Coraz więcej mężczyzn decyduje się na mastektomię
Mężczyźni decydujący się na usuwanie piersi? Prawda, że brzmi to nieco absurdalne? W żadnym razie nie jest to jednak zachowanie podyktowane nową, szaloną modą wśród ekscentryków, ale związane jest z bezpieczeństwem i troską o własne zdrowie. Naukowcy alarmują, że rośnie populacja panów, u których lekarze diagnozują raka piersi.
30.10.2015 | aktual.: 31.10.2015 08:54
Najnowsze badania wykazują, że mastektomia, czyli zabieg polegający na usunięciu piersi, najczęściej związany z rozwojem choroby nowotworowej bądź poważnym ryzykiem rozwinięcia się jej ognisk, coraz częściej przeprowadzany jest u mężczyzn. Z ujawnionych przez naukowców danych wynika, że odsetek mężczyzn, którzy przechodzą taką operację, stale się zwiększa. Coraz więcej jest też panów, którym usuwane są obie piersi.
Eksperci przeanalizowali 6 tysięcy przypadków pacjentów płci męskiej, u których wcześniej zdiagnozowano raka piersi. Pod uwagę wzięto dane pochodzące z lat 2004-2011. W 76 procentach przypadków po postawieniu diagnozy lekarze zdecydowali się na usunięcie jednej piersi, u 1/5 pacjentów usunięta została jedynie zmiana chorobowa. Badacze zwrócili jednak uwagę na inny niepokojący aspekt przeprowadzonej analizy. Okazało się bowiem, że w ostatnich latach liczba mężczyzn, u których lekarze usunęli obie piersi, nawet gdy zmiany nowotworowe występowały tylko w jednej z nich, podwoiła się.
W 2011 r. podwójna mastektomia została przeprowadzona u ok. 6 procent mężczyzn, podczas gdy siedem lat wcześniej wykonano ją u 3 procent pacjentów płci męskiej, u których stwierdzono chorobę nowotworową. Naukowcy uważają, że to niepokojące zjawisko. Zwracają uwagę, że takie postępowanie lekarzy nie gwarantuje skuteczności leczenia.
- To nie są dobre wiadomości, ponieważ nie ma dowodów na korzyści płynące z przeprowadzenia takiej procedury, jeśli chodzi o kwestę przeżywalności, a poza tym leczenie takie wiąże się z pewnymi szkodami – powiedział Ahmedin Jemal z Amerykańskiego Towarzystwa Nowotworowego, który stał na czele badań.
Eksperci zauważają, że w przypadku mężczyzn z rakiem piersi, usunięcie obu z nich – także tej, która nie została zaatakowana przez chorobę – jest w wielu wypadkach nieuzasadnione. Twierdzą oni, że nawet w przypadku kobiet procedura taka ma swoje uzasadnienie jedynie u pacjentek, u których stwierdzono mutację jednego z dwóch genów - BRCA1 albo BRCA2. W takiej sytuacji odkrycie zmian tylko w jednej piersi stanowi przesłankę do usunięcia obu z nich, nawet jeśli druga nie została jeszcze zajęta przez chorobę. W wypadku mężczyzn brakuje odpowiednich badań, które jednocześnie wskazywałyby, że obie piersi powinny zostać usunięte nawet po odkryciu u nich mutacji genów BRCA1 albo BRCA2 – poinformowało CNN, powołując się na opinię uczonych.
Autorzy badań zauważają, że decyzje wielu mężczyzn, którzy po wykryciu choroby w jednej piersi, decydują się od razu także na usunięcie drugiej, zdrowej może być podyktowane ich obawami, iż po powrocie do zdrowia nowotwór rozwinie się także w tej, która nie została usunięta. Wielu z nich podejmuje taką decyzję nawet w sytuacjach, gdy ryzyko jest znikome.
Jak często rak piersi, który kojarzony jest przez większość ludzi jako problem dotykający wyłącznie kobiet, stwierdzany jest u mężczyzn? Onkolodzy uważają, że obecnie stanowi już jeden procent chorób nowotworowych diagnozowanych u panów. Ze względu na słabo rozwiniętą profilaktykę oraz niską świadomość mężczyzn, którzy często nie wiedzą, że rak piersi może dotknąć także ich, wielu panów zgłasza się do lekarza zbyt późno, gdy szanse na powrót do zdrowia są znikome. Lekarze coraz częściej apelują do męskiej części populacji, by w przypadku wykrycia jakichkolwiek niepokojących zmian w obrębie piersi natychmiast zgłaszali się do specjalistów.
RC/dm,facet.wp.pl