Emila Škody droga do samochodu

Obraz
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons - Uznanie Autorstwa CC BY

/ 5Nie w głowie mu była motoryzacja

Obraz
© Wikimedia Commons - Uznanie Autorstwa CC BY

Samochody ze znaczkiem symbolizującym indiańską strzałę i pióropusz od kilku lat wygrywają rankingi aut najchętniej kupowanych przez Polaków. Takie sukcesy na pewno zdziwiłyby twórcę tej marki, szczególnie że Emil Škoda wcale nie planował związywać się z branżą motoryzacyjną.

Na tegoroczne wyniki sprzedaży nowych samochodów w Polsce musimy jeszcze poczekać, ale z dużym prawdopodobieństwem w czołówce znów znajdzie się Škoda, która w ostatnich siedmiu latach zwycięża w tym rankingu, i to z dużą przewagą nad konkurencją.

Wystarczy przyjrzeć się statystykom z 2015 roku. Choć w tym okresie kupiliśmy mniej aut niż w ubiegłych latach, czeska marka poprawiła swój wynik, a jej udział w naszym rynku wzrósł do ponad 11,5 proc. Wielkim wygranym okazał się przede wszystkim model Fabia – jego trzecia generacja cieszy się nad Wisłą ogromną popularnością. Także inne propozycje Škody utrzymują czołowe pozycje w klasyfikacjach segmentowych. I pomyśleć, że twórca tej marki uważał, że przyszłością jest przemysł zbrojeniowy.

/ 5Indiańskie inspiracje

Obraz
© skoda.cz

Emil Škoda urodził się 19 listopada 1839 r. w czeskim mieście Pilzno, w rodzinie zamożnego lekarza, wykładowcy akademickiego i działacza społecznego – František Škoda był m.in. posłem do niemieckiego Reichstagu. Jednak jego syna bardziej fascynowała działalność dziadka – świetnego kowala i ślusarza.

Zamiłowanie do techniki oraz przedmiotów ścisłych sprawiło, że Emil postanowił studiować na politechnice w Pradze, a później przeniósł się na inżynierię na Wyższej Szkole Technicznej w niemieckim Karlsruhe. Po jej ukończeniu odbył staże w zakładach w Chemnitz i Magdeburgu.

W 1866 r. Škoda otrzymał propozycję pracy od hrabiego Arnosta Waldsteina, który siedem lat wcześniej rozpoczął w Pilznie budowę zakładów metalowo-odlewniczych. Ambitny arystokrata dostrzegł ogromny potencjał w młodym inżynierze i powierzył mu stanowisko dyrektora.

Niedługo później Waldstein musiał sprzedać przedsiębiorstwo, by ratować resztki rodzinnego majątku. Nabywcą został Škoda, który dzięki talentowi, przygotowaniu technicznemu i doskonałej znajomości rozwijającego się rynku metalurgicznego szybko zaczął odnosić sukcesy. Postanowił bowiem nie ograniczać się tylko do wytopu stali.

Jego zakład wyspecjalizował się w produkcji ciężkich maszyn stosowanych w kopalniach, silników okrętowych czy turbin wykorzystywanych w elektrowniach i śluzach wodnych – tego typu urządzania czeskiej firmy wykorzystano m.in. w okolicy słynnego wodospadu Niagara. Škoda był obecny przy ich instalowaniu.

Podczas podróży do Stanów Zjednoczonych czeskiego inżyniera zafascynowała kultura rdzennych mieszkańców tego kontynentu. Na jednym z indiańskich totemów zauważył motyw pióropusza i strzały, co później postanowił zawrzeć w znaku firmowym swojej firmy. Te symbole są zresztą wciąż obecne w logo Škoda. Strzała symbolizuje nieustający rozwój, a otwór w pióropuszu celność i trafność w podejmowaniu decyzji.

