Męskie sprawyDepresja dotyka coraz większej liczby mężczyzn

Depresja dotyka coraz większej liczby mężczyzn

Depresja dotyka coraz większej liczby mężczyzn
Źródło zdjęć: © 123RF.COM

30.01.2014 10:27, aktual.: 30.01.2014 14:04

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jest chorobą cywilizacyjną naszych czasów. Szacuje się, że w ciągu całego swojego życia, na depresję może cierpieć nawet od 8 do 12 procent populacji. Choroba ta prawie dwukrotnie częściej dotyka kobiety niż mężczyzn, a ogólne wyobrażenie jej symptomów sprawia, że tą w męskim wydaniu, trudniej zdiagnozować przez co może okazać się bardziej śmiertelna.

Klasyczne objawy depresji to utrata zainteresowania codziennymi aktywnościami, zmęczenie, wzmożony lub osłabiony apetyt oraz zaburzenia snu. Dolegliwości te występują zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn, jednak już reakcja na nie bywa różna - panie częściej są osowiałe, smutne i mają obniżone poczucie własnej wartości. Natomiast mężczyźni mogą reagować bardziej ekspresyjnie - są agresywni i łatwo się irytują, co utrudnia zdiagnozowanie choroby i powoduje skomplikowanie, i tak utrudnionych przez depresję, relacji z otoczeniem. Czy wpadlibyście na to, że kolega, który ze spokojnego faceta zmienił się w furiata cierpi właśnie na depresję?

Co najgorsze, depresja jest przypadłością szczególnie wyrachowaną. Nie dość, że atakuje mężczyzn częściej niż do tej pory uważano, to uderza w nasz wyjątkowo słaby punkt - poczucie męskiej siły. Ten czynnik dodatkowo utrudnia walkę z chorobą wśród mężczyzn. Szczególnie w naszej kulturze jest zakorzenione przekonanie, że facet musi być twardy. Z tego powodu trudno namówić mężczyzn na leczenie. A nawet, jeśli panowie trafią już na kozetkę, zazwyczaj mówią o fizycznych symptomach choroby, jak np. o szybkim męczeniu się, zamiast o psychicznych dolegliwościach. Ale też nie wszystkich: depresja bardzo często upośledza zdrowie seksualne, powodując problemy z erekcją i wytryskiem. Niestety większość środków farmakologicznych, którymi leczy się tę chorobę, również osłabia potencję i koło się zamyka.

Nie warto jednak lekceważyć niepokojących objawów i zamiast szukać ukojenia w kieliszku, jak robi znacząca część cierpiących na depresję mężczyzn, udać się do specjalisty. W przeciwnym wypadku choroba może... okazać się śmiertelna - mężczyźni znacznie częściej niż kobiety decydują się skończyć życie samobójstwem.

Co jeszcze różni nas od kobiet przeżywających depresję, to wiek i sytuacja życiowa chorych - u mężczyzn momentem, który niesie największe ryzyko zachorowania, jest przejście na emeryturę. Zakończenie działalności zawodowej często wiąże się z uczuciem pustki, a choroby, które zaczynają dawać się we znaki, np. problemy kardiologiczne, nie ułatwiają i tak dość newralgicznej sytuacji.

Według danych Światowej Organizacji Zdrowia depresja jest obecnie czwartą najpoważniejszą przyczyną niepełnosprawności zawodowej. WHO przewiduje, że do 2020 r. będzie zajmować drugą pozycję na tej liście, zaraz po chorobach serca.

[

Obraz

(fot. infografika.wp.pl) ]( http://infografika.wp.pl/ ) Panowie, depresja ma w sobie coś z raka - nieleczona zabija. Jeżeli zauważacie u siebie jakieś niepokojące symptomy natychmiast udajcie się do lekarza.

PFi/ijuh, facet.wp.pl

Źródło artykułu:WP Facet
Komentarze (220)