Trwa ładowanie...
23-07-2012 11:33

Dlaczego kobiety tak źle jeżdżą i parkują?

Dlaczego kobiety tak źle jeżdżą i parkują?Źródło: Fotochannels
d1qiyca
d1qiyca

* Choć bez najmniejszego wahania wtykają nos w nie swoje sprawy i z łatwością potrafią wcisnąć się w najciaśniejszy ciuch, to większość kobiet ma duże kłopoty z zaparkowaniem samochodu. Czasami nawet wstawienie auta pomiędzy dwa inne stojące daleko od siebie jest dla nich wyzwaniem ponad siły. Okazuje się, że panie radziłyby sobie lepiej, gdyby nie... nasza krytyka.*

Ilu z was, w samochodzie prowadzonym przez własną partnerkę, miało ochotę wysiąść, albo przynajmniej głośno krzyczeć, kiedy ona po raz piętnasty próbowała zmieścić się na miejscu parkingowym? Ilu z was zdołało powstrzymać się od kąśliwych uwag? Nie oszukujmy się - posiadaczy świętej cierpliwości jest bardzo mało. Tymczasem naukowcy twierdzą, że krytyka, to najgorsze co możemy zrobić w takiej sytuacji. Bowiem pod wpływem krytyki kobieta będzie sobie radzić jeszcze gorzej.

O tym, że panie parkują gorzej od nas decyduje kilka czynników. Na przykład z badań naukowców z uniwersytetu w Bochum wynika, że kobiety mają niższą od mężczyzn zdolność koordynacji własnego oka i ręki. Słabiej od nas radzą sobie też z zadaniami wymagającymi wyobraźni przestrzennej - czyli z parkowaniem, ale też na przykład z czytaniem map.

To jednak jeszcze nie wszystko. W wyniku serii testów badacze ustalili, że paniom najprostsze parkowanie zajmuje średnio 90 sekund - czyli dwa razy dłużej niż panom. A to dlatego, że mężczyźni traktują ten manewr jako wyzwanie, kobiety zaś, jako nieprzyjemną czynność, której wolałyby uniknąć.

d1qiyca

Nic dziwnego, że niemal każdego z nas widok parkującej kobiety na poły śmieszy i przeraża. Najgorsze jednak, co moglibyśmy zrobić w takiej sytuacji, to krytyka, czy szyderstwo. Okazuje się, że o wiele skuteczniejsze jest milczenie, a jeśli się jej wreszcie uda - pochwała. Tak, wiemy, że to niemal niemożliwe, ale okazuje się, że to jedyny sposób, by pani za kierownicą radziła sobie lepiej.

Sprawę zbadali wspólnie dr Zachary Estes z University of Warwick i dr Sydney Felker z University of Georgia. Zaprosili oni do eksperymentu pół tysiąca studentów i studentek, którym kazano rozwiązać szereg testów wymagających właśnie wyobraźni przestrzennej. Podczas badania naukowcy manipulowali poczuciem własnej wartości uczestników chwaląc ich lub krytykując. Na mężczyzn krytyka działała zazwyczaj motywująco, ale dla pań była wręcz druzgocąca. Natomiast dzięki niewielkim nawet pochwałom uczestniczki eksperymentu radziły sobie z zadaniami o wiele lepiej.

A zatem dla dobra sprawy - bądźmy cicho. Zamknijmy oczy i liczmy w myślach do stu. A już po wszystkim udawajmy, że było wspaniale. W końcu panie czasem też tak robią, prawda?

(manofwaves)/PFi

d1qiyca
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1qiyca