MilitariaDziewczyny z norweskiej armii. Ładne?

Dziewczyny z norweskiej armii. Ładne?

Dziewczyny z norweskiej armii. Ładne?

11.08.2014 | aktual.: 27.12.2016 15:12

Prawdziwe wojowniczki z północy

Są skromne, wysportowane, bardzo dziewczęce i potrafią walczyć. Jeżeli naprawdę myślicie, że większość kobiet w norweskim wojsku jest zbudowana jak Marit Boergen i swoją posturą przypomina żądnego krwi berserkera Wikingów, jesteście w błędzie.

Dziewczyny w tej galerii, to kwiat norweskiej armii, przy czym słowo kwiat wydaje się najpełniej oddawać ich naturę. Jednak pozory mogą mylić, za ładną buzią i subtelnym uśmiechem kryją się prawdziwe wojowniczki, które potrafią walczyć w naprawdę ekstremalnych warunkach, zarówno w iście norweskiej śnieżycy, jak i na pustynnych misjach.

Armia Norwegii to jedna z najsilniejszych formacji zbrojnych na świecie - każdy obywatel łoży na wojsko - w przeliczeniu - 455 dolarów rocznie, co stanowi najwyższy współczynnik w Europie.

W pierwszych miesiącach 2014 roku Norwegowie postanowili przeprowadzić eksperyment, którego celem była walka z nierównością płci w armii - wojsko norweskie, jako pierwsze na świecie, wprowadziło koedukacyjne koszary, w których w jednym pokoju znajdują się łóżka zarówno kobiet, jak i mężczyzn (2 kobiety i 4 mężczyzn sypiają w jednej sali).

Efekt? Praktycznie zostały wyeliminowane wszelkie napaści na tle seksualnym, a liczba konfliktów na tle socjalnym znacznie zmalała. Czyżby potwierdziło się, że Odynowi do szczęścia jest potrzebna Frigg?

1 / 14

Norweżki - urocze wojowniczki z północy

Obraz
© acidcow

Są skromne, wysportowane, bardzo dziewczęce i potrafią walczyć. Jeżeli naprawdę myślicie, że większość kobiet w norweskim wojsku jest zbudowana jak Marit Boergen i swoją posturą przypomina żądnego krwi berserkera Wikingów, jesteście w błędzie.

Dziewczyny w tej galerii, to kwiat norweskiej armii, przy czym słowo kwiat wydaje się najpełniej oddawać ich naturę. Jednak pozory mogą mylić, za ładną buzią i subtelnym uśmiechem kryją się prawdziwe wojowniczki, które potrafią walczyć w naprawdę ekstremalnych warunkach, zarówno w iście norweskiej śnieżycy, jak i na pustynnych misjach.

Armia Norwegii to jedna z najsilniejszych formacji zbrojnych na świecie - każdy obywatel łoży na wojsko - w przeliczeniu - 455 dolarów rocznie, co stanowi najwyższy współczynnik w Europie.

W pierwszych miesiącach 2014 roku Norwegowie postanowili przeprowadzić eksperyment, którego celem była walka z nierównością płci w armii - wojsko norweskie, jako pierwsze na świecie, wprowadziło koedukacyjne koszary, w których w jednym pokoju znajdują się łóżka zarówno kobiet, jak i mężczyzn (2 kobiety i 4 mężczyzn sypiają w jednej sali).

Efekt? Praktycznie zostały wyeliminowane wszelkie napaści na tle seksualnym, a liczba konfliktów na tle socjalnym znacznie zmalała. Czyżby potwierdziło się, że Odynowi do szczęścia jest potrzebna Frigg?

2 / 14

Norweżki - urocze wojowniczki z północy

Obraz
© acidcow

Są skromne, wysportowane, bardzo dziewczęce i potrafią walczyć. Jeżeli naprawdę myślicie, że większość kobiet w norweskim wojsku jest zbudowana jak Marit Boergen i swoją posturą przypomina żądnego krwi berserkera Wikingów, jesteście w błędzie.

Dziewczyny w tej galerii, to kwiat norweskiej armii, przy czym słowo kwiat wydaje się najpełniej oddawać ich naturę. Jednak pozory mogą mylić, za ładną buzią i subtelnym uśmiechem kryją się prawdziwe wojowniczki, które potrafią walczyć w naprawdę ekstremalnych warunkach, zarówno w iście norweskiej śnieżycy, jak i na pustynnych misjach.

