Męskie sprawyDentofobia - dlaczego faceci boją się dentysty?

Dentofobia - dlaczego faceci boją się dentysty?

"Wolałbym wyjechać na misję do Afganistanu niż pójść do dentysty" - przekonuje 30-letni Damian, który ostatni raz odwiedził gabinet stomatologiczny jako uczeń podstawówki. To podejście bliskie wielu mężczyznom - ośmiu na dziesięciu Polaków przyznaje się do strachu przed "lekarzem od zębów".

Dentofobia - dlaczego faceci boją się dentysty?
Źródło zdjęć: © AFP

27.11.2013 | aktual.: 23.05.2018 14:08

Statystyki są zatrważające - blisko 90 proc. polskich mężczyzn cierpi na próchnicę, ale wielu z nich nie próbuje nawet z nią walczyć. Z badań portalu Dentysta.eu wynika, że co piąty facet składa wizytę u stomatologa nie częściej niż co kilka lat, a 11 proc. w ogóle nie rozważa takiej opcji. W dodatku tylko 47 proc. ankietowanych myje zęby dwa razy dziennie, a 6 proc. - ani razu. W sondażu przeprowadzonym na zlecenie Centrum Implantologii i Ortodoncji "Dentim Clinic" w Katowicach 80 proc. mężczyzn przyznało się do strachu przed dentystą. Dla zdecydowanej większości główną przyczynę obaw stanowi perspektywa bólu, a także przykre doświadczenie z dzieciństwa. Niechęć do stomatologa faceci tłumaczą także mało przyjemnym, charakterystycznym zapachem gabinetów, choć dzisiaj ten argument brzmi śmiesznie - nowoczesne placówki są aromatyzowane i stosują specjalny system wentylacji.

Dentysta-sadysta

Co trzeci mężczyzna unika dentysty, ponieważ obawia się złego traktowania i nieprofesjonalnego podejścia. W takim przekonaniu utwierdzają facetów media, które często informują o brutalnych incydentach w gabinetach stomatologicznych.

"Dentystka wyrwała mu za karę wszystkie zęby!" - donosił kilka miesięcy temu "Fakt", opisując historię 45-letniego wrocławianina. Mężczyzna cierpiał na potworny ból zęba i zdesperowany postanowił skorzystać z pomocy byłej narzeczonej prowadzącej gabinet stomatologiczny. Otrzymał końską dawkę środka znieczulającego, a kiedy oprzytomniał stwierdził, że dentystka wyrwała mu wszystkie zęby, co - jak się później okazało - miało być zemstą za porzucenie jej dla innej kobiety.

Szerokim echem odbiła się również sprawa stomatologa z Radomska, który przyjął pacjenta mając w organizmie blisko 3 promile alkoholu. Pijany dentysta zaaplikował mężczyźnie pięć zastrzyków znieczulających, a później wyrwał mu zdrową jedynkę.

Teorie spiskowe

"Strach przed dentystą zawdzięczamy samym dentystom" - przekonuje Damian, który nie odwiedza stomatologów z powodu traumy z dzieciństwa. "Jako mały chłopak trafiłem na fotel starej sadystki, która obchodziła się ze mną jak z koniem. Kiedy wydarłem się i uciekłem do taty czekającego pod gabinetem, jeszcze zrobiła ojcu awanturę. Musiałem siedzieć na jego kolanach, tata trzymał mnie za ręce, a pielęgniarka ściskała nogi, którymi kopałem wszystko wokół. Tak wyglądały moje wizyty u dentysty. Chyba nie ma nic dziwnego w tym, że teraz ich unikam?" - pyta Damian.


Czytaj także w serwisie praca.wp.pl:

"Nie znoszę bólu, dźwięku tych wszystkich urządzeń i zapachu chemikaliów. Nie chcę widzieć fotela tortur i odbicia zębów w okularach dentysty. Nie mam ochoty, by czuć smak gazików w ustach i przeszywający podmuch powietrza w szkliwie. Na razie wypadała mi tylko piątka, co na pierwszy rzut oka jest niewidoczne dla innych. I niech tak zostanie" - twierdzi Karol.

"Jak mam się nie bać, skoro nie wiem, co ten dentysta dokładnie mi robi. Często przecież słyszy się, że stomatolodzy psują dobre zęby, po to tylko by zarobić" - snuje teorię spiskową Mariusz.

Lęk przed słabością

Źródła dentofobii próbuje wyjaśniać psychologia. "Mężczyźni boją się wszystkich zabiegów, które sprowadzają się do majstrowania w ich ciele. Mają głęboko zakorzeniony strach przed ingerencją w ich silny organizm. Mogliby przecież zostać osłabieni, pozbawieni swojej mocy. Lęk przed wizytą u stomatologa jest także związany z utratą wizerunku macho" - mówi w "Gazecie Wyborczej dr Ewa Jarczewska-Gerc, psycholog ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej.

U facetów często pojawia się także zjawisko zwane antycypacją bólu. Pacjent wyobraża sobie wówczas, iż będzie cierpiał na fotelu dentystycznym. W głowie dokładnie odwzorowuje obrazy potencjalnych "tortur": ból, dyskomfort, strach, szczęk narzędzi czy lekarski zapach.

Jednak zdaniem psychologów pokolenie dzisiejszych 30-latków jest ostatnim, które tak powszechnie boi się dentysty. Ich następcy dorastają w czasach supernowoczesnych technologii stomatologicznych i nie mają już traumatycznych wspomnień z gabinetów. Poza tym zdają sobie sprawę, że piękny uśmiech pomaga w karierze i nawiązywaniu kontaktów towarzyskich.

Zaniedbanie z konsekwencjami

Dentyści robią co mogą, żeby zachęcić mężczyzn do wizyt w ich gabinetach. W wielu placówkach strach pomaga przezwyciężyć "sztachnięcie" podtlenku azotu, który zapewnia przyjemne oszołomienie i oderwanie od rzeczywistości, przy jednoczesnym zachowaniu podstawowych odruchów pacjenta.

Warto także skorzystać z oferty tzw. wstępnej wizyty, podczas której można poznać dentystę i jego gabinet oraz porozmawiać o swoich obawach i oczekiwaniach. W przełamaniu strachu przed stomatologiem powinno pomóc też uświadomienie sobie niebezpieczeństw, na jakie narażamy się zaniedbując stan jamy ustnej. Ostatnie badania wykazały np., że choroby dziąseł oraz próchnica mogą mieć wpływ na zdolność osiągania pełnej erekcji. Rozwijające się w jamie ustnej bakterie stanowią zagrożenie dla innych organów m.in. serca i nerek, mogą być również przyczyną rozwoju cukrzycy. Przedostanie się bakterii do krwioobiegu powodują niekiedy zakażenie całego organizmu, wpływając tym samym na sprawność wszystkich narządów.

Rafał Natorski/PFi, facet.wp.pl


Czytaj także w serwisie praca.wp.pl:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (27)