Eksperci: w Polsce codziennie 11 osób odbiera sobie życie
W Polsce codziennie 15 osób podejmuje próbę samobójczą, a 11 z nich odbiera sobie życie. Samobójstwa powodują w naszym kraju więcej zgonów niż wypadki komunikacyjne - alarmują eksperci. Podkreślają zarazem, że liczby te stale rosną.
17.02.2014 | aktual.: 25.05.2018 15:14
Samobójstwa stanowią jeden z tematów tegorocznej edycji ogólnopolskiej kampanii społecznej pt. "Forum przeciw depresji", która rozpoczęła się w lutym.
Dr Piotr Wierzbiński z Kliniki Psychiatrii Dorosłych Uniwersytetu Medycznego w Łodzi przypomina, że jeszcze w 1998 r. samobójstwa stanowiły 8. przyczynę zgonów na świecie, ale obecnie przesunęły się na pozycję 4. - Tym, co najbardziej przeraża, jest fakt, że w grupie wiekowej od 7 do 19 lat samobójstwa stanowią drugą przyczynę zgonów - mówi psychiatra.
Amerykanie obliczyli, że liczba zgonów w wyniku samobójstw jest o 40 proc. wyższa niż w wyników zabójstw. W Polsce jest ona większa niż liczba zgonów w wyniku wypadków komunikacyjnych. Ze statystyk Komendy Głównej Policji wynika, iż w 2012 r. 4177 osób odebrało sobie życie (na 5791 podejmowanych prób samobójczych), natomiast w wypadkach drogowych zginęło 3571 osób. 373 próby samobójcze stwierdzono u dzieci i młodzieży w wieku 14-19 lat, z czego 177 odebrało sobie życie.
Jak zaznacza komisarz Magdalena Sobczyk z Biura Operacji Antyterrorystycznych Komendy Głównej Policji, statystyki na temat samobójstw w 2013 roku nie są jeszcze znane, ale ich liczba prawdopodobnie będzie jeszcze większa.
- Trzeba pamiętać, że liczba samobójstw jest zaniżona, często nie są one zgłaszane przez rodzinę, ponieważ nie dostaje się wówczas odszkodowania z zakładu ubezpieczeniowego - dodaje dr Wierzbiński.
Wśród sposobów dokonywania zamachów na własne życie w 2012 r. dominowało w Polsce powieszenie się (4059 prób samobójczych), a w dalszej kolejności rzucenie się z wysokości (443), zażycie środków nasennych (193), uszkodzenie układu krwionośnego (143) i inne sposoby samookaleczenia (215), rzucenie się pod pojazd (110), utopienie się (105).
Do czynników ryzyka samobójstwa eksperci zaliczają płeć męską, wiek przed 20. lub po 45. roku życia, depresję, wcześniejsze próby samobójcze, nadużywanie alkoholu, brak wsparcia społecznego, brak współmałżonka lub partnera, ciężką chorobę somatyczną (np. nowotwór)
oraz utratę racjonalnego myślenia, jakie towarzyszy psychozom.
Według dr. Wierzbińskiego mężczyźni są bardziej skuteczni od kobiet w popełnianiu samobójstwa, gdyż wybierają bardziej śmiertelne metody.
- W Polsce większość prób samobójczych jest podejmowanych po alkoholu, gdyż obniża on lęk - mówi psychiatra.
Zaznacza, że istotnym czynnikiem ryzyka prób samobójczych jest depresja (zarówno jednobiegunowa, jak i ta, która pojawia się w chorobie afektywnej dwubiegunowej). Jest ona na świecie co roku przyczyną ok. 1 mln zgonów (3800 dziennie).
- Amerykanie obliczyli, że u pacjentów, u których zdiagnozowano stany depresyjne w ciągu ostatniego roku można wyróżnić sześć zwiastunów samobójstwa. Są to: napady paniki, ostry niepokój, zaburzenia koncentracji, długotrwała bezsenność, nadużywanie alkoholu oraz anhedonia, czyli utrzymujący się stan braku odczuwania przyjemności, zainteresowań. Na te czynniki należy u pacjenta zwracać uwagę - wyjaśnia dr Wierzbiński.
Według niego anhedonia - która jest tematem przewodnim tegorocznego "Forum przeciw depresji" - jest szczególnie trudna w leczeniu, długo się utrzymuje, ma charakter przewlekły.
Istotnym czynnikiem ryzyka podejmowania prób samobójczych jest też impulsywność. Im bardziej ktoś jest impulsywny tym mniej przewiduje skutki swojego działania, tłumaczy dr Wierzbiński.
Psychiatra zaznacza, że na każde 10 osób, które popełnia samobójstwo, osiem daje jakieś ostrzeżenia, wysyła sygnały. Są one jednak lekceważone. - Badania wskazują, że większość samobójców miała przed próbą samobójczą kontakt z profesjonalistą, ale nigdy nie zostali zapytani o to, czy mają myśli samobójcze. A to jest bardzo proste pytanie, na które pacjenci często czekają - podkreśla dr Wierzbiński.
Według niego ryzyko samobójstwa można obniżyć dzięki nowoczesnym lekom przeciwdepresyjnym. Trzeba jednak pamiętać, że na początku terapii może wystąpić tzw. kryzys samobójczy. Jest to związane z tym, że leki poprawiają najpierw napęd pacjenta i obniżają lęk, ale negatywne myśli, niskie poczucie własnej wartości i pesymizm utrzymują się dłużej. - To jest newralgiczny okres - zaznacza.
Komisarz Sobczyk podkreśla, że czynnikiem zmniejszającym ryzyko popełnienia samobójstwa są też negocjacje zespołu kryzysowego policji z osobą, która próbuje sobie odebrać życie. - Zazwyczaj kończą się one odstąpieniem od samobójstwa - mówi.
W skład zespołu negocjacyjnego zazwyczaj wchodzi dowódca i dwóch negocjatorów, ale w razie potrzeby zespół może być większy. W 2012 r. policji zgłoszono 376 zdarzeń, w których ktoś próbował targnąć się na własne życie. - Większość z nich udało się rozwiązać na poziomie interwencji, czyli przez policjantów, którzy pojawili się jako pierwsi na miejscu zdarzenia. Negocjacje prowadzono w 134 przypadkach - informuje kom. Sobczyk.
- Forum przeciw depresji - (www.forumprzeciwdepresji.pl) jest coroczną kampanią organizowaną od 2007 r. przez firmę Servier Polska we współpracy z Fundacją ITAKA Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych. Patronat merytoryczny nad nią sprawuje prezes Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego. Jej celem jest uświadamianie społeczeństwu, że depresja nie jest stanem, który mija, ale chorobą, którą trzeba i można skutecznie leczyć.
W ramach tegorocznej edycji kampanii przewidziano m.in. bezpłatne konsultacje psychiatryczne i wykłady podczas tzw. Dnia Otwartego, w poniedziałek 24 lutego w Hotelu Mercure Warszawa Centrum. (PAP)
jjj/ula/