Armia Norwegii to jedna z najsilniejszych formacji zbrojnych na świecie - każdy obywatel łoży na wojsko - w przeliczeniu - 455 dolarów rocznie, co stanowi najwyższy współczynnik w Europie.

W pierwszych miesiącach 2014 roku Norwegowie postanowili przeprowadzić eksperyment, którego celem była walka z nierównością płci w armii - wojsko norweskie, jako pierwsze na świecie, wprowadziło koedukacyjne koszary, w których w jednym pokoju znajdują się łóżka zarówno kobiet, jak i mężczyzn (2 kobiety i 4 mężczyzn sypiają w jednej sali).

Efekt? Praktycznie zostały wyeliminowane wszelkie napaści na tle seksualnym, a liczba konfliktów na tle socjalnym znacznie zmalała. Czyżby potwierdziło się, że Odynowi do szczęścia jest potrzebna Frigg?

3 / 14

Norweżki - urocze wojowniczki z północy

Obraz
© acidcow

Są skromne, wysportowane, bardzo dziewczęce i potrafią walczyć. Jeżeli naprawdę myślicie, że większość kobiet w norweskim wojsku jest zbudowana jak Marit Boergen i swoją posturą przypomina żądnego krwi berserkera Wikingów, jesteście w błędzie.

Dziewczyny w tej galerii, to kwiat norweskiej armii, przy czym słowo kwiat wydaje się najpełniej oddawać ich naturę. Jednak pozory mogą mylić, za ładną buzią i subtelnym uśmiechem kryją się prawdziwe wojowniczki, które potrafią walczyć w naprawdę ekstremalnych warunkach, zarówno w iście norweskiej śnieżycy, jak i na pustynnych misjach.

Armia Norwegii to jedna z najsilniejszych formacji zbrojnych na świecie - każdy obywatel łoży na wojsko - w przeliczeniu - 455 dolarów rocznie, co stanowi najwyższy współczynnik w Europie.

W pierwszych miesiącach 2014 roku Norwegowie postanowili przeprowadzić eksperyment, którego celem była walka z nierównością płci w armii - wojsko norweskie, jako pierwsze na świecie, wprowadziło koedukacyjne koszary, w których w jednym pokoju znajdują się łóżka zarówno kobiet, jak i mężczyzn (2 kobiety i 4 mężczyzn sypiają w jednej sali).

Efekt? Praktycznie zostały wyeliminowane wszelkie napaści na tle seksualnym, a liczba konfliktów na tle socjalnym znacznie zmalała. Czyżby potwierdziło się, że Odynowi do szczęścia jest potrzebna Frigg?

4 / 14

Norweżki - urocze wojowniczki z północy

Obraz
© acidcow

Są skromne, wysportowane, bardzo dziewczęce i potrafią walczyć. Jeżeli naprawdę myślicie, że większość kobiet w norweskim wojsku jest zbudowana jak Marit Boergen i swoją posturą przypomina żądnego krwi berserkera Wikingów, jesteście w błędzie.

Dziewczyny w tej galerii, to kwiat norweskiej armii, przy czym słowo kwiat wydaje się najpełniej oddawać ich naturę. Jednak pozory mogą mylić, za ładną buzią i subtelnym uśmiechem kryją się prawdziwe wojowniczki, które potrafią walczyć w naprawdę ekstremalnych warunkach, zarówno w iście norweskiej śnieżycy, jak i na pustynnych misjach.

Armia Norwegii to jedna z najsilniejszych formacji zbrojnych na świecie - każdy obywatel łoży na wojsko - w przeliczeniu - 455 dolarów rocznie, co stanowi najwyższy współczynnik w Europie.

W pierwszych miesiącach 2014 roku Norwegowie postanowili przeprowadzić eksperyment, którego celem była walka z nierównością płci w armii - wojsko norweskie, jako pierwsze na świecie, wprowadziło koedukacyjne koszary, w których w jednym pokoju znajdują się łóżka zarówno kobiet, jak i mężczyzn (2 kobiety i 4 mężczyzn sypiają w jednej sali).

Efekt? Praktycznie zostały wyeliminowane wszelkie napaści na tle seksualnym, a liczba konfliktów na tle socjalnym znacznie zmalała. Czyżby potwierdziło się, że Odynowi do szczęścia jest potrzebna Frigg?

