Czy Miss Bułgarii będzie musiała oddać koronę?
02.12.2015 | aktual.: 27.12.2016 15:08
Ortodoksyjnemu Kościołowi Bułgarskiemu nie spodobały się... jej nagie zdjęcia
Martina Nikolaeva Volkova - tegoroczna Miss Bułgarii - być może będzie zmuszona zrzec się korony. Wszystko dlatego, że przedstawicielom ortodoksyjnego Bułgarskiego Kościoła Prawosławnego nie spodobały się... jej nagie zdjęcia.
W dzisiejszych czasach niewielu z nas dziwią jeszcze nagie lub półnagie zdjęcia znanych modelek, aktorek czy piosenkarek - zdobią wszak okładki co drugiego kolorowego pisma (ciekawe, kiedy pisarki zaczną w ten sposób promować swoje nowe książki). Ich nagość właściwie nas już nie szokuje. Inaczej jest w Bułgarii. Tamtejsza Miss wpadła w niezłe tarapaty, kiedy w mediach ukazały się jej nie do końca "ubrane zdjęcia". Nie są one ani wulgarne, ani szokujące - tak jak to miało miejsce np. w przypadku Miss Czech Diany Kobzanovej, która po udziale w sesji do magazynu pornograficznego musiała oddać koronę - ale i tak narobiły wielkiego zamieszania.
Zdjęcia Volkovej są więc stosunkowo grzeczne. Inaczej jednak uważają przedstawiciele Cerkwi, którzy, oburzeni wizerunkiem modelki zakrywającej sobie rękoma nagie piersi, żądają pozbawienia jej tytułu Miss. Argumentują, że Martina skompromitowała reputację bułgarskich kobiet i nie jest godna noszenia tytułu. W apelu do organizatorów konkursu przypominają też, że jego regulamin wyraźnie zakazuje pozowania do erotycznych zdjęć. Cała sprawa wywołała w Bułgarii gorącą dyskusję nad tym, czy fotografie dziewczyny rzeczywiście są nieprzyzwoite. A wy jak je oceniacie?
Jej zdjęcia są nazbyt erotyczne?
Martina Nikolaeva Volkova - tegoroczna Miss Bułgarii - być może będzie zmuszona zrzec się korony. Wszystko dlatego, że przedstawicielom ortodoksyjnego Bułgarskiego Kościoła Prawosławnego nie spodobały się... jej nagie zdjęcia.
W dzisiejszych czasach niewielu z nas dziwią jeszcze nagie lub półnagie zdjęcia znanych modelek, aktorek czy piosenkarek - zdobią wszak okładki co drugiego kolorowego pisma (ciekawe, kiedy pisarki zaczną w ten sposób promować swoje nowe książki). Ich nagość właściwie nas już nie szokuje. Inaczej jest w Bułgarii. Tamtejsza Miss wpadła w niezłe tarapaty, kiedy w mediach ukazały się jej nie do końca "ubrane zdjęcia". Nie są one ani wulgarne, ani szokujące - tak jak to miało miejsce np. w przypadku Miss Czech Diany Kobzanovej, która po udziale w sesji do magazynu pornograficznego musiała oddać koronę - ale i tak narobiły wielkiego zamieszania.
Zdjęcia Volkovej są więc stosunkowo grzeczne. Inaczej jednak uważają przedstawiciele Cerkwi, którzy, oburzeni wizerunkiem modelki zakrywającej sobie rękoma nagie piersi, żądają pozbawienia jej tytułu Miss. Argumentują, że Martina skompromitowała reputację bułgarskich kobiet i nie jest godna noszenia tytułu. W apelu do organizatorów konkursu przypominają też, że jego regulamin wyraźnie zakazuje pozowania do erotycznych zdjęć. Cała sprawa wywołała w Bułgarii gorącą dyskusję nad tym, czy fotografie dziewczyny rzeczywiście są nieprzyzwoite. A wy jak je oceniacie?
Jej zdjęcia są nazbyt erotyczne?
Martina Nikolaeva Volkova - tegoroczna Miss Bułgarii - być może będzie zmuszona zrzec się korony. Wszystko dlatego, że przedstawicielom ortodoksyjnego Bułgarskiego Kościoła Prawosławnego nie spodobały się... jej nagie zdjęcia.
W dzisiejszych czasach niewielu z nas dziwią jeszcze nagie lub półnagie zdjęcia znanych modelek, aktorek czy piosenkarek - zdobią wszak okładki co drugiego kolorowego pisma (ciekawe, kiedy pisarki zaczną w ten sposób promować swoje nowe książki). Ich nagość właściwie nas już nie szokuje. Inaczej jest w Bułgarii. Tamtejsza Miss wpadła w niezłe tarapaty, kiedy w mediach ukazały się jej nie do końca "ubrane zdjęcia". Nie są one ani wulgarne, ani szokujące - tak jak to miało miejsce np. w przypadku Miss Czech Diany Kobzanovej, która po udziale w sesji do magazynu pornograficznego musiała oddać koronę - ale i tak narobiły wielkiego zamieszania.
Zdjęcia Volkovej są więc stosunkowo grzeczne. Inaczej jednak uważają przedstawiciele Cerkwi, którzy, oburzeni wizerunkiem modelki zakrywającej sobie rękoma nagie piersi, żądają pozbawienia jej tytułu Miss. Argumentują, że Martina skompromitowała reputację bułgarskich kobiet i nie jest godna noszenia tytułu. W apelu do organizatorów konkursu przypominają też, że jego regulamin wyraźnie zakazuje pozowania do erotycznych zdjęć. Cała sprawa wywołała w Bułgarii gorącą dyskusję nad tym, czy fotografie dziewczyny rzeczywiście są nieprzyzwoite. A wy jak je oceniacie?
