Dzieciństwo bliskości, czyli tata w domu. Jak mężczyźni spędzają czas z dziećmi?

Partnerem treści jest Oreo

Bycie ojcem to duża odpowiedzialność, ale i wielkie szczęście. Bo kto inny, tak jak tata, potrafi jednocześnie być nauczycielem, śmieszkiem i duchowym wsparciem. Ojcowie mają wiele przywilejów – mogą uczyć dziecko świata, pokazywać miejsca, w których się kiedyś było i wygłupiać się wtedy, kiedy mają na to ochotę. Pamiętajmy, że każdego dnia możemy budować relacje z dzieckiem, a w Dniu Ojca – w szczególności. Warto zatem wykorzystać ten czas na aktywności, w które zaangażujemy swoją pociechę. A jeśli brakuje nam pomysłów na kreatywną rozrywkę, zobaczmy, jak robią to inni. Wspólne zabawy taty z dzieckiem mogą być naprawdę emocjonującą przygodą!

Rola ojca kiedyś i dziś

Jeszcze sto lat temu ojciec zwykle pełnił rolę jedynego żywiciela rodziny. Jego głównym zadaniem było zapewnienie warunków materialnych, natomiast cała reszta – prowadzenie domu, a także praca związana z opieką i wychowaniem dzieci – przypadała matce. W dawnym modelu ojcostwa wszelkie tematy związane z emocjami i uczuciami wydawały się być poza męskim horyzontem. Oczywiście panowie kochali swoje dzieci i byli z nich dumni, ale przede wszystkim wyrażali to głównie poprzez dbanie, by ich pociechom niczego nie brakowało.

Dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej – każdy z rodziców może być aktywny zawodowo i w równym stopniu sprawować opiekę nad dzieckiem. Badania przeprowadzone przez kadrę pedagogiczną Uniwersytetu Warszawskiego z 2014 r. pokazują, że ponad 70 proc. mężczyzn opowiada się za modelem partnerskim, a 55 proc. z nich uważa, że ojciec i matka powinni w podobnym stopniu odpowiadać za kwestie finansowe. Co więcej, polscy ojcowie coraz chętniej angażują się we wspólne aktywności z dzieckiem. A od kiedy wprowadzono urlopy zwane "tacierzyńskimi", zaangażowane ojcostwo stało się jeszcze bardziej popularne.

Dzielenie obowiązków domowych z zawodowymi sprawia, że nowocześni tatusiowie o wiele chętniej angażują się w sprawy swoich dzieci. Nie tylko pomagają w lekcjach, kibicują na zajęciach sportowych czy wożą na warsztaty plastyczne. Robią o wiele więcej – starają się wymyślać kreatywne zabawy ze swoimi pociechami i, co najważniejsze, wychodzi im to całkiem nieźle! W jaki sposób spędzają czas z dziećmi? Przepytaliśmy kilku tatusiów.

Szukanie skarbu piratów

Każde dziecko lubi zagadki, tajemnice i przedmioty, które trzeba odnaleźć. Ta zabawa wymaga nie tylko ukrycia pirackiego skarbu, ale i przygotowania mapy. Dzieci dostają zadanie: gdzieś w domu (który pełni rolę bezludnej wyspy) ukryty jest piracki skarb. To daje możliwość wcielenia się w rolę pirata lub rozbitka, który wyrusza ku przygodzie (włącznie z prowiantem w postaci banana, kawałka kokosa lub innej przekąski). A i drogę do odkrycia skrzyni pełnej fantów można opracować z pomysłem!

"Wymyśliłem hasło, gdzie jest ukryty skarb, a następnie napisałem je na kartce i pociąłem ją na kawałki według sylab. Na odwrocie ponumerowałem sylaby w losowej kolejności. Na czystej kartce narysowałem okienka z liczbami przypisanymi odpowiednim sylabom, tak by po ich dopasowaniu całość ułożyła się w hasło. Wszystko zostało sprytnie zaszyfrowane, a jednocześnie syn miał czytelne wskazówki. To była jedna z najlepszych zabaw w ostatnim czasie" – opowiada Rafał, tata 7-letniego Antka.

To nie wszystko. Dzieciaki mogą również szukać skarbu, korzystając z mapy, która znajduje się w kawałkach i również jest pochowana w różnych miejscach. My, dorośli powinniśmy dać pierwszą wskazówkę – np. szukaj za drewnianym stolikiem.