5 / 14

Norweżki - urocze wojowniczki z północy

Obraz
© acidcow

Są skromne, wysportowane, bardzo dziewczęce i potrafią walczyć. Jeżeli naprawdę myślicie, że większość kobiet w norweskim wojsku jest zbudowana jak Marit Boergen i swoją posturą przypomina żądnego krwi berserkera Wikingów, jesteście w błędzie.

Dziewczyny w tej galerii, to kwiat norweskiej armii, przy czym słowo kwiat wydaje się najpełniej oddawać ich naturę. Jednak pozory mogą mylić, za ładną buzią i subtelnym uśmiechem kryją się prawdziwe wojowniczki, które potrafią walczyć w naprawdę ekstremalnych warunkach, zarówno w iście norweskiej śnieżycy, jak i na pustynnych misjach.

Armia Norwegii to jedna z najsilniejszych formacji zbrojnych na świecie - każdy obywatel łoży na wojsko - w przeliczeniu - 455 dolarów rocznie, co stanowi najwyższy współczynnik w Europie.

W pierwszych miesiącach 2014 roku Norwegowie postanowili przeprowadzić eksperyment, którego celem była walka z nierównością płci w armii - wojsko norweskie, jako pierwsze na świecie, wprowadziło koedukacyjne koszary, w których w jednym pokoju znajdują się łóżka zarówno kobiet, jak i mężczyzn (2 kobiety i 4 mężczyzn sypiają w jednej sali).

Efekt? Praktycznie zostały wyeliminowane wszelkie napaści na tle seksualnym, a liczba konfliktów na tle socjalnym znacznie zmalała. Czyżby potwierdziło się, że Odynowi do szczęścia jest potrzebna Frigg?

6 / 14

Norweżki - urocze wojowniczki z północy

Obraz
© acidcow

Są skromne, wysportowane, bardzo dziewczęce i potrafią walczyć. Jeżeli naprawdę myślicie, że większość kobiet w norweskim wojsku jest zbudowana jak Marit Boergen i swoją posturą przypomina żądnego krwi berserkera Wikingów, jesteście w błędzie.

Dziewczyny w tej galerii, to kwiat norweskiej armii, przy czym słowo kwiat wydaje się najpełniej oddawać ich naturę. Jednak pozory mogą mylić, za ładną buzią i subtelnym uśmiechem kryją się prawdziwe wojowniczki, które potrafią walczyć w naprawdę ekstremalnych warunkach, zarówno w iście norweskiej śnieżycy, jak i na pustynnych misjach.

Armia Norwegii to jedna z najsilniejszych formacji zbrojnych na świecie - każdy obywatel łoży na wojsko - w przeliczeniu - 455 dolarów rocznie, co stanowi najwyższy współczynnik w Europie.

W pierwszych miesiącach 2014 roku Norwegowie postanowili przeprowadzić eksperyment, którego celem była walka z nierównością płci w armii - wojsko norweskie, jako pierwsze na świecie, wprowadziło koedukacyjne koszary, w których w jednym pokoju znajdują się łóżka zarówno kobiet, jak i mężczyzn (2 kobiety i 4 mężczyzn sypiają w jednej sali).

Efekt? Praktycznie zostały wyeliminowane wszelkie napaści na tle seksualnym, a liczba konfliktów na tle socjalnym znacznie zmalała. Czyżby potwierdziło się, że Odynowi do szczęścia jest potrzebna Frigg?

7 / 14

Norweżki - urocze wojowniczki z północy

Obraz
© acidcow

Są skromne, wysportowane, bardzo dziewczęce i potrafią walczyć. Jeżeli naprawdę myślicie, że większość kobiet w norweskim wojsku jest zbudowana jak Marit Boergen i swoją posturą przypomina żądnego krwi berserkera Wikingów, jesteście w błędzie.

Dziewczyny w tej galerii, to kwiat norweskiej armii, przy czym słowo kwiat wydaje się najpełniej oddawać ich naturę. Jednak pozory mogą mylić, za ładną buzią i subtelnym uśmiechem kryją się prawdziwe wojowniczki, które potrafią walczyć w naprawdę ekstremalnych warunkach, zarówno w iście norweskiej śnieżycy, jak i na pustynnych misjach.

