Dudek w Corvette VTG
Chevroleta Corvette VTG Grzegorza Staszewskiego nie trzeba chyba nikomu przedstawiać - jest to najszybszy samochód na dystansie 1/4 mili w Europie. Podobnie wszyscy znają Jerzego Dudka, który jest jednym z najpopularniejszych piłkarzy w Polsce i jednocześnie ogromnym fanem motoryzacji. Bramkarz, jako ambasador marki Castrol, miał okazje przejechać się 1600-konnym potworem po ulicach Warszawy.
Jak mówi sam bramkarz, nie trzeba było go długo namawiać na przejażdżkę. Nic w tym dziwnego - Corvette przyspiesza do 100 km/h w 1,6 sekundy, a po 9,5 sekundy pędzi już 300 km/h. W ubiegłym sezonie Grzegorz Staszewski ustanowił tym autem rekord Europy w wyścigach na 1/4 mili, osiągając czas 8,55 sekundy.
Jeździłem wieloma samochodami, ale jeszcze nigdy aż tak kipiącym mocą. Choć była to zwykła przejażdżka ulicami Warszawy, a nie na torze jak podczas zawodów, można było poczuć możliwości Corvette. Gdyby nie ograniczenia prędkości i inne samochody droga z Madrytu na Śląsk, jaką ostatnio pokonałem takim wozem byłaby zdecydowanie szybsza - mówi w wywiadzie Jerzy Dudek.
Czy, podobnie jak Adam Małysz, Dudek zwiąże się ze motosportem po zakończeniu kariery, która nieuchronnie (z racji wieku) zbliża się ku końcowi? Bramkarz pytany o dalsze plany mówi, że nie chciałby na razie rezygnować z gry w piłkę, jednak nie wyklucza również kariery kierowcy wyścigowego.