Trwa ładowanie...
31-07-2012 14:04

Czy Monroe wykorzystała zapatrzoną w nią dziewczynkę?

Czy Monroe wykorzystała zapatrzoną w nią dziewczynkę?Źródło: Eastnews
d1hjzuz
d1hjzuz

Nie będzie wielką przesadą, jeśli stwierdzimy, że orientacja seksualna seksbomb Hollywoodu i amantów wszech czasów rzadko bywa ściśle określona i tradycyjna. Prawie u każdego znajdzie się za uszami homoseksualny epizod - by wspomnieć tylko Gretę Garbo czy Marlona Brando.

Również Marylin Monroe, uznawana za ponadczasowy symbol seksu, nie ograniczała się do obdarowywania swoimi wdziękami tylko mężczyzn. Najnowsza biografia słynnej gwiazdy Hollywood ujawnia jednak dużo bardziej skandaliczny epizod z sypialni boskiej Marylin niż lesbijskie stosunki: chodzi o seks z niepełnoletnią fanką gwiazdy. Czy Monroe wykorzystała zapatrzoną w nią dziewczynkę? Uwaga: tylko dla dorosłych!

W książce "Marylin Monroe: My Little Secret" po raz pierwszy została opisana historia przyjaźni hollywoodzkiej gwiazdy i jej nastoletniej fanki Jane Lawrence. Dodajmy, że przyjaźni z finałem dużo bardziej pikantnym niż u zwyczajnych przyjaciółek.

Monroe poznała się z Lawrence, kiedy ta miała zaledwie 12 lat i była zadeklarowaną fanką gwiazdy. Znajomość szybko przerodziła się w przyjaźń, a kluczowym czynnikiem, który zbliżył obie, tak różne pod względem wieku i statusu społecznego, dziewczynki (w związku na niedojrzałość emocjonalną Marylin pozwolimy sobie na to określenie), były podobne problemy rodzinne - obie nie znały swojego biologicznego ojca, nie miały szczęśliwego dzieciństwa i zmagały się z poczuciem osierocenia i odrzucenia. Dodatkowo okazało się, że na różnych etapach swojego życia przebywały w tych samych placówkach opiekuńczych.

d1hjzuz

Wkrótce Marylin stała się najbliższą powierniczką zagubionej nastolatki, która wkroczyła w wiek dojrzewania i zaczęła zastanawiać się nad swoją seksualnością - wówczas gwiazda wspierała ją, tłumacząc, że "twoje preferencje nie mają znaczenia, miłość to miłość". Nie poprzestała jednak tylko na poradach teoretycznych.

Pewnego wieczoru w 1955 roku zaprosiła 16-letnią już wówczas dziewczynę do swojego domu, gdzie miały wspólnie zastanawiać się nad zmianą aranżacji. Aktorka piła szampana, mieszając go z lekami, tłumacząc, że to "czyni ją szczęśliwą". Nagle po prostu podeszła i pocałowała swoją fankę... w udo: "Następnych kilka minut było mgliste i surrealistyczne jak we śnie" - wspomina po latach Lawrence - "Następnie pocałowała mnie prosto w usta, bardzo miękko i powoli. Prawie straciłam oddech". Para przeniosła się do sypialni, gdzie idolka wtajemniczyła swoją fankę w sekrety lesbijskiego seksu i zapewniła jej cały wachlarz wrażeń wypływający z seksu oralnego: "Używała swojego języka z wirtuozerią poruszając nim i liżąc".

Noc spędzona z Marylin utwierdziła nieletnią dziewczynę w przekonaniu, że jest lesbijką - choć już wcześniej miała tego typu przygody "zawsze były one pełne wstydu i wahania, bez pożądania i pewności siebie, jaką pokazała mi Marylin". Nie czuła się wykorzystana. Do zbliżeń doszło jeszcze 5 razy, a "przyjaźń" skończyła się dopiero wraz ze śmiercią aktorki w 1962 roku.

Jak oceniacie fakt uwiedzenia przez 29-letnią świadomą swojego uroku gwiazdę podatnej na jej wpływ 16-letniej fanki, która w dodatku zmaga się z problemem orientacji seksualnej? Efekt przyjaźni czy może raczej czegoś zupełnie innego?

KP/PFi

d1hjzuz
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1hjzuz