CiekawostkiCzłonkowie Rodziny Tęczy gromadzą się na południu Meksyku

Członkowie Rodziny Tęczy gromadzą się na południu Meksyku

Członkowie Rodziny Tęczy gromadzą się na południu Meksyku

08.02.2013 | aktual.: 27.12.2016 15:06

Współcześni hipisi zwołują kolejne światowe zgromadzenie

Rodzina Tęczy, czyli hipisi naszych czasów, gromadzą się na południu Meksyku przed przewidzianym na luty międzynarodowym spotkaniem. Znalezienie odpowiedniego miejsca okazało się tym razem niełatwym zadaniem.

Rodzina Tęczy to międzynarodowy (luźny i niesformalizowany) ruch osób różnych dróg, filozofii i wyznań dążących do pokoju i miłości między ludźmi. Tęcza symbolizuje zjednoczenie wszystkich ras wokół tego celu. Innymi słowy, oznacza życie na wolnych obrotach, trochę z boku, a czasami całkiem poza polityczno-gospodarczym systemem.

1 / 11

Współcześni hipisi zwołują kolejne światowe zgromadzenie

Obraz
© AFP

Ludzie Tęczy zjechali się do Meksyku już pod koniec ub. roku na spotkanie w Palenque, nieopodal ruin starożytnego miasta, przy okazji nastania nowej ery w kalendarzu Majów. Wydarzenie przyciągnęło przeszło 2 tys. ludzi. Niektórzy z nich nie podporządkowali się obowiązującym zasadom. Doszło również do nieporozumień z Meksykanami, w efekcie czego postanowiono zorganizować kolejne, "uzdrawiające" zgromadzenie.

2 / 11

Współcześni hipisi zwołują kolejne światowe zgromadzenie

Obraz
© AFP

Rozproszeni ruszyli nad wybrzeże Pacyfiku, w okolice małych turystycznych miejscowości Mazunte i Zipolite w stanie Oaxaca. Nieprzychylna postawa mieszkańców oraz władz zabraniającym im m.in. rozpalania ognisk i obozowania na plażach, czy nudyzmu, skłoniła ich jednak do szukania innego, mniej turystycznego miejsca.

3 / 11

Współcześni hipisi zwołują kolejne światowe zgromadzenie

Obraz
© AFP

- Ludzie Tęczy to nie turyści, zwykle podróżują z niewielką ilością pieniędzy, co nie podoba się miejscowym żyjącym z dochodów z turystyki - tłumaczy PAP Giandji, długowłosy i długobrody szczupły Włoch. Dla niego, uczestnika 36 zgromadzeń, takie spotkania stały się sposobem na życie.

4 / 11

Współcześni hipisi zwołują kolejne światowe zgromadzenie

Obraz
© AFP

- Decyzję o miejscu kolejnego zgromadzenia, zwanego też kręgiem, podejmuje się na zasadzie konsensu w toku wielu spotkań. W "kręgu słów", w którym każdy z zebranych ma prawo do zabrania głosu i wypowiedzenia się na każdy temat - opowiada. - Przed każdym zgromadzeniem tzw. zwiadowcy, czyli zwykle ludzie dobrze orientujący się w danym regionie, wyszukują odpowiednie miejsca na spotkanie. Pod uwagę brane jest wiele czynników: nastawienie miejscowych, przychylność władz, dostępność terenu oraz koszt, tak by umożliwić uczestnictwo wszystkim chętnym, bez względu na zasobność portfeli. Uczestnicy nie płacą za pobyt i jedzenie. Spotkania finansowane się z dobrowolnych datków i każdy ofiaruje tyle, na ile go stać.

5 / 11

Współcześni hipisi zwołują kolejne światowe zgromadzenie

Obraz
© AFP

Jeden z "kręgów słów" odbył się pod koniec stycznia na plaży w Mazunte. Przestrzeń zapełniły uśmiechy, długie i zmierzwione włosy oraz wzorzyste, fantazyjne stroje. - Wszyscy byli podobni do Jezusa albo Boba Marleya - skomentował żartobliwie obecny tam amerykański radiowiec Paul.

6 / 11

Współcześni hipisi zwołują kolejne światowe zgromadzenie

Obraz
© AFP

Wśród zebranych wokół ogniska krążyła laska i tylko osoba będąca w jej posiadaniu mogła w danym momencie się wypowiedzieć. Nieraz padały kontrowersyjne wypowiedzi, ale wszystkie, zgodnie ze zwyczajem, były kierowane w stronę ognia, tak aby nikogo nie urazić.

7 / 11

Współcześni hipisi zwołują kolejne światowe zgromadzenie

Obraz
© AFP

Spotkanie przebiegło w sposób uporządkowany, choć nikt nie sprawował nad nim kontroli. Ruch świadomie pozbawiony jest zhierarchizowanej organizacji. Nie posiada oficjalnych liderów, struktur oraz członków. Kieruje się kilkoma podstawowymi zasadami: niewykluczanie nikogo, nieformalizowanie ruchu, równość i zgoda.

8 / 11

Współcześni hipisi zwołują kolejne światowe zgromadzenie

Obraz
© AFP

Członkowie Rodziny Tęczy, jako spadkobiercy hipisowskiej kontrkultury, mają ambiwalentny stosunek do własności prywatnej. - Własność ogranicza naszą wolność. Jesteśmy wojownikami pokoju i prowadzimy nieustanną walkę z własnymi słabościami o zjednoczenie świata - dowodził Giandji. - Przystąpić do Rodziny może każdy. Wystarczy poczuć to sercem i już - dodał.

9 / 11

Współcześni hipisi zwołują kolejne światowe zgromadzenie

Obraz
© AFP

Światowy kręgi trwają zwykle miesiąc. Informacje o miejscu ich organizacji rozchodzą się pocztą pantoflową. Spotkanie rozpoczyna się na dwa tygodnie przed pełnią księżyca i kończy dwa tygodnie po niej. Uczestnicy biorą udział w różnych artystycznych warsztatach - np. ucząc się grać na instrumentach (bębnach, piszczałkach, fletach) - ceremoniach i zabawach. Nocują w namiotach, szałasach lub po prostu pod gwiazdami. Razem przygotowują posiłki i dbają o porządek. I podkreślają, że jest to przede wszystkim okazja do spotkania ludzi ze wszystkich stron świata, miejsce i czas po pokojowego współistnienia - bez pośpiechu i w zgodzie z naturą.

10 / 11

Współcześni hipisi zwołują kolejne światowe zgromadzenie

Obraz
© AFP

Podczas zgromadzeń ogranicza się używanie pieniądza. Zakazane jest również spożywanie alkoholu oraz chemicznych środków odurzających. Dopuszczalne, a nawet mile widziane, jest za to palenie marihuany i zażywanie grzybów i roślin halucynogennych.

11 / 11

Współcześni hipisi zwołują kolejne światowe zgromadzenie

Obraz
© AFP

Spotkania odbywają się już od ponad 40 lat na szczeblach zgromadzeń krajowych, kontynentalnych i światowych. W Polsce odbyły się dwa kręgi europejskie: w 1991 roku w Bieszczadach i w rok później w Beskidzie Niskim. Polska Rodzina Tęczy organizuje co roku w maju lokalne spotkanie w Bieszczadach

Z Meksyku Łukasz Firmanty (PAP)

fir/jm/ijuh

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)