Wesoły park rozrywki

Należycie do osób, które rozpiera energia? To wam się spodoba! Co powiecie na to, aby na jeden dzień wasz dom zmienił się w miasteczko pełne wrażeń? Możecie rozbijać kręgle, jadąc na deskorolce lub bawić się w surferów robiących "fale" na desce. Każda forma aktywności połączona z kreatywnymi rozwiązaniami to prawdziwa frajda, a przy okazji dawka niezapomnianych wrażeń.

"Niektórzy w domu się nudzą. Ale nie my! Bawimy się tak, że włączamy na YouTube filmiki z wesołych miasteczek widziane oczami osób, które np. odbywają przejażdżkę roller coasterem. Moje dziecko siedzi w wagoniku zrobionym z kartonu, który opiera się na dużej piłce, a ja udaję, że nim steruję. To naprawdę świetna zabawa, a wypatrzyłem ją przypadkiem w sieci na jednym z filmików Oreo: "Stay home, stay Playfull" – mówi Marek, tata 4-letniej Julki.

Warcaby na stół

Zawsze warto sięgać po sprawdzone zabawy, np. planszówki. Po pierwsze rozwijają umysł, po drugie dostarczają mnóstwa emocji, a po trzecie zapewnią rozrywkę całej rodzinie. Do wspólnej zabawy świetnie nadają się wszelkie słowne łamigłówki, wyzwania, a także gry zręcznościowe i logiczne. Uczą nie tylko czytać i liczyć, ale także tego, jak współpracować w zespole, a w razie przegranej kontynuować grę z podniesionym czołem.

"Czasami niewiele trzeba, aby zająć dziecko i dać mu naszą obecność. Dzięki temu wiem, że czas spędzony z moim synem jest naprawdę wartościowy. U nas świetnie sprawdzają się scrabble, domino i warcaby. Polecam je każdemu, kto lubi klasyczne planszówki" – przekonuje pan Adam, tata 10-letniego Stasia.

Aby gra w warcaby była jeszcze przyjemniejsza, zamiast tradycyjnych pionków możecie wykorzystać pyszne ciasteczka Oreo. Składają się z dwóch warstw kruchych ciastek o smaku kakao, pomiędzy którymi tkwi mleczne nadzienie. Dlatego zarówno białą, jak i ciemną warstwę można wykorzystać jako element gry! Przeciwnika, który zbierze jak najwięcej pionków, czeka po zwycięskim turnieju słodka uczta. Czy można wyobrazić sobie lepszą nagrodę?

Indiańska wiosna

Nie myślcie sobie, że czasy Indian i kowbojów minęły bezpowrotnie. Na jeden dzień wasze mieszkanie może zamienić się w tajemniczą indiańską wioskę pełną namiotów. Niech to będzie zupełnie inny świat! Jak go stworzyć? Wierzymy, że kreatywność ojców nie zna granic – wystarczy poustawiać pionowo duże poduszki lub krzesła i nakryć je kocem. W ten sposób powstanie szałas. Drobne kamyki i gałęzie zebrane podczas spaceru można wykorzystać do "rozpalenia" ogniska, a domowe kwiaty doniczkowe jako dziką roślinność. Reszta zależy od naszej wyobraźni.

"Mam szczęście, że żona wybrała do pokoju naszej córki styl indiański. Leśne pluszaki, tapety z górskim krajobrazem i namiot tipi znacznie ułatwiają domową zabawę w Indian. Moja mała Pocahontas uwielbia bawić się w swoim domku i zapraszać przyjezdnych (w tym wypadku mnie), aby poznawali rdzennych mieszkańców i ich kulturę" – mówi Maciek, tata 6-letniej Klaudii.

Aby dodatkowo urozmaicić zabawę, można wcześniej stworzyć pióropusze i pomalować dzieciom buźki w plemienne wzory. Jesteśmy pewni, że taka kreatywna postawa zaimponuje dzieciom.

Jak widać, nie tylko na dworze czy w sali zabaw można zafundować dziecku wspaniałą rozrywkę. Dom to świetne miejsce, w którym rodzina celebruje wspólne posiłki, wymyśla plany na weekend i w kreatywny sposób wykorzystuje swój wolny czas. Bycie ojcem niesie ze sobą wiele obowiązków, ale również daje mnóstwo satysfakcji. Gdy patrzymy, jak nasza pociecha rośnie i staje się coraz bardziej samodzielna, wiemy, że jest to w dużym stopniu nasza zasługa. Dlatego spędzajmy z naszymi dziećmi jak najwięcej czasu, także na beztroskiej zabawie. Jeśli brakuje nam pomysłów, zawsze możemy sięgnąć po jedną z wyżej wymienionych aktywności. Przetestowanych przez ojców takich jak wy. Najlepszych!

Partnerem treści jest Oreo