Dzieciak z "Harry'ego Pottera" zmienił się nie do poznania. Czym się dziś zajmuje?

Pamiętacie jednego z kolegów filmowego Draco Malfoya? Josh Herdman zagrał we wszystkich ośmiu filmach słynnej serii o przygodach Harry

Choć seria zapewniła popularność większości grających tam aktorom, to nie można tego powiedzieć o 28-letnim Herdmanie. Kiedy jego koledzy z planu dostawali coraz to nowe propozycje, jego telefon milczał. Ostatnio postawił więc nie na aktorstwo, a zupełnie inne zajęcie. Gdzie teraz można podziwiać aktora?

Herdman plan zdjęciowy zamienił na oktagon. Najpierw brał udział w zwykłych walkach bokserskich, a kilka dni temu zadebiutował jako zawodnik MMA.

- Trenowałem tradycyjne japońskie jujutsu przez blisko pięć lat i uzyskałem czarny pas. To jest surowe, ekscytujące i nieobliczalne. W moim odczuciu jest to bardziej interesujące od boksu, chociaż doceniam piękno i sztukę boksowania. Moje przejście do walk MMA ma sens głównie ze względu na moje doświadczenie w jujitsu - powiedział w rozmowie z "Mirror".

W swojej pierwszej walce na gali Rise of Champions 2 starł się z Polakiem Januszem Wachowskim. Intensywne treningi opłaciły się Herdmanowi, bo ostatecznie udało mu się pokonać polskiego zawodnika.

Sportowy sukces nie oznacza, że na zawsze porzuci aktorstwo. Jak przyznał w rozmowie z brytyjskim "Mirror", w miarę możliwości chce łączyć obydwie pasje, choć granie w filmach to według niego prawdziwa loteria.

- Nie rozpatruję tego jako zwrotu w karierze. Nie chcę kończyć z aktorstwem. Wciąż mam agenta i chodzę na przesłuchania - mówi.

To nie jedyna taka metamorfoza wśród aktorów "Harry'ego Pottera". Za sprawą jednego postu dodanego przez sławną koleżankę z planu, Emmę Watson, Matthiew Dawid Lewis podbił serca kobiet oraz... wzbudził zazdrość internautów. Nevill Longbottom, fajtłapowaty bohater serii, dziś bardziej przypomina modela niż dawnego siebie. Krzywe zęby i nadwaga to już przeszłość.

Dziś nikt nie może mu zarzucić braku męskości. Metamorfozę Lewisa podziwiał cały internet. Pod jego adresem posypały się komplementy i słowa poparcia. Nagle okazało się, że sympatyczny Neville nie tylko przerósł kolegów z planu "Harry'ego Pottera" niemal o głowę, ale też jest spośród nich najprzystojniejszy.