Dita von Teese i jej bielizna

None

Niezwykły wizerunek Dity jest przez nią skrzętnie kreowany. Jako modelka, striptizerka, aktorka filmowa i burleskowa zawsze prezentuje się zgodnie z własnym, konsekwentnym stylem. Nie przechodzi metamorfoz dla roli czy na potrzeby imprezy. Zawsze jest Ditą, ociekającą seksapilem, z nienagannie ułożoną fryzurą, pieprzykiem na nieskazitelnej, jasnej skórze... I te jej stylizacje: gorsety, pończochy, wysokie szpilki. Nawet, jako mężczyźni niezaznajomieni z modą, jesteśmy w stanie docenić burleskowe stylizacje Dity.

Zapraszamy do galerii zdjęć, w której Dita von Teese zaprezentuje ponętną bieliznę własnego projektu.

BL/PFi

Własna kolekcja bielizny Dity von Teese nie jest tylko chwilowym kaprysem czy marketingowym zagraniem marki. Ostatnimi czasy bowiem, producenci bielizny chętnie wykorzystują twarze topowych piosenkarek czy aktorek do promocji swoich produktów. Jednak Dita posiada niezłe doświadczenie, jeśli chodzi o modę i bieliznę.

Aktorka od dziecka fascynowała się modą lat 40., a jako nastolatka pracowała w sklepie z bielizną. Kolejnym krokiem rozwoju pasji modowych były studia na kierunku: historia ubioru. Z zawodu Dita jest projektantką kostiumów.

Wykształcenie modowe oraz zainteresowanie stylem minionych epok sprawiły, że Dita zaczęła kreować się na kobietę z lat 40. - ubierać i czesać tak, jakby żyła w tamtym czasie. Praca w klubie ze striptizem i styl tego środowiska również zainspirowały ją do poszukiwań scenicznego wizerunku i tworzenia seksownych, osadzonych w klimacie retro stylizacji.

Nieodłączne atrybuty Dity to gorset i pończochy. Zawsze wyprofilowana talia to jej znak charakterystyczny. To się nazywa podkreślić kobiecość w dawnym stylu! Nie bez kozery Vanity Fair nazwało ją "superbohaterką burleski" - kto, jak nie ona, zna się lepiej na budowaniu atmosfery erotyzmu, czasem nawet... fetyszyzmu.

Dita kilkukrotnie pojawiała się na okładkach Playboya. To właśnie ten tytuł wykreował jej sceniczny pseudonim - Dita von Teese to naprawdę Heather Renee Sweet. Nie rozumiemy dlaczego aktorka zrezygnowała z tak słodkiego nazwiska? Może właśnie miłość do wchodzenia w rolę gwiazdy z minionych epok, rozbudziłą pragnienie wykreowania takiej właśnie nowej postaci?

Nie każdy wie, ze Dita jest także autorką książki: "Burlesque and the Art of the Teese. Fetish and the Art of the Teese". Na jej kartach opisano historię burleski i fetyszu.

Nic więc dziwnego, że Dita tworzy kolekcje bielizny. Ma nie tylko ogromną wiedzę w tym temacie, ale zna się na tajemnicach uwodzenia.

Aktorka postanowiła osobiście promować własną kolekcję. Stąd udział w tej namiętnej sesji. Trzeba przyznać, że choć fatałaszki nie odsłaniają zbyt wiele, to koronki, tygrysie wzory nęcą oko. A możliwości rozpinania, zdejmowanie z kobiety tych skrupulatnie połączonych ze sobą elementów zestawu, rozbudzają fantazję.

BL/PFi