CiekawostkiCo trzeba oddać żonie po rozwodzie?

Co trzeba oddać żonie po rozwodzie?

Co trzeba oddać żonie po rozwodzie?
Źródło zdjęć: © AFP

28.07.2011 12:05

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jak się wali, to na całej linii. Amerykański bokser Shane "Sugar" Mosley nie wygrał żadnej walki w ringu od 2,5 roku, a teraz jeszcze poniósł osobistą porażkę. Po orzeczonym rozwodzie trzy pasy mistrza świata trafią w ręce jego byłej żony.

We wrześniu Mosley skończy 40 lat. Między linami nie imponuje już, jak dawniej. Ostatnie zwycięstwo pięściarz z Kalifornii, dawny czempion w kategoriach lekkiej, półśredniej i junior średniej, odniósł w styczniu 2009 roku. Później jeden pojedynek zremisował, a dwa przegrał - z największymi gwiazdami zawodowego boksu, czyli Filipińczykiem Mannym Pacquiao i swym rodakiem Floydem Mayweatherem Jr.

Mosleyowi nie wiedzie się także w życiu prywatnym. Sąd orzekł jego rozwód z Jin. Kobieta otrzyma m.in. trzy pasy mistrzowskie małżonka. Po osiągnięciu pełnoletniości trafią one w ręce ich trojga dzieci. Sąd podzielił majątek małżeństwa Mosleyów. Na konto żony boksera trafi m.in. połowa wpływów ze sprzedaży m.in. płyt DVD z jego największych walk w ringu, m.in. z Antonio Margarito, Oscarem de la Hoyą, Miguelem Cotto i Fernando Vargasem. 3 mln dol. za potyczkę z Pacquiao pozostanie nienaruszone na koncie zawodnika, bowiem pojedynek odbył się już, gdy był z żoną w separacji.

[

]( #opinions )

Jin dostanie natomiast np. połowę z ponad 850 tys. punktów z karty kredytowej, uzbieranych w programie lojalnościowym. W zawodowej karierze Mosley wygrał 46 walk, siedem przegrał, a jedną zremisował.

Nas jednak bardziej zastanawia 30-miesięczna przerwa od zwycięstw boksera. Po dogłębnej analizie ostatnich walk, doszliśmy do wniosku, że powód może być właściwie jeden - nienależyty strój. A raczej jego kolor. Jak się bowiem okazuje, publiczność zawodów sportowych nie musi równie gorąco dopingować wszystkich zawodników. Prawdopodobnie i tak wygrają ci ubrani w czerwone stroje - twierdzą brytyjscy naukowcy. Antropolodzy Russell Hill i Robert Barton z brytyjskiego University of Durham przeanalizowali przebieg czterech dyscyplin sportowych, rozegranych podczas Igrzysk Olimpijskich w Atenach w 2004 r - wyniki swych badań omawiają w najnowszym "Nature". Wybrali sporty walki - boks, taekwondo, zapasy w stylu wolnym i w stylu klasycznym. We wszystkich tych konkurencjach walczy ze sobą dwóch zawodników, z których jednemu losowo przydzielany jest strój czerwony, a drugiemu - niebieski. Jeśli kolor nie miałby żadnego znaczenia dla wyniku - rozumowali badacze - liczba zwycięzców poszczególnych walk, ubranych na
czerwono, byłaby statystycznie zbliżona do liczby zwycięzców w niebieskich strojach. Okazało się jednak, że we wszystkich analizowanych dyscyplinach zawodnicy ubrani na czerwono wygrali więcej walk.

Prawidłowość ta występuje również, gdy bada się liczbę rund w każdej dyscyplinie oraz poszczególne kategorie wagowe - 19 z 29 miało "czerwonych" zwycięzców. Kolor stroju wpływa na wynik wtedy, gdy umiejętności obu współzawodników są bardzo wyrównane. Ten sam zespół badawczy przeprowadził też wstępną analizę wyników mistrzostw w piłce nożnej Euro 2004. Uzyskane, wstępne wyniki, sugerują, że noszenie czerwonych strojów daje pewną przewagę także całym drużynom, również gdy zawodnicy przeciwnej noszą stroje w kolorze innym niż niebieski. Czerwony kolor jest w świecie zwierząt utożsamiany z wyższym poziomem testosteronu, sprawności fizycznej i agresji - wskazują badacze. Według nich, podobne skojarzenia mogą pojawiać się u ludzi i podświadomie na nich wpływać. Kolory wpływają na nastroje człowieka, emocje, okazywaną agresję.

[

]( #opinions )

Dotychczas jednak nie traktowano ich jako istotnego czynnika we współzawodnictwie między ludźmi. Jeżeli jednak chcemy realizować zasadę "fair play" w sporcie, musimy zacząć od koloru strojów zawodników - podkreślają badacze.

(PAP), menonwaves

Źródło artykułu:WP Facet
Komentarze (41)