Coco, ależ ma ogromny biust

None

Nie wiemy, czy to sposób na ukrycie sporej nadwagi i zwrócenie uwagi na inne szczegóły jej anatomii, czy po prostu specyficzne poczucie estetyki. Faktem jest, że dziewczyna rapera, robi co może, by eksponować swoje nienaturalne atuty. Co ciekawe. sądząc po komentarzach internautów, chyba jej się udaje wzbudzać pożądanie wśród gawiedzi.

Szczerze przyznajemy, że jakkolwiek lubimy kobiety o wydatnych biustach, tak to, co prezentuje Coco, nie specjalnie do nas przemawia. Kiedy na nią patrzymy, widzimy nie tyle prawdziwą kobietę, co manekina z wystawy pośledniego sex-shopu.

W pewien sposób jednak nie dziwimy się takiej kreacji. Jest popyt, jest podaż. Zresztą, żeby nie przynudzać - zobaczcie sami.

PFi

Nie wiemy, czy to sposób na ukrycie sporej nadwagi i zwrócenie uwagi na inne szczegóły jej anatomii, czy po prostu specyficzne poczucie estetyki. Faktem jest, że dziewczyna rapera, robi co może, by eksponować swoje nienaturalne atuty. Co ciekawe. sądząc po komentarzach internautów, chyba jej się udaje wzbudzać pożądanie wśród gawiedzi.

Szczerze przyznajemy, że jakkolwiek lubimy kobiety o wydatnych biustach, tak to, co prezentuje Coco, nie specjalnie do nas przemawia. Kiedy na nią patrzymy, widzimy nie tyle prawdziwą kobietę, co manekina z wystawy pośledniego sex-shopu.

W pewien sposób jednak nie dziwimy się takiej kreacji. Jest popyt, jest podaż. Zresztą, żeby nie przynudzać - zobaczcie sami.

Nie wiemy, czy to sposób na ukrycie sporej nadwagi i zwrócenie uwagi na inne szczegóły jej anatomii, czy po prostu specyficzne poczucie estetyki. Faktem jest, że dziewczyna rapera, robi co może, by eksponować swoje nienaturalne atuty. Co ciekawe. sądząc po komentarzach internautów, chyba jej się udaje wzbudzać pożądanie wśród gawiedzi.

Szczerze przyznajemy, że jakkolwiek lubimy kobiety o wydatnych biustach, tak to, co prezentuje Coco, nie specjalnie do nas przemawia. Kiedy na nią patrzymy, widzimy nie tyle prawdziwą kobietę, co manekina z wystawy pośledniego sex-shopu.

W pewien sposób jednak nie dziwimy się takiej kreacji. Jest popyt, jest podaż. Zresztą, żeby nie przynudzać - zobaczcie sami.

Nie wiemy, czy to sposób na ukrycie sporej nadwagi i zwrócenie uwagi na inne szczegóły jej anatomii, czy po prostu specyficzne poczucie estetyki. Faktem jest, że dziewczyna rapera, robi co może, by eksponować swoje nienaturalne atuty. Co ciekawe. sądząc po komentarzach internautów, chyba jej się udaje wzbudzać pożądanie wśród gawiedzi.

Szczerze przyznajemy, że jakkolwiek lubimy kobiety o wydatnych biustach, tak to, co prezentuje Coco, nie specjalnie do nas przemawia. Kiedy na nią patrzymy, widzimy nie tyle prawdziwą kobietę, co manekina z wystawy pośledniego sex-shopu.

W pewien sposób jednak nie dziwimy się takiej kreacji. Jest popyt, jest podaż. Zresztą, żeby nie przynudzać - zobaczcie sami.

Nie wiemy, czy to sposób na ukrycie sporej nadwagi i zwrócenie uwagi na inne szczegóły jej anatomii, czy po prostu specyficzne poczucie estetyki. Faktem jest, że dziewczyna rapera, robi co może, by eksponować swoje nienaturalne atuty. Co ciekawe. sądząc po komentarzach internautów, chyba jej się udaje wzbudzać pożądanie wśród gawiedzi.

