Dlaczego Sylwester jest do d...
Już za kilka dni Sylwester. Z założenia największa i najwspanialsza impreza na Świecie. To właśnie nocą 31 grudnia każdego roku - przynajmniej w teorii - wszyscy mieszkańcy Ziemi wspólnie wiwatują i w błogim nastroju żegnają stary rok, a witają nowy.
Jest szampan, jest muzyka. Są też wielkie nadzieje. Ale oczywiście wszystko to, jedynie z założenia. Bo jak jest naprawdę?
30.12.2009 17:21
W rzeczywistości Sylwester - dla wielu - to święto wymuszone, przykra konieczność, a często nawet dzień znienawidzony. Dlaczego?
Powodów jest wiele. Po pierwsze, jest to wydarzenie, które swą popularność zawdzięcza presji ciążącej na nas wszystkich - wszak tego dnia po prostu trzeba mieć dobry nastrój, trzeba się dobrze bawić i trzeba być ciągle uśmiechniętym.
I nieważne czy mijający rok zaliczyć można do udanych, nieważne też czy ma się powody do świętowania, ani czy zwyczajnie ma się na to ochotę...
Punktualnie o dwunastej, gdy strzelają korki, pienią się szampany, a niebo zalewają fajerwerki, uśmiech na twarzy po prostu mieć należy.
Owszem, Sylwester może być wieczorem szampańskim, który planujemy od miesięcy, ale jednocześnie może być powodem do... wstydu.
W naszej kulturze nie wiedzieć czemu, odpowiedź "W domu." na pytanie "Gdzie w tym roku spędzasz Sylwestra?", bywa krępująca czytaj więcej...