Męskie sprawyDlaczego wpadamy w panikę?

Dlaczego wpadamy w panikę?

Dlaczego wpadamy w panikę?

06.05.2015 | aktual.: 27.12.2016 15:21

Skąd się bierze? Kto najczęściej w nią wpada? Czym może grozić?

Panika to lęk, który pojawia się nagle i ma skrajnie wysokie nasilenie. W klasycznej formie zwykle trwa od około 2 do 10 minut i stopniowo, samoistnie ustępuje. Statystycznie częściej "dopada" kobiety (ponad dwukrotnie więcej przypadków niż u mężczyzn) i pojawia się na ogół pomiędzy 10. a 28. rokiem życia.

Szacuje się, że ok. 8-10 proc. populacji ludzi chociaż raz w życiu miało atak paniki, a ok. 5 proc. ma je regularnie. Nie do końca wiadomo, co jest przyczyną ataków paniki. Jedne źródła podają, że są one uwarunkowane skłonnościami genetycznymi (co potwierdza m.in. amerykańska psycholog Regina A. Shih), inne - że są efektem stresu, traum, a nawet chorób. David H. Barlow z bostońskiego uniwersytetu twierdzi, że istnieją pewne predyspozycje, które sprzyjają rozwojowi paniki i lęku - to "luki" psychologiczne związane z naszymi doświadczeniami.

- Jednak niezależnie z jakiego "źródła" pochodzi, objawy są zwykle takie same: kołatanie serca, ból w klatce piersiowej, problemy z oddychaniem (hiperwentylacja, duszność), potliwość, dreszcze, zawroty głowy, nudności, a także uczucie odrealnienia. Konkretne objawy mogą różnić się indywidualnie - podkreśla Anna Góra, psycholog.

A czym może skutkować atak paniki?

1 / 4

Skutki ataku paniki

Obraz
© Eastnews

Wyobraź sobie, że jesteś młodym pilotem, który hobbystycznie lata swoją awionetką. Razem z ukochaną robisz rundkę nocą po okolicy. Warunki nie są zbyt dobre, a ty co prawda obawiasz się mgły, ale twoim "przewodnikiem" są mrugające światła na wybrzeżu. Tylko one nagle gasną, a ciebie zalewa fala stresu i paniki. Dławisz się tymi emocjami, wykonując następujące po sobie kolejne dziwne manewry, jakbyś zapomniał tego wszystkiego, czego uczą w szkole pilotażu. Tracisz kontrolę. Nie potrafisz poskromić maszyny. Rozbijasz się o taflę oceanu. Brzmi niewiarygodnie? Tak właśnie zginął John F. Kennedy Jr. (na zdjęciu).

2 / 4

Novotna spanikowała

Obraz
© PAP

Spójrzmy też na sportowców. Ileż razy w różnych dziedzinach mieliśmy sytuację, kiedy to "czarny koń" upadał na kolana i nie potrafił się podnieść. Najpierw tracił przewagę, potem punkty, determinacja wypalała się z każdą kolejną minutą, wreszcie stawał twarzą w twarz z przegraną.

Jana Novotna (na zdjęciu) w finale Wimbledonu spotkała się ze Steffi Graf. Wszystko wskazywało na to, że to Czeszka zwycięży. Kibice wpatrzeni byli tylko w nią. Tak samo obiektywy kamer i księżna Kentu, siedząca na trybunach. I wtedy nadszedł ten moment, kiedy wszystko zaczęło się psuć. Błąd za błędem. Doświadczona Graf, mimo wiszącej nad nią wizji porażki, przejęła inicjatywę. Mecz ten przeszedł do historii tenisa, a zdjęcia zapłakanej Jany w objęciach księżnej Kentu obiegły cały świat. Mimo tego, że Novotna była wyjątkowo dobrą zawodniczką, miała też bardzo słabą psychikę, przez którą potrafiła stracić panowanie nawet w komfortowych sytuacjach.

3 / 4

Poczucie zagrożenia

Obraz
© Shutterstock

Panika może pojawić się w różnych sytuacjach. W pracy, podczas wystąpień publicznych, w trakcie jazdy samochodem. Często w opracowaniach psychologicznych pojawiają się stwierdzenia, że poród czy wypadek są popularnymi "zapalnikami" paniki. Nawet przemieszczanie się windą może doprowadzić do niewyobrażalnego stresu. Te sytuacje związane są ze wspomnianymi "lukami" psychologicznymi, zakorzenionymi poprzez własne doświadczenia, które sprawiają, że czujemy się zagrożeni i unikamy ich, ale pewne piętno i tak w nas drzemie.

4 / 4

Zapanować nad emocjami

Obraz
© 123RF

Jednak z paniką, nawet w najcięższych sytuacjach, można walczyć.

- Specjaliści najczęściej rekomendują terapię poznawczą i poznawczo-behawioralną, dzięki którym można zmierzyć się z daną sytuacją, próbując ją pokonać i zdać sobie sprawę z tego, że nad emocjami da się panować - wyjaśnia Monika Kotlarek, psycholog prowadząca popularnego bloga psycholog-pisze.pl. - Często stosuje się również terapie farmakologiczne, ale nie powinno się leczenia opierać wyłącznie na nich. Niezbędna jest także zmiana trybu życia - dodaje.

Odstawienie kofeiny i nikotyny, a także innych pobudzających środków, to jeden z popularniejszych kroków. Ćwiczenia oddechowe i relaksacyjne umożliwiają panowanie nad paniką już we wczesnych etapach, by nie przekraczać punktu krytycznego. - Ćwiczenia takie można łatwo znaleźć w internecie i robić je samemu - dodaje Monika Kotlarek.

Paulina Wawrzyczek

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)