Szczerze przyznajemy, że jakkolwiek lubimy kobiety o wydatnych biustach, tak to, co prezentuje Coco, nie specjalnie do nas przemawia. Kiedy na nią patrzymy, widzimy nie tyle prawdziwą kobietę, co manekina z wystawy pośledniego sex-shopu.

W pewien sposób jednak nie dziwimy się takiej kreacji. Jest popyt, jest podaż. Zresztą, żeby nie przynudzać - zobaczcie sami.

Nie wiemy, czy to sposób na ukrycie sporej nadwagi i zwrócenie uwagi na inne szczegóły jej anatomii, czy po prostu specyficzne poczucie estetyki. Faktem jest, że dziewczyna rapera, robi co może, by eksponować swoje nienaturalne atuty. Co ciekawe. sądząc po komentarzach internautów, chyba jej się udaje wzbudzać pożądanie wśród gawiedzi.

Szczerze przyznajemy, że jakkolwiek lubimy kobiety o wydatnych biustach, tak to, co prezentuje Coco, nie specjalnie do nas przemawia. Kiedy na nią patrzymy, widzimy nie tyle prawdziwą kobietę, co manekina z wystawy pośledniego sex-shopu.

W pewien sposób jednak nie dziwimy się takiej kreacji. Jest popyt, jest podaż. Zresztą, żeby nie przynudzać - zobaczcie sami.

Nie wiemy, czy to sposób na ukrycie sporej nadwagi i zwrócenie uwagi na inne szczegóły jej anatomii, czy po prostu specyficzne poczucie estetyki. Faktem jest, że dziewczyna rapera, robi co może, by eksponować swoje nienaturalne atuty. Co ciekawe. sądząc po komentarzach internautów, chyba jej się udaje wzbudzać pożądanie wśród gawiedzi.

Szczerze przyznajemy, że jakkolwiek lubimy kobiety o wydatnych biustach, tak to, co prezentuje Coco, nie specjalnie do nas przemawia. Kiedy na nią patrzymy, widzimy nie tyle prawdziwą kobietę, co manekina z wystawy pośledniego sex-shopu.

W pewien sposób jednak nie dziwimy się takiej kreacji. Jest popyt, jest podaż. Zresztą, żeby nie przynudzać - zobaczcie sami.

Nie wiemy, czy to sposób na ukrycie sporej nadwagi i zwrócenie uwagi na inne szczegóły jej anatomii, czy po prostu specyficzne poczucie estetyki. Faktem jest, że dziewczyna rapera, robi co może, by eksponować swoje nienaturalne atuty. Co ciekawe. sądząc po komentarzach internautów, chyba jej się udaje wzbudzać pożądanie wśród gawiedzi.

Szczerze przyznajemy, że jakkolwiek lubimy kobiety o wydatnych biustach, tak to, co prezentuje Coco, nie specjalnie do nas przemawia. Kiedy na nią patrzymy, widzimy nie tyle prawdziwą kobietę, co manekina z wystawy pośledniego sex-shopu.

W pewien sposób jednak nie dziwimy się takiej kreacji. Jest popyt, jest podaż. Zresztą, żeby nie przynudzać - zobaczcie sami.

Nie wiemy, czy to sposób na ukrycie sporej nadwagi i zwrócenie uwagi na inne szczegóły jej anatomii, czy po prostu specyficzne poczucie estetyki. Faktem jest, że dziewczyna rapera, robi co może, by eksponować swoje nienaturalne atuty. Co ciekawe. sądząc po komentarzach internautów, chyba jej się udaje wzbudzać pożądanie wśród gawiedzi.

Szczerze przyznajemy, że jakkolwiek lubimy kobiety o wydatnych biustach, tak to, co prezentuje Coco, nie specjalnie do nas przemawia. Kiedy na nią patrzymy, widzimy nie tyle prawdziwą kobietę, co manekina z wystawy pośledniego sex-shopu.

W pewien sposób jednak nie dziwimy się takiej kreacji. Jest popyt, jest podaż. Zresztą, żeby nie przynudzać - zobaczcie sami.