Jej zdjęcia są nazbyt erotyczne?
Martina Nikolaeva Volkova - tegoroczna Miss Bułgarii - być może będzie zmuszona zrzec się korony. Wszystko dlatego, że przedstawicielom ortodoksyjnego Bułgarskiego Kościoła Prawosławnego nie spodobały się... jej nagie zdjęcia.
W dzisiejszych czasach niewielu z nas dziwią jeszcze nagie lub półnagie zdjęcia znanych modelek, aktorek czy piosenkarek - zdobią wszak okładki co drugiego kolorowego pisma (ciekawe, kiedy pisarki zaczną w ten sposób promować swoje nowe książki). Ich nagość właściwie nas już nie szokuje. Inaczej jest w Bułgarii. Tamtejsza Miss wpadła w niezłe tarapaty, kiedy w mediach ukazały się jej nie do końca "ubrane zdjęcia". Nie są one ani wulgarne, ani szokujące - tak jak to miało miejsce np. w przypadku Miss Czech Diany Kobzanovej, która po udziale w sesji do magazynu pornograficznego musiała oddać koronę - ale i tak narobiły wielkiego zamieszania.
Zdjęcia Volkovej są więc stosunkowo grzeczne. Inaczej jednak uważają przedstawiciele Cerkwi, którzy, oburzeni wizerunkiem modelki zakrywającej sobie rękoma nagie piersi, żądają pozbawienia jej tytułu Miss. Argumentują, że Martina skompromitowała reputację bułgarskich kobiet i nie jest godna noszenia tytułu. W apelu do organizatorów konkursu przypominają też, że jego regulamin wyraźnie zakazuje pozowania do erotycznych zdjęć. Cała sprawa wywołała w Bułgarii gorącą dyskusję nad tym, czy fotografie dziewczyny rzeczywiście są nieprzyzwoite. A wy jak je oceniacie?
Jej zdjęcia są nazbyt erotyczne?
Martina Nikolaeva Volkova - tegoroczna Miss Bułgarii - być może będzie zmuszona zrzec się korony. Wszystko dlatego, że przedstawicielom ortodoksyjnego Bułgarskiego Kościoła Prawosławnego nie spodobały się... jej nagie zdjęcia.
W dzisiejszych czasach niewielu z nas dziwią jeszcze nagie lub półnagie zdjęcia znanych modelek, aktorek czy piosenkarek - zdobią wszak okładki co drugiego kolorowego pisma (ciekawe, kiedy pisarki zaczną w ten sposób promować swoje nowe książki). Ich nagość właściwie nas już nie szokuje. Inaczej jest w Bułgarii. Tamtejsza Miss wpadła w niezłe tarapaty, kiedy w mediach ukazały się jej nie do końca "ubrane zdjęcia". Nie są one ani wulgarne, ani szokujące - tak jak to miało miejsce np. w przypadku Miss Czech Diany Kobzanovej, która po udziale w sesji do magazynu pornograficznego musiała oddać koronę - ale i tak narobiły wielkiego zamieszania.
Zdjęcia Volkovej są więc stosunkowo grzeczne. Inaczej jednak uważają przedstawiciele Cerkwi, którzy, oburzeni wizerunkiem modelki zakrywającej sobie rękoma nagie piersi, żądają pozbawienia jej tytułu Miss. Argumentują, że Martina skompromitowała reputację bułgarskich kobiet i nie jest godna noszenia tytułu. W apelu do organizatorów konkursu przypominają też, że jego regulamin wyraźnie zakazuje pozowania do erotycznych zdjęć. Cała sprawa wywołała w Bułgarii gorącą dyskusję nad tym, czy fotografie dziewczyny rzeczywiście są nieprzyzwoite. A wy jak je oceniacie?
Jej zdjęcia są nazbyt erotyczne?
Martina Nikolaeva Volkova - tegoroczna Miss Bułgarii - być może będzie zmuszona zrzec się korony. Wszystko dlatego, że przedstawicielom ortodoksyjnego Bułgarskiego Kościoła Prawosławnego nie spodobały się... jej nagie zdjęcia.
W dzisiejszych czasach niewielu z nas dziwią jeszcze nagie lub półnagie zdjęcia znanych modelek, aktorek czy piosenkarek - zdobią wszak okładki co drugiego kolorowego pisma (ciekawe, kiedy pisarki zaczną w ten sposób promować swoje nowe książki). Ich nagość właściwie nas już nie szokuje. Inaczej jest w Bułgarii. Tamtejsza Miss wpadła w niezłe tarapaty, kiedy w mediach ukazały się jej nie do końca "ubrane zdjęcia". Nie są one ani wulgarne, ani szokujące - tak jak to miało miejsce np. w przypadku Miss Czech Diany Kobzanovej, która po udziale w sesji do magazynu pornograficznego musiała oddać koronę - ale i tak narobiły wielkiego zamieszania.
Zdjęcia Volkovej są więc stosunkowo grzeczne. Inaczej jednak uważają przedstawiciele Cerkwi, którzy, oburzeni wizerunkiem modelki zakrywającej sobie rękoma nagie piersi, żądają pozbawienia jej tytułu Miss. Argumentują, że Martina skompromitowała reputację bułgarskich kobiet i nie jest godna noszenia tytułu. W apelu do organizatorów konkursu przypominają też, że jego regulamin wyraźnie zakazuje pozowania do erotycznych zdjęć. Cała sprawa wywołała w Bułgarii gorącą dyskusję nad tym, czy fotografie dziewczyny rzeczywiście są nieprzyzwoite. A wy jak je oceniacie?