Męskie sprawyDlaczego mężczyźni żyją krócej niż kobiety?

Dlaczego mężczyźni żyją krócej niż kobiety?

Co łączy samca tygrysa, pieska preriowego i łosia z... mężczyzną? Każdy z nich żyje średnio znacznie krócej niż samica jego gatunku. Czy to oznacza, że takie są nieubłagane prawa natury?

Dlaczego mężczyźni żyją krócej niż kobiety?
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com

06.02.2015 | aktual.: 06.02.2015 13:26

Męskie geny i hormony mogą rzeczywiście przyczyniać się do skracania naszej egzystencji, ale niestety często sami im w tym pomagamy...

W ostatnich raportach dotyczących umieralności Polaków pojawia się nutka optymizmu - nie ulega wątpliwości, że odchodzimy z tego świata znacznie później niż nasi rodzice czy dziadkowie. Według Głównego Urzędu Statystycznego mężczyźni dożywają średnio wieku 73,1 lat (7,2 roku więcej niż w 1991 r.), a kobiety 81,1 lat (5,6 lat więcej niż 24 lata temu). Najdłużej żyją faceci w województwach: pomorskim, małopolskim i podkarpackim, najkrócej - mieszkańcy woj. łódzkiego.

Choć śmierć zabiera Polaków coraz później, w tej statystyce jesteśmy wciąż daleko od czołówki europejskiej. Faceci żyją o prawie 8 lat krócej niż Szwajcarzy czy Islandczycy, a w dodatku wciąż umierają znacznie wcześniej niż kobiety. Różnica blisko ośmiu lat jest dużo większa niż przeciętna w zachodniej Europie. Na pocieszenie można dodać, że jeszcze gorzej jest za naszą wschodnią granicą - np. w Rosji mężczyźni odchodzą średnio o ponad 13 lat szybciej niż panie!

Eksperci szacują, że w 2035 r. różnica w długości życia Polaków zmniejszy się do 5,8 lat. Przeciętny facet będzie wówczas mógł świętować 77 urodziny. Jednak prawdopodobnie nigdy nie doścignie kobiety. Dlaczego?

Tajemnice chromosomów

Reguła, że mężczyźni żyją krócej od kobiet dotyczy różnych zakątków świata, bez względu na klimat czy rozwój gospodarczy. W świecie przyrody ludzie nie są wyjątkiem - podobne zjawisko występuje u większości ssaków, nawet tak różnych gatunków jak lew afrykański, piesek preriowy, owca czy łoś.

Naukowcy od dawna próbują wyjaśnić, dlaczego tak się dzieje. Okazuje się, że przyczyn zróżnicowania długości życia należy szukać w chromosomach, gdzie zapisana jest nasza informacja genetyczna.

Człowiek (jak większość ssaków) dysponuje dwoma typami chromosomów płciowych, X i Y. Płeć męska posiada X i Y, a płeć żeńska dwa X. Dzięki temu, że kobieta ma "kopię" ważniejszego chromosomu, który zawiera blisko tysiąc genów, jej organizm może lepiej radzić sobie z rozmaitymi defektami. Zwiększa to szanse na dożycie sędziwego wieku. Mężczyzna, nie mając drugiego chromosomu X, jest zwykle skazany na choroby, których źródła tkwią w genach, a w konsekwencji często na śmierć.

Nie bez znaczenia jest także tzw. profil zapalny. Naukowcy odkryli bowiem, że płcie wykazują inną aktywność genów regulujących procesy, które doprowadzają do szybszego wyczerpania rezerw organizmu. Mężczyźni mają naturalną skłonność do gwałtowniejszych reakcji "prozapalnych".

Dlaczego kastrat żyje dłużej?

Za krótsze życie mężczyzn odpowiadają również hormony płciowe, zwłaszcza osławiony testosteron. Niewątpliwie jego rola jest bardzo istotna - w okresie dojrzewania sprawia, że chłopiec staje się mężczyzną, kształtując jego sylwetkę i wywołując zainteresowanie seksem; a w dorosłym życiu decyduje o naszych możliwościach prokreacyjnych i kształtuje "męskość", popychając do rywalizacji z innymi osobnikami naszego gatunku.

Jednak testosteron osłabia równocześnie układ odpornościowy oraz zwiększa ryzyko chorób układu krążenia. Hormon odpowiada m.in. za wzrost poziomu cholesterolu we krwi, co może skutkować zawałem serca.

Wpływ testosteronu na długość życia mężczyzny badali naukowcy z Korei Południowej, którzy przeanalizowali... księgę eunuchów pracujących na tamtejszym dworze królewskim w okresie panowania dynastii Joseon. Kastratów, którzy zostali pozbawieni jąder (głównego źródła produkcji testosteronu) przez wieki chętnie angażowano do pilnowania haremów i usługiwania w tych przybytkach.

Co się okazało? Średnia życia koreańskich eunuchów była o 17 lat dłuższa niż "pełnowartościowych" mężczyzn z tych samych klas społeczno- ekonomicznych. Podobne wyniki przyniosło badanie przeprowadzone w 1969 r. na wykastrowanych pacjentach szpitala psychiatrycznego w Kinszasie. Okazało się, że żyli oni o 14 lat dłużej niż płodni faceci.

Rozterki myśliwego

Na szybszą umieralność mężczyzn niewątpliwie wpływa ich styl życia, który często jest wynikiem narzucanych ról społecznych - wiele kobiet wciąż oczekuje przecież, że facet będzie "silnym i wytrzymałym myśliwym, przynoszącym zwierzynę do domu".

Jednak takie wyzwania przerastają wielu Polaków. Konsekwencją stają się stany lękowe, smutek, przygnębienie, a w końcu depresja, która dopada coraz większą grupę mężczyzn. Wychowani w kulcie "bycia twardym", nie skarżą się na swój stan i nie korzystają z pomocy partnerki czy lekarza. Stąd niepokojąco wysoki wskaźnik samobójstw - faceci odbierają sobie życie średnio pięć razy częściej niż kobiety.

Mężczyźni umierają wcześniej, ponieważ mają też wrodzoną skłonność do brawury, np. prowadząc pojazdy. Nieprzypadkowo są sprawcami ośmiu na dziesięć wypadków ze skutkiem śmiertelnym. Również w pracy zawodowej faceci są częściej narażeni na poważne niebezpieczeństwa.

Niekiedy sami "wywołujemy wilka z lasu". Praca ponad siły, niezdrowe odżywianie, brak aktywności fizycznej, skłonność do używek - to czynniki, które w znaczący sposób skracają życie.

W przeciwieństwie do kobiet mężczyźni poświęcają znacznie mniej uwagi zdrowiu, lekceważąc rozmaite dolegliwości, unikając wizyt u lekarza i badań kontrolnych. Cechuje nas także mniejsza podatność na farmakoterapię - częściej ingerujemy w zalecenia lekarskie.

Rafał Natorski/PFi, facet.wp.pl

Źródło artykułu:WP Facet
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (24)