Czy technologia jest dobra dla nas?
To, że ktoś je wymyślił, nie oznacza, że staną się przebojem. Niektóre nowe gadżety, choć zaprojektowano je w ten sposób, by ułatwić nam życie, nie mają sensu dla przeciętnego człowieka. Czy przełom technologiczny właśnie osiągnął punkt, w którym stał się dezorientujący?
19.01.2017 | aktual.: 18.05.2017 11:18
Słynny cytat: „Życie było prostsze, dopóki Apple i Blackberry były wyłącznie owocami” dobrze obrazuje pesymistyczne wizje wpływu jaki mają na nas nowe technologie. I problem z nimi, bynajmniej, nie polega na tym, że są niesłuszne.
Coś poszło nie tak
Jakie kłopoty mogą nas spotkać, jeśli będziemy nadużywać nowych technologii? Tracenie czasu i pieniędzy na nowości z bublami to niewielki mankament w stosunku do tego, jakich niespodzianek możemy spodziewać się podczas kupna nowego gadżetu. Znanym przykładem był problem z Samsungiem Galaxy Note 7. Afera związana z eksplozjami smartfonów podczas ładowania to prawdopodobnie najbardziej opłakany w skutkach błąd nowych technologii. Ale przecież fakt, że technologia jest nowa, nie mieści w sobie stwierdzenia, że jest doskonała.
Czasem graniczy z nonsensem
Całkiem niedawno na światowym rynku zostały zaprezentowane nowe, elastyczne smartfony. To znaczy takie, które mogą wyginać się w rozmaite strony. Ale czy naprawdę pragniemy telefonu, który się wygina? To, czy coś jest istotne i użyteczne dla ludzkości będziemy mogli ocenić dopiero badając trwałość danego urządzenia na rynku.
Mówią, że potęguje samotność
Technologia rozwija się, ale nie zmusza do jej nadużywania. Wybór należy do nas. Co sprawia, że w hierarchii ważności stawiamy świat wirtualny ponad dom, rodzinę, przyjaciół? To użytkownik decyduje się spędzać długie godziny i dnie przed konsolą do gier albo utrzymywać relacje z innymi wyłącznie na portalach społecznościowych. Powszechnie uważa się, że wirtualny świat zmniejsza ilość ludzkich interakcji twarzą w twarz. Tylko, że to nie jest wina technologii. Wina jest nasza.
Bywa, że czyni życie łatwiejszym
Pomyśl o tym, jak bardzo zmieniły się transakcje bezgotówkowe w ciągu ostatnich kilku lat. To prawda, że FinTech (od fin- financial oraz tech- technologies, to wykorzystanie najnowszych technologii do usprawniania usług finansowych) uczynił nasze życie łatwiejszym. Ale jest także wiele innych niezliczonych dowodów na to, że postęp technologiczny otworzył nowe perspektywy dla człowieka. Świat stał się mniejszy. Życie szybsze. Jeden przykład. Sprawdzenie kursów walut w kantorach mogło kiedyś trwać godzinami. Dziś można sprawdzić kursy walut online w kilka sekund.
Podsumowując
Więc zamiast odcinania się od świata wirtualnego i ubolewania nad rozwojem technologicznym, dyskurs powinien być o tym, jak to zmienić. Jak wyjaśnić to, że sami jesteśmy odpowiedzialni za jego zrównoważone użytkowanie? Informowanie o ryzyku to jedno, ale znalezienie antidotum jest w tej kwestii ważniejsze. Zwłaszcza, że całkowite izolowanie się od postępu technologicznego, byłoby zaprzepaszczeniem szansy na własny rozwój.