Dysproporcja w dawaniu
A może zauważyłeś, że oczekiwania stawiane poszczególnym stronom kontraktu (a więc tobie i jej) nie są symetryczne? A dokładniej, to ty znacznie częściej musisz ulegać, albo akceptować zdanie zaprezentowane przez nią? Czy wszystkie kwestie sporne rozstrzygane są na jej korzyść? Pomyśl nad tym...
To kolejna oczywista oznaka wykorzystywania emocjonalnego, podaje portal healthcentral.com opierając się na badaniach naukowców z Uniwersytetu Harvarda. Co ciekawe, jeśli już na początku wyraźnie nie zaznaczysz terytorium, później odzyskać "stracone ziemie" będzie niezwykle trudno. Niech nie zwiedzie cię też zgubne myślenie, że nadmierną szczodrością zyskasz więcej w jej oczach. W rzeczywistości wręcz tracisz - jej szacunek. Taki związek na dłuższą metę również skazany jest na porażkę, więc po co się męczyć?