Człowiek z blizną - najatrakcyjniejszy
26.11.2008 14:20, aktual.: 26.11.2008 15:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Męskim okiem *Nic dziwnego, że grający tytułową rolę w filmie „Człowiek z blizną” Al Pacino podbił serce milionów kobiet na całym świecie. Najnowsze badania brytyjskich naukowców dowodzą, że blizny zwiększają atrakcyjność mężczyzny w oczach kobiet.*
Zdaniem badaczy z uniwersytetów w Stirling i Liverpoolu blizny wcale nie szpecą. Są bowiem dość nietypowym, ale dobrze widocznym nośnikiem informacji na temat ich posiadacza. I tak w oczach kobiety blizna na męskiej twarzy oznacza „bardzo męski, lubi ryzyko, ma silne geny i dobry układ odpornościowy”. Nic dziwnego, że do typów o pokiereszowanych facjatach niewiasty lgną jak pszczoły do miodu.
Oczywiście nie do wszystkich. Blizna po nożu, to nie to samo, co ślady po trądziku, czy nawet – ślady po zabiegu chirurgicznym. W tym drugim przypadku informacja jest wręcz przeciwna – sugeruje, że mężczyzna ma słaby układ odpornościowy.
Naukowcy przeprowadzili badania na liczącej ponad 200 osób grupie kobiet. Okazało się, że blizny zwiększają atrakcyjność mężczyzn zwłaszcza w kontekście związków krótkotrwałych.
*Męskim okiem * Tak więc jeśli w miejscu, gdzie pojawiłeś się wraz ze swoją wybranką znajduje się mężczyzna z blizną – strzeż się i nie spuszczaj go z oka. Może się bowiem okazać, że jego czar podziała na twoją partnerkę. A wówczas nie pozostanie ci nic innego, jak załatwienie sprawy „po męsku”.
Kłopot polega jednak na tym, że nawet jeśli w bokserskim pojedynku malowniczo pokiereszujesz facjatę rywala – tylko doda mu to atrakcyjności. A zatem może lepszym rozwiązaniem byłoby w tym przypadku samemu dać się pobić?
(eMPi, Kabron)