#dziejesienazywo: Kupowanie butów to nie tylko hobby, ale inwestycja. Ile zarabiają sneakerheadzi?
Ludzie mają różne pasje. Niektórzy biegają, podróżują czy grają w szachy - a inni kolekcjonują buty. Sneakerheadzi kupują modele z kolekcji limitowanych albo polują na trudno dostępne pary. Potrafią stać w kolejce kilka godzin i zapłacić nawet kilkaset złotych za jedną parę butów.
22.02.2016 | aktual.: 22.02.2016 13:38
Głośna promocja butów w kolaboracji marki Adidas i Kanye Westem otworzyła dyskusję o zarobkowym kupowaniu butów z limitowanych edycji. Pod warszawskim sklepem Warsaw Sneaker Store przez pięć dni non stop stali młodzi ludzie, którzy otwarcie mówili, że chcą kupić buty, by na nich zarobić.
- Ludzie czekają aż wartość butów wzrośnie. Po kilku latach wyjmują je z pudełek. Mam kilka par, które pochodzą z lat 90. Kiedyś sprzedałem jedną parę i zapłaciłem czynsz za dwa miesiące. Niektórzy ludzie żyją tylko z odsprzedaży butów. To dobra inwestycja – mówi Daniel Białoszewski z We Run Warsaw.
- Największą wartość mają buty, które zostały wyprodukowane kilka lat temu, a nikt w nich jeszcze nie chodził. To są tzw. perełki - dodaje Mateusz Pytkowski.
Na co zwracać uwagę podczas zakupu i jaką ostatecznie cenę mogą osiągać perełki obuwnicze?