Armia Norwegii to jedna z najsilniejszych formacji zbrojnych na świecie - każdy obywatel łoży na wojsko - w przeliczeniu - 455 dolarów rocznie, co stanowi najwyższy współczynnik w Europie.

W pierwszych miesiącach 2014 roku Norwegowie postanowili przeprowadzić eksperyment, którego celem była walka z nierównością płci w armii - wojsko norweskie, jako pierwsze na świecie, wprowadziło koedukacyjne koszary, w których w jednym pokoju znajdują się łóżka zarówno kobiet, jak i mężczyzn (2 kobiety i 4 mężczyzn sypiają w jednej sali).

Efekt? Praktycznie zostały wyeliminowane wszelkie napaści na tle seksualnym, a liczba konfliktów na tle socjalnym znacznie zmalała. Czyżby potwierdziło się, że Odynowi do szczęścia jest potrzebna Frigg?

8 / 14

Norweżki - urocze wojowniczki z północy

Obraz
© acidcow

Są skromne, wysportowane, bardzo dziewczęce i potrafią walczyć. Jeżeli naprawdę myślicie, że większość kobiet w norweskim wojsku jest zbudowana jak Marit Boergen i swoją posturą przypomina żądnego krwi berserkera Wikingów, jesteście w błędzie.

Dziewczyny w tej galerii, to kwiat norweskiej armii, przy czym słowo kwiat wydaje się najpełniej oddawać ich naturę. Jednak pozory mogą mylić, za ładną buzią i subtelnym uśmiechem kryją się prawdziwe wojowniczki, które potrafią walczyć w naprawdę ekstremalnych warunkach, zarówno w iście norweskiej śnieżycy, jak i na pustynnych misjach.

Armia Norwegii to jedna z najsilniejszych formacji zbrojnych na świecie - każdy obywatel łoży na wojsko - w przeliczeniu - 455 dolarów rocznie, co stanowi najwyższy współczynnik w Europie.

W pierwszych miesiącach 2014 roku Norwegowie postanowili przeprowadzić eksperyment, którego celem była walka z nierównością płci w armii - wojsko norweskie, jako pierwsze na świecie, wprowadziło koedukacyjne koszary, w których w jednym pokoju znajdują się łóżka zarówno kobiet, jak i mężczyzn (2 kobiety i 4 mężczyzn sypiają w jednej sali).

Efekt? Praktycznie zostały wyeliminowane wszelkie napaści na tle seksualnym, a liczba konfliktów na tle socjalnym znacznie zmalała. Czyżby potwierdziło się, że Odynowi do szczęścia jest potrzebna Frigg?

9 / 14

Norweżki - urocze wojowniczki z północy

Obraz
© acidcow

Są skromne, wysportowane, bardzo dziewczęce i potrafią walczyć. Jeżeli naprawdę myślicie, że większość kobiet w norweskim wojsku jest zbudowana jak Marit Boergen i swoją posturą przypomina żądnego krwi berserkera Wikingów, jesteście w błędzie.

Dziewczyny w tej galerii, to kwiat norweskiej armii, przy czym słowo kwiat wydaje się najpełniej oddawać ich naturę. Jednak pozory mogą mylić, za ładną buzią i subtelnym uśmiechem kryją się prawdziwe wojowniczki, które potrafią walczyć w naprawdę ekstremalnych warunkach, zarówno w iście norweskiej śnieżycy, jak i na pustynnych misjach.

Armia Norwegii to jedna z najsilniejszych formacji zbrojnych na świecie - każdy obywatel łoży na wojsko - w przeliczeniu - 455 dolarów rocznie, co stanowi najwyższy współczynnik w Europie.

W pierwszych miesiącach 2014 roku Norwegowie postanowili przeprowadzić eksperyment, którego celem była walka z nierównością płci w armii - wojsko norweskie, jako pierwsze na świecie, wprowadziło koedukacyjne koszary, w których w jednym pokoju znajdują się łóżka zarówno kobiet, jak i mężczyzn (2 kobiety i 4 mężczyzn sypiają w jednej sali).

Efekt? Praktycznie zostały wyeliminowane wszelkie napaści na tle seksualnym, a liczba konfliktów na tle socjalnym znacznie zmalała. Czyżby potwierdziło się, że Odynowi do szczęścia jest potrzebna Frigg?

