Trwa ładowanie...
16-11-2012 17:49

Czy będzie można wyjaśnić "niewyjaśnioną bezpłodność"?

Czy będzie można wyjaśnić "niewyjaśnioną bezpłodność"?Źródło: Fotochannels.com
d3ptl9r
d3ptl9r

Kiedyś "winą" za brak potomstwa obarczano kobiety, teraz okazuje się, że aż 80 procent niewyjaśnionych przypadków niepłodności par może być spowodowane złą jakością nasienia. Nowy test ułatwi poznanie prawdy i przyśpieszy leczenie.

Większość klinik, które zajmują się badaniem niepłodności, ocenia jakość spermy, patrząc na kształt, szybkość i ilość plemników. Zazwyczaj wystarczy badanie mikroskopowe, jednak zdarza się, że nie wyjaśnia ono wszystkiego. Dlatego teraz naukowcy skoncentrowali się na badaniu struktury DNA plemników. Ma to zmniejszyć niepewność przyszłych rodziców i odpowiednio ukierunkować działania lekarzy.

Sprawą zajął się zespół specjalistów prowadzony przez prof. Sheenę Lewis z Uniwersytetu Królewskiego w Belfaście. Dokładnie przebadano 239 par, które miały niewyjaśnione problemy z płodnością. Aż w 80 procentach przypadków niepłodność wynikała z uszkodzenia DNA plemników. Co więcej, uszkodzone w ten sposób męskie komórki rozrodcze nie tylko zmniejszają szanse na zapłodnienie, ale także zwiększają ryzyko poronienia, jeśli do zapłodnienia w ogóle dojdzie.

To ważne informacje szczególnie dla tych niedoszłych rodziców, którym lekarze nie potrafili dać jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, która ze stron jest bezpłodna. Zdaniem prof. Sheeny Lewis diagnoza o "niepłodność niewyjaśnionego pochodzenia", którą otrzymywała aż 1/3 mających trudności par, powodowała dodatkowy stres oraz zwiększała wydatki związane z prowadzeniem kolejnych, najczęściej nieskutecznych terapii.

d3ptl9r

Pomimo mikroskopowego badania, które wykazywało, że wszystkie parametry nasienia mieszczą się w normie oraz potwierdzonej płodności kobiet, pary musiały korzystać ze sztucznej inseminacji domacicznej lub metody in vitro (zapłodnienie pozaustrojowe).

Nowy test - nazwany SpermComet - stworzony przez prof. Lewis pozwala na szybkie postawienie diagnozy i ukierunkowanie leczenia. Pomiary uszkodzonego DNA to nowa broń w walce z bezpłodnością, wcześniej specjaliści mieli o wiele bardziej ograniczone możliwości pomiaru jakości nasienia - przede wszystkim wspomniane badanie mikroskopowe.

SpermComet zawdzięcza swoją nazwę skojarzeniu z kometą, którą ma przypominać zawarte w plemniku DNA. Jądrem komety jest w tym przypadku nieuszkodzone DNA, ogonem staje się jego uszkodzona część . Ów "ogon" pozwala badającym określić ilość uszkodzonego i zdrowego DNA w danej próbce nasienia. Pozyskanie nasienia o dobrej jakości, którego DNA nie jest uszkodzone, zwiększa szansę na zajście w ciążę i urodzenie zdrowego dziecka.

Test można już wykonać w klinikach płodności w Wielkiej Brytanii. Nie wszyscy lekarze twierdzą, że jego opracowanie jest faktycznie znaczącym przełomem w leczeniu niepłodności. Jednak SpermComet jest o wiele tańszy niż badania potrzebne do prawidłowego przeprowadzenia zapłodnienia in vitro, które było proponowane parom borykającym się z "niepłodnością niewyjaśnionego pochodzenia".

Puch, facet.wp.pl

d3ptl9r
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3ptl9r