Dlaczego warto jeść śniadanie

Poranek to bez wątpienia najbardziej nerwowa pora dnia. Trudno wówczas wygospodarować trochę czasu na zjedzenie śniadania. "Chętnie delektowałbym się pysznym jedzeniem, ale zwykle muszę zadowolić się tylko błyskawicznie wypitą kawą. Zanim się umyję i ogolę, to już muszę wybiegać z domu, żeby zdążyć do pracy. Szef nie znosi spóźnień, a ja i tak wpadam zwykle w ostatniej chwili" - opisuje Konrad, pracownik biura rachunkowego z Wrocławia.

Mężczyźni zwykle nie przywiązują wagi do śniadania. Jedzą w pośpiechu i byle co. Zadowalają się kupionymi na stacji benzynowej batonami czy fast-foodami. Jednak nigdy nie jest za późno na zmianę nawyków. "Kiedyś zdarzało mi się omijać śniadanie, teraz rozpoczynam dzień od obfitego dania. Pilnuję też, by nie jeść po godzinie dziewiętnastej" - opowiada w magazynie "Na żywo" lider słynnego discopolowego zespołu Akcent, Zenek Martyniuk, który w ciągu roku zrzucił blisko piętnaście kilogramów. "Czuję się znakomicie: zdrowszy, lżejszy, jakbym miał dziesięć lat mniej. Nic specjalnego nie stosuję. Po prostu jem teraz świadomie" - zdradza piosenkarz. Może warto wziąć z niego przykład?

Specjaliści nie mają wątpliwości - śniadanie to najważniejszy posiłek w ciągu dnia. Unikając go, narażamy się przede wszystkim na brak energii. Nasz organizm właśnie w pierwszych godzinach po przebudzeniu spala najwięcej kalorii, dlatego potrzebuje "paliwa". Szacuje się, że odpowiednio skomponowane śniadanie zapewnia blisko 25 proc. całodziennej mocy. Bez wartościowego posiłku narażamy się na zmęczenie, obniżenie koncentracji czy wydajności w pracy.

"Spożycie rano choćby kanapki hamuje nadmierne wydzielanie glukozy, która jest produkowana w nocy, szczególnie u chorych na cukrzycę" - podkreśla w rozmowie z PAP prof. Władysław Grzeszczak, kierownik katedry i kliniki chorób wewnętrznych, nefrologii i diabetologii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego. Badania naukowe wykazały, że ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2 u mężczyzn, którzy nie jedzą śniadania przed wyjściem z domu, jest o ponad 20 proc. większe niż u pozostałych.

Argumentów przemawiających za porządnym porannym posiłkiem jest więcej. Spożywający go faceci spalają w ciągu dnia 150 kalorii więcej niż mężczyźni unikający śniadań. Jedzenie wczesną porą sprawia również, że mamy później mniejszy apetyt i chęć na podjadanie, która jest jedną z przyczyn rozwoju otyłości.

Dzięki utrzymaniu prawidłowej masy ciała zwiększa się szansa na długie i zdrowe życie, co udowodnili uczeni z Atlanta's Stress Institute. Z ich badań wynika, że stulatkowie znacznie częściej jadają śniadania niż osoby, które żyją krócej. Dzięki temu są znacznie mniej narażeni m.in. na choroby układu krążenia, np. zawał czy atak serca.

Brak porannego posiłku powoduje zwiększone wydzielanie soków żołądkowych, co zwiększa niebezpieczeństwo stanów zapalnych i rozwoju choroby wrzodowej. To uciążliwa dolegliwość, która trzykrotnie częściej atakuje mężczyzn niż kobiety. Przed laty była nazywana "chorobą dyrektorów", ponieważ uważano, że zapadają na nią przede wszystkim zestresowani, dojrzali faceci na wysokich stanowiskach. Dziś wrzody żołądka dokuczają osobom w każdym wieku, bez względu na wykonywany zawód. Objawiają się w różny sposób: pieczeniem w żołądku, dokuczliwym bólem brzucha, mdłościami albo krwotokami. Czasem w ogóle nie są dokuczliwe i same się goją, ale potrafią też wywołać śmiertelnie groźne zapalenie otrzewnej.

Ważne jest nie tylko jedzenie śniadania, ale także dobór odpowiednich produktów. Poranny posiłek powinien obfitować w węglowodany złożone - pełnoziarniste pieczywo, musli, płatki, orzechy, suszone czy świeże owoce, miód oraz ziarna (np. dyni, słonecznika). Spożywajmy je np. z jogurtem naturalnym, czyli świetnym źródłem białka potrzebnego dla prawidłowego wzrostu i rozwoju kości, a także skutecznym regulatorem układu trawiennego. Tak skomponowany posiłek sprawia, że przez dłuższy czas nie odczuwamy głodu, a zawartość białka zapewnia spowolnienie procesu trawienia, co pozwala utrzymać energię na stałym poziomie.

Nie zapominamy o warzywach, które wspomagają pracę wielu naszych organów. Już od rana pamiętajmy o dużej ilości wody, jaką powinnyśmy dostarczać organizmowi, by pobudzić przemianę materii, ale także pomóc w wydaleniu nagromadzonych toksyn. Dobrą alternatywą może być woda z cytryną i miodem, która dodatkowo nas wzmocni.

Wybierajmy pieczywo orkiszowe (wzmacnia układ odpornościowy i oczyszcza organizm z toksyn, zapobiega kamicy żółciowej, spowalnia procesy starzenia, poprawia samopoczucie) albo z dodatkiem amarantusa (zawiera m.in. skwalen, który ma pozytywny wpływ na centralny układ nerwowy oraz zapobiega zawałowi serca).

Jednak są produkty, o których powinniśmy zapomnieć przygotowując śniadanie. Należy zrezygnować ze słodyczy, przetworzonej żywności, jasnego pieczywa czy gazowanych napojów.

RAF