Męskie sprawyCo jeść, by mieć zdrowe... nasienie?

Co jeść, by mieć zdrowe... nasienie?

Uczeni z Uniwersytetu Harvarda wzięli pod lupę dietę przyszłych ojców i dokonali wielu ciekawych ustaleń. Co jeść, by mieć więcej plemników? W czym gustować, by sperma była lepszej jakości i jaki pokarm najbardziej zwiększa ruchliwość "pływaków"? Sprawdź!

Co jeść, by mieć zdrowe... nasienie?
Źródło zdjęć: © 123RF

31.10.2013 | aktual.: 31.10.2013 15:29

Fakt, że warzywa i owoce działają cuda na jakość nasienia nie jest odkryciem nowym. Już od jakiegoś czasu, m.in. wysokiej klasy eksperci z Mayo Clinic informują mężczyzn mających kłopot z zapłodnieniem, że wzbogacenie diety o ten rodzaj pokarmów to jedna z najpewniejszych dróg do poprawy szeroko pojętej kondycji plemników (obok uprawiania bezpiecznego seksu, utrzymywania zdrowej wagi, zażywania ruchu i minimalizowania stresu). No dobrze, ale w tym miejscu pojawia się kilka istotnych pytań: Które owoce dają najwięcej korzyści? O jakich korzyściach konkretnie mowa? I, przede wszystkim, czy można dobrać owoc pod określony problem, jak lekarstwo?

Ochrona ogólna

Celem badaczy z Uniwersytetu Harvarda było znalezienie odpowiedzi na powyższe, jakże nurtujące, pytania. By tego dokonać, naukowcy zaprosili do udziału w pracach 200 młodych mężczyzn, a następnie podzielili ich na grupy. Każda z grup miała za zadanie wzbogacić swoją dietę o określone warzywa i owoce. A więc, dla przykładu, grupa A miała zajadać się głównie bananami, gruba B pomarańczami, etc. Jak podaje "Daily Mail", eksperci ustalili, że najlepsze są pokarmy żółte i pomarańczowe, ponieważ to prawdziwe kopalnie karotenoidów.

Dzięki nim plemniki stają się silniejsze, ponieważ zwiększają one produkcję antyoksydantów w organizmie. Antyoksydanty, nie dość, że same w sobie stanowią swego rodzaju naturalne lekarstwo (mają nas bronić przed występowaniem m.in. nowotworów i chorób serca), to w dodatku neutralizują wolne rodniki, które z kolei działają destrukcyjnie na DNA i postarzają organizm. Według specjalistów, wpływają one również negatywnie na spermę, obniżając jej jakość. Ten proces można jednak zatrzymać dzięki karotenoidom. Kolejna ich zaleta to produkcja witaminy A.

Owoc na receptę

Ale to nie koniec rewelacji, prawdziwie ciekawe odkrycia dopiero przed nami! Otóż naukowcom udało się przyporządkować poszczególnym owocom i warzywom konkretne działania "lecznicze". I tak, jeśli zdiagnozowano u ciebie problem z ruchliwością plemników, powinieneś zaopatrzyć się w zapas marchewek - one są w tej kwestii niezastąpione. Marchewki zwiększają ruchliwość o średnio 6,5-8 proc, co stanowi naprawdę niezły wynik. Z kolei jakość i ilość plemników zwiększyć można za sprawą batatów oraz melonów - podaje "Mail Online".

Ważną kwestią jest także morfologia (budowa) plemników. Spora grupa mężczyzn nie może zapłodnić partnerki, ponieważ ich nasienie zawiera bardzo niski odsetek plemników o prawidłowej budowie (tylko takie mogą doprowadzić do zapłodnienia). Jak temu zaradzić? Naukowcy polecają tu przede wszystkim pomidory, zawierające pokaźne dawki kolejnego cudownego lekarstwa, likopenu (zachęcamy do szerszego zapoznania się z jego mnogimi zaletami, m.in. niweluje on ryzyko wystąpienia raka prostaty - ). W efekcie, jedzenie pomidorów może prowadzić do zwiększenia ilości plemników o prawidłowej budowie nawet o 8-10 proc.

Jak widzicie, "naturalne słodycze Matki Natury" zaprzeczają powiedzeniu, że dobre lekarstwo musi być gorzkie. Dlatego, panowie, jedzcie warzywa i owoce!

Źródło artykułu:WP Facet
pomidoryspermamarchewka
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (72)