DziewczynyEkstradycja handlarza śmiercią

Ekstradycja handlarza śmiercią

Ekstradycja handlarza śmiercią

16.11.2010 | aktual.: 27.12.2016 14:58

None

Jeden z najbardziej poszukiwanych handlarzy bronią na świecie, Rosjanin Wiktor But, opuścił we wtorek terytorium Tajlandii w ramach procedury ekstradycji do Stanów Zjednoczonych - poinformowała tajlandzka policja.

We wtorek przed południem czasu lokalnego tajlandzki rząd oficjalnie zatwierdził wniosek USA o ekstradycję Buta.

Błyskotliwa kariera Viktora Buta jest najznamienitszym przykładem, ilustrującym mechanizmy działania międzynarodowego rynku nielegalnej broni. Działalność Buta stała się źródłem inspiracji dla twórców filmu "Lord of War" z Nicolasem Cagem w roli głównej.

1 / 7

Ekstradycja "handlarza śmierci"

Obraz
© AFP

Viktor But, urodzony w 1967 r. w Tadżykistanie, w ciągu niespełna dwóch dekad swojej działalności, z łatwością sponiewierał wszelkie nakładane przez ONZ embarga na dostawy broni. Zakupów dokonywali u niego Talibowie w Afganistanie, siły Hezbollahu w Libanie oraz Islamiści w Somalii.

Dozbrajał zarówno afrykańskich despotów jak i południowoamerykańskich rewolucjonistów. Co ciekawe, Rosjanin znalazł również czas na dostawy sprzętu dla amerykańskich żołnierzy w Iraku.

2 / 7

Ekstradycja "handlarza śmierci"

Obraz
© AFP

But, były agent wywiadu wojskowego i oficer radzieckich sił powietrznych wybrał znakomity moment na rozpoczęcie swojej kariery. Tuż po upadku żelaznej kurtyny, liczne magazyny broni rozmieszczone na peryferiach byłego ZSRR, zostały pozbawione ścisłej kontroli ze strony rządzących.

Tysiące słabo opłacanych żołnierzy, tylko czekało, ażeby zarobić coś na boku. Z drugiej strony zakończenie zimnej wojny spowodowało, że afrykańscy dyktatorzy stracili swoich dotychczasowych "sponsorów".

3 / 7

Ekstradycja "handlarza śmierci"

Obraz
© AFP

Wiele biedniejszych rządów upadło i rozpoczęły się wieloletnie wojny domowe. W owym czasie handlarze bronią nie byli nowym zjawiskiem, ale dopiero wtedy na rynku otworzyło się miejsce dla ludzi takich ja But.

Kluczem do sukcesu Buta, była perfekcyjna organizacja wszystkich jego działań. "But stworzył najlepiej rozwiniętą sieć handlową na świecie" - twierdzi Don Peck, amerykański dziennikarz śledczy.

"Zbudował flotę ponad 50 samolotów, którą obsługiwali świetnie wyszkoleni rosyjscy piloci. Samoloty rejestrowane był w różnych państwach, zaś w trakcie transportu dla zmylenia kontrolerów lotów, zmieniane były ich oznaczenia."

4 / 7

Ekstradycja "handlarza śmierci"

Obraz
© AFP

But był znakomitym negocjatorem, potrafiącym przekonać do swych racji nawet najtwardszych kontrahentów. W interesach pomagała mu biegła znajomość języka angielskiego, francuskiego, portugalskiego, uzbeckiego oraz kilku języków afrykańskich. Co ciekawe część swoich zysków, But przeznaczył na działalność charytatywną. W 1993 r. zorganizował transport lotniczy do Somalii dla belgijskiej misji humanitarnej. Rok później pomógł w przeprowadzeniu interwencji ratunkowej w Ruandzie.

5 / 7

Ekstradycja "handlarza śmierci"

Obraz
© AFP

W 2000 r. przyczynił się do uwolnienia europejskich turystów porwanych przez terrorystów z organizacji Abu Sayyaf, zaś w 2004 r. po klęsce Tsunami na Oceanie Indyjskim, jego samoloty dostarczyły pomoc humanitarną na Sri Lankę. Ponadto pokaźnymi sumami wspierał konta UNICEFu oraz organizacji ekologicznych walczących o ochronę lasów afrykańskich.

Za ogromnymi zyskami Buta (zarobił około 6 miliardów dolarów) kryło się jednak coś więcej niż wrodzony geniusz biznesowy i niespotykane szczęście. Część transakcji przeprowadzonych przez Rosjanina, została zrealizowana za wiedzą i przy cichej protekcji największych mocarstw - USA i Rosji.

6 / 7

Ekstradycja "handlarza śmierci"

Obraz
© AFP

"Od lat wiadomo, że prowadząc swoje geopolityczne rozgrywki, światowe mocarstwa sięgają po nieformalną pomoc handlarzy bronią"- twierdzi Lowell Bergman, reporter wojenny w Somalii.

__"Jeśli jesteś prezydentem USA i nie podoba ci się reżim panujący w kraju X, jednym ze skuteczniejszych sposobów rozwiązania tego problemu jest wsparcie rewolucjonistów walczących z owym reżimem, poprzez dostarczenie im broni. Jako prezydent USA nie możesz jednak dopuścić do tego by na tej broni "znalazły się Twoje odciski palców". Dlatego wysługujesz się ludźmi takimi jak But."

7 / 7

Ekstradycja "handlarza śmierci"

Obraz
© AFP

Wiktor But został zatrzymany w marcu 2008 roku w stolicy Tajlandii w następstwie operacji, w której amerykańscy agenci udawali kolumbijskich rebeliantów.

Amerykanie chcą go sądzić m.in. za dostawy broni dla kolumbijskich lewicowych rebeliantów z FARC. Grozi mu dożywocie.

wp.pl/PAP

śmierćbrońmilitaria
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (9)