Dlaczego mężczyźni popełniają samobójstwo częściej niż kobiety?

Zaskakujące wyniki badań zostały przedstawione przez Australijski Instytut Zdrowia i Opieki Społecznej. Eksperci z narodowej agencji bacznie przyjrzeli się przyczynom samobójstw uwzględniając płeć, wiek czy pochodzenie. Z przeprowadzonych analiz wynika, że panowie znacznie częściej skutecznie targają się na własne życie. Spośród 2247 osób, które odebrały sobie życie w uwzględnionym okresie, mężczyźni stanowili aż 75 procent. Jak wytłumaczył profesor James Harrison, pod tym względem nic się nie zmieniło na przestrzeni ostatniego stulecia.

Przewaga mężczyzn pod kątem liczby samobójstw jest niepodważalna i obserwowana na całym świecie. Z danych pochodzących z 2009 r. wynika, że w wielu krajach liczba panów, którzy odbierają sobie życie wielokrotnie przewyższa liczbę kobiet. Na Litwie, Łotwie czy Ukrainie jest ich ponad sześć razy więcej niż samobójczyń. W Wielkiej Brytanii wśród wszystkich samobójstw popełnionych w 2012 r. mężczyźni stanowili ok. 75 procent, a w Stanach Zjednoczonych (dane z 2010 r.) ich odsetek wyniósł 80 procent. Dzieje się tak, choć to kobiety częściej cierpią z powodu depresji czy innych zaburzeń psychicznych, w przebiegu których pojawiają się myśli samobójcze.

Według naukowców, za takim stanem rzeczy może stać kilka przyczyn. Lekarze potwierdzili, że mężczyźni w chwilach słabości działają bardziej impulsywnie. Chcąc odebrać sobie życie, częściej też decydują się na bardziej radykalne metody (uduszenie, postrzał czy powieszenie) niż kobiety (np. przedawkowanie). Istnieje jeszcze jedna teoria. Zakłada ona, że kobiety, ze względu na uwarunkowania kulturowe, rzadziej decydują się na odebranie sobie życia w sposób, który doprowadziłby je do oszpecenia. To powoduje, że ich działania są mniej skuteczne, mężczyźni potrafią zaś działać w sposób bardziej autodestrukcyjny.

Jak zauważają specjaliści, mimo różnych działań prewencyjnych i mających wymiar społeczny (m.in. w zakresie przeciwdziałania samobójstwom), trudno jest odwrócić ten trend. Należy sobie po prostu zdać sprawę z tego, że mężczyźni i kobiety mają różną konstrukcję psychiczną, co nie pozostaje bez wpływu na sposób, w jaki umierają.

W czasie prowadzonych w Australii badań wzięto pod uwagę również przypadki zgonów spowodowanych przez obrażenia odniesione w wypadkach komunikacyjnych, podczas upadków, będące efektem oparzeń, itp. Okazało się, że obrażenia ciała odniesione podczas wypadków czy złamań znacznie częściej odpowiadają za śmierć wśród mężczyzn niż wśród kobiet. Z opublikowanych danych wynika, że panowie nawet dwukrotnie częściej od kobiet umierają z powodu takich uszkodzeń ciała.

Choć w ciągu ostatniej dekady sytuacja się poprawiła, to mężczyźni statystycznie wciąż bardziej są zagrożeni przedwczesną śmiercią z tego tytułu. Na przełomie lat 2009/2010 – okresu, który został wzięty przez analityków pod lupę - na 100 tysięcy zgonów wśród mężczyzn aż 61 było spowodowanych urazami czy skaleczeniami. W przypadku pań współczynnik ten wyniósł 37 na 100 tysięcy zgonów. Dodatkowym branym pod uwagę kryterium był wiek. Ze statystyk wynika, że zgonem w wyniku urazu najbardziej zagrożeni są młodzi mężczyźni w wieku od 25 do 44 lat, a także panowie po 65. roku życia.

Czy oznacza to, że mężczyźni charakteryzują się większą kruchością od kobiet? Niekoniecznie. Decydujące tu mogą się okazać inne czynniki, np. skłonność do podejmowania ryzyka. Wśród panów można znaleźć znacznie więcej sympatyków sportów ekstremalnych. Jak pokazały wcześniejsze badania, mężczyźni są też mniej oporni na podejmowanie zachowań, podczas których stawiają na szali swoje zdrowie i życie.

RC/dm,facet.wp.pl

Polecamy również: