CiekawostkiDowiedzą się o przestępstwie przed jego popełnieniem. Rzeczywistość z filmów s-f coraz bliżej

Dowiedzą się o przestępstwie przed jego popełnieniem. Rzeczywistość z filmów s‑f coraz bliżej

Czy można przewidzieć zbrodnię jeszcze przed jej popełnieniem? Niemiecka policja wierzy, że tak. I wcale nie będzie w tym celu korzystać z pomocy wróżek czy jasnowidzów, jak to czyniono już w wielu miejscach na świecie. Tamtejsi funkcjonariusze już korzystają z oprogramowania służącego do przewidywania przestępstw. Zgodnie z założeniami, jego zastosowanie ma w znaczący sposób wpłynąć na ograniczenie poziomu przestępczości.

Dowiedzą się o przestępstwie przed jego popełnieniem. Rzeczywistość z filmów s-f coraz bliżej
Źródło zdjęć: © East News

16.12.2014 | aktual.: 16.12.2014 15:23

Wizje twórców literatury science-fiction coraz częściej ścierają się z rzeczywistością. Do grona wybitnych futurologów często zaliczany jest Philip K. Dick. Dzisiejszy świat i dostępne obecnie rozwiązania coraz bardziej przypominają koncepcje opisane w dziełach nieżyjącego twórcy. Przy okazji informacji, które pojawiły się ostatnio w mediach, a dotyczących rozwiązań wykorzystywanych przez niemiecką policję, nie sposób nie przypomnieć o opowiadaniu "Raport mniejszości" Philipa K. Dicka.

Stojący na straży prawa funkcjonariusze nie będą wprawdzie wykorzystywać prekognicji, by zwiększyć bezpieczeństwo mieszkańców, jak to miało miejsce w opowiadaniu czy książkowej adaptacji, ale już sama nazwa oprogramowania nawiązuje do głośnej publikacji Philipa K. Dicka. Projekt nosi nazwę "Prewencyjny System Obserwacji". W jego nazwie oryginalnie pojawia się nawet znane z książki pojęcie "pre-crime", które tłumaczone jest często jako "przedstępstwo".

Oprogramowanie, które zostało opracowano przez niemiecką firmę, oparte jest na algorytmie, który pozwala na określenie, kiedy i w jakim miejscu może dojść do złamania prawa. Oczywiście bazuje ono na danych, które już zostały wprowadzone do systemu - są to informacje dotyczące m.in. czasu i miejsc, w których dokonywane były przestępstwa, a także szczegóły dotyczące rodzajów naruszeń prawa. System na bieżąco wzbogacany jest o kolejne detale. W przypadku, gdy dochodzi do przestępstwa w danym miejscu, system opracowuje wzorzec, który na pomóc policjantom w ustaleniu czasu, miejsca i rodzaju przyszłych prób złamania prawa.

Już teraz mechanizm ten testowany jest przez policję w południowej części Bawarii, m.in. w Monachium. Jeśli próby wypadną pomyślnie, z oprogramowania wkrótce zaczną korzystać również policjanci w innych częściach kraju.

- Policja w Berlinie postanowiła najpierw zaczekać na wyniki testów, które odbywają się w Bawarii. Dopiero wtedy podejmie decyzję, czy nabędzie oprogramowanie - wyjaśnił cytowany przez agencję AFP rzecznik policji.

Jest duża szansa, że rozwiązanie to się przyjmie. Joachim Herrmann, który pełni funkcję ministra spraw wewnętrznych landu w Bawarii, przyznał w swoim sprawozdaniu, że próby, które prowadzone są w Monachium i Norymberdze, wypadły obiecująco. Testowane rozwiązanie nie przypadło natomiast do gustu przedstawicielom organizacji zajmujących się prawami człowieka, którzy uważają, że wdrożenie systemu może prowadzić do poważnych naruszeń w zakresie respektowania swobód obywatelskich.

Warto dodać, że nie tylko Niemcy pracują dziś nad mającymi zwiększać bezpieczeństwo technologiami, które przypominają rzeczywistość literacko-filmową. Dwa lata temu amerykańscy naukowcy poinformowali o trwających pracach nad podobnym oprogramowaniem. Jest ono oparte na zasadzie sieci neuronowych. Oznacza to, że ma możliwość samouczenia. W praktyce oznacza to, że program analizuje akty łamania prawa np. w Los Angeles i generuje mapę obszarów, w których występuje duże prawdopodobieństwo popełnienia przestępstwa.

Polecamy:

Źródło artykułu:WP Facet
niemcypolicjaprzestępczość
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)