Czy można powiedzieć żonie kumpla, że ten ją zdradza?
Czy męski kodeks honorowy jest czymś szlachetnym?
Czy nasz męski kodeks honorowy jest naprawdę czymś szlachetnym?
Twój znajomy ma piękną kobietę i mogłoby się wydawać, że on i jego żona stanowią doskonałą parę. A jednak, widziałeś go z inną - być może nawet w bardzo dwuznacznej sytuacji. Zastanawiałeś się, jak powinieneś postąpić? Niepisane męskie prawo mówi, że w takich przypadkach facet zawsze powinien trzymać stronę drugiego faceta i po prostu milczeć. Czy jednak milcząc zawsze postępujemy zgodnie z tym, co podpowiada nam nasze sumienie?
Z badań przeprowadzanych przez CBOS wynika, że ponad połowa Polaków zdradziła swoją partnerkę - do zdrady przyznała się też jedna trzecia Polek. Socjolodzy podkreślają, że statystyki z roku na rok się zwiększają. Romanse zawiązujemy najczęściej w pracy, chociaż nie tylko. Powody zdrady małżeńskiej są bardzo różne: od znudzenia, braku czasu, nieudanego seksu, aż po chęć zdobycia lepszego stanowiska pracy.
Trzeba pamiętać, że zdrada to nie tylko jednorazowy akt, ale także jego następstwa, które mogą doprowadzić do depresji partnera, rozpadu rodziny oraz - o czym niestety zbyt mało się przypomina - do możliwości przeniesienia groźnych chorób żyjącemu w błogiej nieświadomości partnerowi.
Należy więc zadać sobie pytanie - czy "męski kodeks honorowy" jest zawsze czymś szlachetnym?