Męskie sprawyCzy seks po zawale jest możliwy?

Czy seks po zawale jest możliwy?

Czy seks po zawale jest możliwy?
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com
Rafał Celle

17.11.2016 | aktual.: 17.11.2016 16:47

Specjaliści przekonują, że życie po zawale jest nie tylko możliwe, ale nadal można z niego czerpać pełnymi garściami. Oczywiście warto zrezygnować z używek i zmienić niektóre dotychczasowe nawyki, jednak nie oznacza to, że trzeba odmawiać sobie wszystkich przyjemności. A już na pewno w większości przypadków nie ma potrzeby skreślania seksu. Wręcz przeciwnie, lekarze zachęcają, by nie rezygnować z tej sfery życia.

Rocznie zawał serca występuje u ok. 90 tysięcy Polaków. W przeważającej części (ok. 60 procent) są to mężczyźni. Choć statystyki dotyczące zachorowalności wyglądają dramatycznie, to już wskaźnik dotyczący umieralności systematycznie udaje się ograniczać. Eksperci zapewniają też, że po zawale można całkiem normalnie funkcjonować, prowadząc aktywny tryb życia. Warto o tym pamiętać, bo zawał mięśnia sercowego już dawno przestał być problemem wyłącznie panów w średnim wieku czy osób starszych. Lekarze pomagają coraz młodszym facetom, a widok dwudziestokilkuletniego rekonwalescenta przestaje zaskakiwać.

1 / 4

Nie potrafimy bez niego żyć, ale w chwilach trwogi łatwo z niego rezygnujemy

Obraz
© Shutterstock.com

Zgodnie z równie szkodliwym, co nieprawdziwym stereotypem myślenia, miłosne igraszki w prostej linii prowadzą do kolejnych kłopotów i następnego zawału. Wielu mężczyzn po ataku serca mówi wprost, że nie chce więcej przechodzić przez piekło, dlatego najlepszym wyjściem wydaje im się celibat bądź radykalne ograniczenie tej aktywności (badania opublikowane przez „Men’s Health” pokazują, że może to dotyczyć nawet 20 proc. mężczyzn). Wizja intymnego zbliżenia i potencjalne kłopoty wzmagają u nich stres i to właśnie ten ostatni czynnik może być dla nich w tej sytuacji najbardziej niebezpieczny.

Oczywiście lęki towarzyszące powrotowi do normalnego życia są czymś naturalnym, ale jak twierdzą lekarze, warto je przezwyciężać, szczególnie gdy chodzi o seks, który w większości przypadków stanowi doskonałą formę rehabilitacji i pomaga przywrócić życiową równowagę. Specjaliści podkreślają, że ryzyko, iż stosunek u osoby po zawale doprowadzi do kolejnego ataku serca, jest mniej więcej takie samo, jak u osoby, która nigdy podobnego kryzysu zdrowotnego nie miała. Jeśli zawałowiec podejdzie do sprawy z odpowiednim nastawieniem, pozbywając się niepotrzebnych obaw, zbliżenie pozwoli się odstresować. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości, warto jest zasięgnąć porady specjalisty.

- Aktywność seksualna jest częścią naszego życia, a my musimy przywracać ludzi do normalności po ataku serca – wyjaśnia kardiolog Nieca Goldberg, która od lat walczy z mitem, że seks może wywołać kolejny zawał. Nie jest jej łatwo, bo jak tłumaczy, seks jest jedną z pierwszych rzeczy, których wyrzekają się pacjenci, u których doszło do poważnych schorzeń serca. W takich sytuacjach ludzie, którzy wcześniej poświęcali się np. bieganiu, z łatwością rezygnują z tej pasji. Ci, którzy wiedli aktywne życie seksualne, starają się o nim zapomnieć. Tymczasem takie podejście do sprawy może mieć negatywny wpływ nie tylko na kondycję fizyczną, ale też na stan psychiczny.

2 / 4

Nie rezygnuj bez walki

Obraz
© Shutterstock.com

Jak zatem pokonać strach? Jednym z dobrych sposobów na pozbycie się blokady może być poddanie się testom. W ich trakcie, przy pomocy urządzeń takich jak ergometr rowerowy, można sprawdzić swoje samopoczucie podczas większego obciążenia. Oczywiście wszystko odbywa się pod czujnym okiem specjalisty. Takie badania bardzo zazwyczaj rozwiewają wątpliwości, pokazując, że często nawet podczas większego wysiłku nic poważnego się nie dzieje. Czasami potrzebna jest jednak szczera i otwarta rozmowa z lekarzem.

- Część z pacjentów ma po prostu blokadę psychiczną po zawale, wydaje im się, że nie mogą nic robić. Kiedy taki delikwent zostanie posadzony na cykloergometrze albo na bieżni, wykona spory wysiłek i widzi, że się nic nie stało, wtedy śmiało wraca do normalnej aktywności zawodowej i również seksualnej – wyjaśnia kardiolog dr Maciej Zarębiński, cytowany przez Portal Zdrowia Seksualnego.

3 / 4

Kiedy już można?

Obraz
© Shutterstock.com

Eksperci przekonują, że nic nie stoi na przeszkodzie, by już po wyjściu ze szpitala zdecydować się na pieszczoty. Etap ten powinien trwać przez kilka tygodni – zwykle jest to okres trwający od czterech do sześciu tygodni. Po tym czasie można pójść krok dalej i znów zacząć cieszyć się seksem. Oczywiście warto zwracać uwagę na sygnały wysyłane przez ciało, a w razie wątpliwości skonsultować się ze specjalistą. Nie powinno się jednak wtedy panikować – nie każdy ból pojawiający się w obrębie klatki piersiowej oznacza bowiem najgorsze, a rozmowa z lekarzem powinna pomóc w zażegnaniu obaw.

4 / 4

Warto pytać

Obraz
© Shutterstock.com

Czasami konsultacja ze specjalistą może okazać się konieczna z innych względów. U niektórych mężczyzn po ataku serca (badania pokazują, że nawet u jednej czwartej z nich!) pojawiają się bowiem kłopoty z erekcją. Jeśli problem z pokonaniem tej trudności nie będzie ustawał, warto udać się po fachową pomoc. Bywa, że jest to kwestia przyjmowanych leków. Zaburzenia takie mogą mieć również związek ze stresem. Niekiedy w takich sytuacjach należy skierować swoje kroki do psychologa.

Kardiolodzy ubolewają nad tym, że średnio aż 80 proc. pacjentów po zawale boi się pytać o kwestie związane ze sferą seksualną. Wielu z nich obawia się kompromitacji związanej z zadaniem takiego pytania, jakby oczywistością miało być to, że po ataku serca seks jest tak samo niewskazany, jak papierosy czy alkohol.

- Część pacjentów krępuje się zadać to pytanie, część lekarzy też krępuje się podejmować ten temat ze swoimi pacjentami. Zawał serca częściej dotyczy jednak mężczyzn – powiedzmy w tej grupie poniżej 70. roku życia – niż kobiet, a mężczyźni w naszej sferze kulturowej nie są jeszcze tak otwarci, żeby mówić o tych problemach – zauważył w wywiadzie dr Zarębiński.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (34)