Męskie sprawyDlaczego mężczyźni żyją krócej niż kobiety?

Dlaczego mężczyźni żyją krócej niż kobiety?

Dlaczego średnia oczekiwana długość życia jest krótsza u mężczyzn niż u kobiet? Jako odpowiedź na to pytanie mogą posłużyć wyniki przeprowadzonych właśnie badań. Mężczyźni nie tylko cały czas znacznie częściej sięgają po używki. Ich jedyną aktywnością fizyczną pozostaje często zmienianie kanałów telewizyjnych. Efekty są opłakane.

Dlaczego mężczyźni żyją krócej niż kobiety?
Źródło zdjęć: © Shutterstock

06.11.2015 | aktual.: 16.11.2015 19:54

W krajach Unii Europejskiej kobiety żyją średnio 82 lata. To aż o siedem lat więcej niż mężczyźni. Dlaczego tak się dzieje? Gdzie leży przyczyna? Irlandzcy naukowcy przeprowadzili badania, które wiele wyjaśniają. Ich zdaniem, sporą rolę odgrywają różnice w stylu życia. Nie mają oni wątpliwości, że to mężczyźni są tymi, którzy częściej sięgają po alkohol czy papierosy. W dodatku znacznie trudniej jest ich namówić na czynny wypoczynek. To oni też podejmują częściej tzw. ryzykowne zachowania seksualne, co zwiększa u nich np. ryzyko wystąpienia infekcji wirusem HIV.

Wyniki badań, które opublikowane zostały przez irlandzki Departament zdrowia, ujawniły trend, który można zaobserwować we wszystkich krajach Zachodu. Chodzi o zmniejszającą się liczbę palaczy. To wciąż jednak panowie częściej puszczają dymka. Jak ustalili badacze, więcej amatorów tytoniu znajduje się też wśród mężczyzn gorzej sytuowanych. W przypadku alkoholu nie widać już tendencji spadkowych. Piją wszyscy – i bogaci, i biedni, a najwięcej znów oczywiście faceci. Tym, których finanse są w gorszym stanie, częściej zdarzają się jednak epizody, w czasie których piją do upadłego, co oczywiście nie pozostaje bez wpływu na ich kondycję zdrowotną.

O tym, że mężczyźni pod wieloma względami prowadzą się znacznie gorzej od kobiet – tak przynajmniej wskazują statystyki – wiadomo nie od dziś. Dane, które zostały opublikowane w 2008 r., wykazały, że spożycie alkoholu wśród panów może być ponad dwukrotnie wyższe niż u kobiet. Ujawnione wtedy w Wielkiej Brytanii wyniki badań, w których uwzględniono informacje pochodzące od blisko 17 tysięcy osób, pokazały, że przeciętna kobieta wypija 9 jednostek alkoholu tygodniowo, a mężczyzna blisko 19 (przyjmuje się, że jednostka alkoholu to 200 g piwa, 100 g wina albo 25 g wódki) – ujawniło wówczas BBC. W czasie tych samych badań 11 procent pań oraz 21 procent panów przyznało się do tego, że upiło się przynajmniej raz w ciągu tygodnia poprzedzającego ankietę.

Pod tym względem Polska nie jest oczywiście wyjątkiem. Opublikowane na początku tego roku nad Wisłą wyniki badań pokazały coś jeszcze - wśród panów dużo trudniej znaleźć jest abstynentów. Wykazano, że w naszym kraju po alkohol sięga ponad 80 procent dorosłych (średnie spożycie na mieszkańca wynosiło w 2013 r. 9,67 litra czystego alkoholu). O ile wśród kobiet jest 25,5 procent abstynentek, to wśród mężczyzn odsetek osób, które w ogóle zrezygnowały z napojów wyskokowych, wynosi 10,9 procent – poinformowała Polska Agencja Prasowa. To mężczyźni zmagają się też częściej z problemem alkoholowym w naszym kraju. Według badań, aż 83 procent ludzi w Polsce, którzy próbują stawić czoła nałogowi, to panowie w wieku od 30 do 64 lat.

Częste picie skraca życie? Nie tylko ono

To wszystko przekłada się na statystyki dotyczące wypadków oraz śmiertelności. Panowie znacznie częściej trafiają do szpitali z urazami, które powstały u nich pod wpływem alkoholu albo cierpią z powodu przypadłości, które są wywołane jego nadmiernym spożyciem. Z danych, które zostały opublikowane na Wyspach przez Health & Social Care Information Centre, wynika, że aż 65 procent tego typu przypadków stanowią pacjenci płci męskiej. Panowie znacznie częściej umierają także z powodu chorób, które związane są z nadużywaniem napojów wyskokowych. Aż 66 procent wszystkich zgonów będących efektem takich chorób dotyczy właśnie ich.

Niezdrowe zachowania podejmowane przez mężczyzn są tematem wielu odbywających się na całym świecie sympozjów. Poświęcone temu zagadnieniu Men's Health Forum w 2011 r. podsumowano stwierdzeniem, że bycie mężczyzną to bezmiar obciążeń spowodowanych często stylem życia. Nie tylko piją oni częściej, palą więcej i cierpią z powodu otyłości. Mężczyźni czterokrotnie częściej targają się na swoje życie, ponad trzy razy częściej zapadają na chorobę wieńcową przez 65. rokiem życia. O ok. 33 procent częściej umierają przedwcześnie z powodu chorób nowotworowych. Bycie mężczyzną to po prostu dużo większe prawdopodobieństwo opuszczenia tego świata za wcześnie – podsumowali uczestnicy sympozjum. Niezbyt optymistyczna konstatacja. Ale jak twierdzą specjaliści, wciąż wiele zależy głównie od nas.

RC/dm,facet.wp.pl

Źródło artykułu:WP Facet
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (73)