10 / 14

Norweżki - urocze wojowniczki z północy

Obraz
© acidcow

Są skromne, wysportowane, bardzo dziewczęce i potrafią walczyć. Jeżeli naprawdę myślicie, że większość kobiet w norweskim wojsku jest zbudowana jak Marit Boergen i swoją posturą przypomina żądnego krwi berserkera Wikingów, jesteście w błędzie.

Dziewczyny w tej galerii, to kwiat norweskiej armii, przy czym słowo kwiat wydaje się najpełniej oddawać ich naturę. Jednak pozory mogą mylić, za ładną buzią i subtelnym uśmiechem kryją się prawdziwe wojowniczki, które potrafią walczyć w naprawdę ekstremalnych warunkach, zarówno w iście norweskiej śnieżycy, jak i na pustynnych misjach.

Armia Norwegii to jedna z najsilniejszych formacji zbrojnych na świecie - każdy obywatel łoży na wojsko - w przeliczeniu - 455 dolarów rocznie, co stanowi najwyższy współczynnik w Europie.

W pierwszych miesiącach 2014 roku Norwegowie postanowili przeprowadzić eksperyment, którego celem była walka z nierównością płci w armii - wojsko norweskie, jako pierwsze na świecie, wprowadziło koedukacyjne koszary, w których w jednym pokoju znajdują się łóżka zarówno kobiet, jak i mężczyzn (2 kobiety i 4 mężczyzn sypiają w jednej sali).

Efekt? Praktycznie zostały wyeliminowane wszelkie napaści na tle seksualnym, a liczba konfliktów na tle socjalnym znacznie zmalała. Czyżby potwierdziło się, że Odynowi do szczęścia jest potrzebna Frigg?

11 / 14

Norweżki - urocze wojowniczki z północy

Obraz
© acidcow

Są skromne, wysportowane, bardzo dziewczęce i potrafią walczyć. Jeżeli naprawdę myślicie, że większość kobiet w norweskim wojsku jest zbudowana jak Marit Boergen i swoją posturą przypomina żądnego krwi berserkera Wikingów, jesteście w błędzie.

Dziewczyny w tej galerii, to kwiat norweskiej armii, przy czym słowo kwiat wydaje się najpełniej oddawać ich naturę. Jednak pozory mogą mylić, za ładną buzią i subtelnym uśmiechem kryją się prawdziwe wojowniczki, które potrafią walczyć w naprawdę ekstremalnych warunkach, zarówno w iście norweskiej śnieżycy, jak i na pustynnych misjach.

Armia Norwegii to jedna z najsilniejszych formacji zbrojnych na świecie - każdy obywatel łoży na wojsko - w przeliczeniu - 455 dolarów rocznie, co stanowi najwyższy współczynnik w Europie.

W pierwszych miesiącach 2014 roku Norwegowie postanowili przeprowadzić eksperyment, którego celem była walka z nierównością płci w armii - wojsko norweskie, jako pierwsze na świecie, wprowadziło koedukacyjne koszary, w których w jednym pokoju znajdują się łóżka zarówno kobiet, jak i mężczyzn (2 kobiety i 4 mężczyzn sypiają w jednej sali).

Efekt? Praktycznie zostały wyeliminowane wszelkie napaści na tle seksualnym, a liczba konfliktów na tle socjalnym znacznie zmalała. Czyżby potwierdziło się, że Odynowi do szczęścia jest potrzebna Frigg?

12 / 14

Norweżki - urocze wojowniczki z północy

Obraz
© acidcow

Są skromne, wysportowane, bardzo dziewczęce i potrafią walczyć. Jeżeli naprawdę myślicie, że większość kobiet w norweskim wojsku jest zbudowana jak Marit Boergen i swoją posturą przypomina żądnego krwi berserkera Wikingów, jesteście w błędzie.

Dziewczyny w tej galerii, to kwiat norweskiej armii, przy czym słowo kwiat wydaje się najpełniej oddawać ich naturę. Jednak pozory mogą mylić, za ładną buzią i subtelnym uśmiechem kryją się prawdziwe wojowniczki, które potrafią walczyć w naprawdę ekstremalnych warunkach, zarówno w iście norweskiej śnieżycy, jak i na pustynnych misjach.

