Co mówią o tobie twoje buty?
Szukasz przyjaciela, kochanki czy sumiennego pracownika? W żadnym z tych przypadków nie musisz rozmawiać z "kandydatami", by czegokolwiek się o nich dowiedzieć. Wystarczy, że spojrzysz na ich buty, a te powiedzą ci wszystko. Do podobnych wniosków doszli psycholodzy z Uniwersytetu Kansas. Jak twierdzą, ludzie mają skłonność do przykładania wielkiej wagi do obuwia - zarówno własnego, jak i cudzego. Mając na uwadze, że obecnie na rynku aż roi się od firm ubierających nasze stopy, zaś na półkach dostępnych są setki modeli, wybranie takiej pary, która odzwierciedla nasz charakter, jest dziecinnie proste.
But jako zwierciadło duszy...
Amerykanie odkryli, że wystarczy zwrócić uwagę na cztery cechy obuwia, by dowiedzieć się niemal wszystkiego o ich właścicielu. Mowa tu o takich informacjach jak: jego ciągoty polityczne, stabilność emocjonalna, poziom otwartości oraz sumienności, a także to, czy jest introwertykiem lub ekstrawertykiem. Buty potrafią też podpowiedzieć, gdzie dana osoba znajduje się na krzywej konformizmu. A wszystko dzięki analizie ich wartości, stylu, koloru i jakości utrzymania. Co ciekawe, każdy z nas to potrafi, jednak rzadko kiedy to robimy świadomie, bo... no właśnie, czemu? Może zbyt mało cenimy ten kanał informacyjny?
Badanie uczonych z Kansas wyglądało następująco: najpierw wybrali oni 208 ochotników, których poprosili o wypełnienie kwestionariuszy osobowych, a następnie zrobili zdjęcia obuwia. W dalszym etapie fotografie trafiły to grupy 63 studentów, którzy na ich podstawie starali się wydedukować, jacy są właściciele pokazywanych im butów. Ku zdziwieniu samych studentów, okazało się, że legitymują się oni przenikliwością samego Sherlocka Holmesa. Ostateczna analiza obuwniczych gdybań domorosłych detektywów pozwoliła stwierdzić, że statystycznie z buta wyczytać można charakter i osobowość człowieka z dokładnością do ok. 90 proc. Zaskakujące?
Co mówiły czerwone trzewiki o Dorotce?
"Daily Mail" tłumaczy ten fenomen: "Niektóre wskazówki wydają się oczywiste. Drogie buty świadczą o wysokich zarobkach. Ekstrawagancki design mówi o osobowości ekstrawertycznej, natomiast obuwie, które wprawdzie nie jest nowe, ale za to nieskazitelnie zadbane, świadczy o tym, że właściciel jest sumienny. Buty praktyczne należą z reguły do ludzi zgodnych. Z kolei obuwie za kostkę nakazuje przypuszczać, że dana osoba ma agresywną osobowość - spokojni gustują w butach, które sprawiają wrażenie niewygodnych. Warto dodać, że osoby, które co chwilę błyszczą nowymi i świetnie zadbanymi butami, miewają problemy z lękiem przed przywiązaniem, stąd martwią się wyglądem. Natomiast liberałowie, jak hipisi, nie przywiązują jakiejś szczególnej wagi do tego, co noszą na stopach".
Okazuje się, że wcale nie trzeba uganiać się za spódniczkami i przechodzić przez miliony randek, by poznać tę jedyną, która idealnie wpisuje się w nasz kanon. Podobnie jest zresztą z rozmowami o pracę.
PFI/Ijuh, facet.wp.pl