Cruiser Tank VIII Cromwell. To najważniejszy "polski" czołg II wojny światowej!
Cruiser Tank VIII Cromwell. To najważniejszy "polski" czołg II wojny światowej! Przeszedł Wisłę? Jak na razie nie. Przemierzył za to większą część Europy i jest już nad Wartą! Do Poznania dotarł jeden z najważniejszych "polskich" czołgów II wojny światowej, przemierzając trasę aż z Lizbony. Teraz w poznańskim Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych troskliwie zajmują się nim specjaliści, którzy przywracają mu świetność sprzed siedemdziesięciu lat.
25.06.2013 | aktual.: 23.10.2014 11:15
A27M Cruiser Tank VIII Cromwell to czołg pościgowy produkcji brytyjskiej. Dlaczego więc piszemy o nim jako o "polskim" czołgu? Dlatego, że zapisał świetną kartę w historii polskich działań wojennych aren II wojny światowej - m. in. w latach 1944-1945 stanowił ulubione centrum dowodzenia generała Stanisława Maczka, który nadał mu pieszczotliwą nazwę "Hela".
(fot. fotoPAP/Jacek Kaczmarczyk)
To właśnie na "Helach" 1. Dywizja Pancerna generała Maczka zadała Niemcom ciężkie straty podczas bitwy pod Falaise, która okazała się decydującym momentem przełamania niemieckiego oporu w Normandii i otworzyła drogę na linię Sekwany, a następnie Renu. Polska dywizja zniszczyła w tej operacji 55 czołgów, 44 działa polowe, 38 samochodów pancernych i 207 pojazdów.
"Hela" zdała egzamin i do dziś uważana jest za jedno z najbardziej udanych przedsięwzięć tego typu z czasów II wojny światowej. Mimo masy dochodzącej do 28 ton konstrukcja odznaczała się sporą szybkością (64 km/h) i dobrą zwrotnością. Pięcioosobowa załoga mogła ścigać przeciwnika przez około 270 kilometrów drogami lub prawie 130 po trudnym terenie. To naprawdę dobre osiągi!
Biada temu, który znajdzie się w zasięgu działań bojowych tego czołgu. "Hela Cromwell" to pierwsza tego typu konstrukcja na świecie, która została zaopatrzona w działo uniwersalne 75 mm. Choć, jak pisaliśmy wyżej, jej skuteczność i mobilność były bardzo dobre, pojawiały się również głosy, że pod względem jakości opancerzenia (a co za tym idzie i bezpieczeństwa załóg) oraz pracy dział ustępuje popularnemu "Shermanowi".
Egzemplarz "Heli", który trafił do Polski to autentyk z czasów II wojny światowej - został wyprodukowany w sierpniu 1943 roku w Wielkiej Brytanii, która po zakończeniu działań wojennych w Europie przekazała wraz z kilkudziesięcioma innymi jednostkami Portugalii. Zadaniem polskiej ekipy, która zajęła się sprowadzonym z Lizbony egzemplarzem będzie gruntowna renowacja konstrukcji, a także uzupełnieniem jej o silniki i skrzynię biegów, co być może pozwoli przywrócić jej utraconą mobilność. Polska nazwa "Hela" ma trafić na jedną z burt czołgu.