Armia Norwegii to jedna z najsilniejszych formacji zbrojnych na świecie - każdy obywatel łoży na wojsko - w przeliczeniu - 455 dolarów rocznie, co stanowi najwyższy współczynnik w Europie.

W pierwszych miesiącach 2014 roku Norwegowie postanowili przeprowadzić eksperyment, którego celem była walka z nierównością płci w armii - wojsko norweskie, jako pierwsze na świecie, wprowadziło koedukacyjne koszary, w których w jednym pokoju znajdują się łóżka zarówno kobiet, jak i mężczyzn (2 kobiety i 4 mężczyzn sypiają w jednej sali).

Efekt? Praktycznie zostały wyeliminowane wszelkie napaści na tle seksualnym, a liczba konfliktów na tle socjalnym znacznie zmalała. Czyżby potwierdziło się, że Odynowi do szczęścia jest potrzebna Frigg?

13 / 14

Norweżki - urocze wojowniczki z północy

Obraz
© acidcow

Są skromne, wysportowane, bardzo dziewczęce i potrafią walczyć. Jeżeli naprawdę myślicie, że większość kobiet w norweskim wojsku jest zbudowana jak Marit Boergen i swoją posturą przypomina żądnego krwi berserkera Wikingów, jesteście w błędzie.

Dziewczyny w tej galerii, to kwiat norweskiej armii, przy czym słowo kwiat wydaje się najpełniej oddawać ich naturę. Jednak pozory mogą mylić, za ładną buzią i subtelnym uśmiechem kryją się prawdziwe wojowniczki, które potrafią walczyć w naprawdę ekstremalnych warunkach, zarówno w iście norweskiej śnieżycy, jak i na pustynnych misjach.

Armia Norwegii to jedna z najsilniejszych formacji zbrojnych na świecie - każdy obywatel łoży na wojsko - w przeliczeniu - 455 dolarów rocznie, co stanowi najwyższy współczynnik w Europie.

W pierwszych miesiącach 2014 roku Norwegowie postanowili przeprowadzić eksperyment, którego celem była walka z nierównością płci w armii - wojsko norweskie, jako pierwsze na świecie, wprowadziło koedukacyjne koszary, w których w jednym pokoju znajdują się łóżka zarówno kobiet, jak i mężczyzn (2 kobiety i 4 mężczyzn sypiają w jednej sali).

Efekt? Praktycznie zostały wyeliminowane wszelkie napaści na tle seksualnym, a liczba konfliktów na tle socjalnym znacznie zmalała. Czyżby potwierdziło się, że Odynowi do szczęścia jest potrzebna Frigg?

14 / 14

Norweżki - urocze wojowniczki z północy

Obraz
© acidcow

Są skromne, wysportowane, bardzo dziewczęce i potrafią walczyć. Jeżeli naprawdę myślicie, że większość kobiet w norweskim wojsku jest zbudowana jak Marit Boergen i swoją posturą przypomina żądnego krwi berserkera Wikingów, jesteście w błędzie.

Dziewczyny w tej galerii, to kwiat norweskiej armii, przy czym słowo kwiat wydaje się najpełniej oddawać ich naturę. Jednak pozory mogą mylić, za ładną buzią i subtelnym uśmiechem kryją się prawdziwe wojowniczki, które potrafią walczyć w naprawdę ekstremalnych warunkach, zarówno w iście norweskiej śnieżycy, jak i na pustynnych misjach.

Armia Norwegii to jedna z najsilniejszych formacji zbrojnych na świecie - każdy obywatel łoży na wojsko - w przeliczeniu - 455 dolarów rocznie, co stanowi najwyższy współczynnik w Europie.

W pierwszych miesiącach 2014 roku Norwegowie postanowili przeprowadzić eksperyment, którego celem była walka z nierównością płci w armii - wojsko norweskie, jako pierwsze na świecie, wprowadziło koedukacyjne koszary, w których w jednym pokoju znajdują się łóżka zarówno kobiet, jak i mężczyzn (2 kobiety i 4 mężczyzn sypiają w jednej sali).

Efekt? Praktycznie zostały wyeliminowane wszelkie napaści na tle seksualnym, a liczba konfliktów na tle socjalnym znacznie zmalała. Czyżby potwierdziło się, że Odynowi do szczęścia jest potrzebna Frigg?

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (161)