/ 5Zbrojeniowe wizje

Obraz
© Grób Emila Skody / wikimedia commons

Škoda był bez wątpienia wizjonerem. Nic dziwnego, że żyjąc w targanej konfliktami Europie końca XIX wieku przyszłość swojej firmy widział przede wszystkim w rozwoju branży zbrojeniowej. W czeskim zakładzie prowadzono zaawansowane eksperymenty z pancerną stalą. Później produkowano tam również działa, które trafiały na wyposażenie okrętów brytyjskich, francuskich, niemieckich czy rosyjskich. Nowoczesna stalownia z Pilzna potrafiła dostarczyć odlewy o wadze do kilkudziesięciu ton, z czym nie radziła sobie konkurencja.

Pod koniec życia Škody jego przedsiębiorstwo miało przedstawicielstwa handlowe w wielu zakątkach świata. Po wybudowaniu w 1896 r. nowoczesnej hali produkcyjnej zakłady w Pilznie stały się trzecim największym graczem branży zbrojeniowej, za niemieckim Kruppem i brytyjskim Vickersem.

W 1899 r. zakłady Škoda przekształcono w spółkę akcyjną. Ich twórca miał mnóstwo planów, ale nie zdążył ich zrealizować. Zmarł 8 sierpnia 1900 r. podczas podróży pociągiem niedaleko austriackiego miasteczka Selzthal. Pogrzeb znanego przemysłowca zgromadził tysiące mieszkańców Pilzna. Škodę pochowano na miejscowym cmentarzu św. Mikołaja.

/ 5Auto dla każdego

Obraz
© Škoda 25/100 – Hispano Suiza / wikimedia commons

A gdzie w tej historii samochód? Škoda nie doczekał motoryzacyjnego sukcesu swojej firmy. W ogóle nie przewidywał, że automobil kiedykolwiek wzbudzi większe zainteresowanie w społeczeństwie. Dlatego jego następcy rozwijali przede wszystkim działalność zbrojeniową.

Dopiero w 1919 r. Škoda zajęła się produkcją pojazdów, jednak głównie ciągników i wozów pancernych przeznaczonych dla wojska. Pierwszym autem osobowym, które wyjechało z czeskiej fabryki, była Škoda 25/100 – Hispano Suiza, wytwarzana na licencji znanej hiszpańsko-francuskiej firmy od 1924 r. Dwa lata później jeden z egzemplarzy tego samochodu został służbową limuzyną prezydenta Czechosłowacji, Tomáša Garrigue Masaryka. Służył niezawodnie aż do 1935 r.

W krótkim czasie auto stało się ulubionym pojazdem tamtejszej elity, przemysłowców, bankierów, polityków czy artystów. Ówcześni szefowie Škody nie mieli już wątpliwości, że należy postawić na motoryzację. W 1925 r. przeprowadzili fuzję z inną czeską firmą tej branży – Laurin & Klement, mającą już doświadczenie w produkcji samochodów.

/ 5Škody na ulicach

Obraz
© Škoda 633 / wikimedia commons

Rok później podczas międzynarodowej wystawy w Pradze zaprezentowano pierwsze auto ze znaczkiem Škody, będące oryginalnym dziełem myśli czechosłowackich inżynierów – model 150.

Po uruchomieniu w fabryce w Mlada Bolesłav supernowoczesnej linii montażowej, zakład każdego dnia opuszczało 85 samochodów, które szybko zyskały ogromną popularność w całej środkowej Europie, wśród nich m.in. modele: 633 (uznawany często za najlepszy mały samochód sześciocylindrowy tamtych czasów), Popular, Rapid, Favorit czy Superb. Wiele z nich wróciło w ostatnich latach jako wielkie przeboje czeskiego koncernu.

Wybrane dla Ciebie

Funkcjonalne smartwatche do 500 zł. Zdziwisz się, co potrafią
Funkcjonalne smartwatche do 500 zł. Zdziwisz się, co potrafią
Jedyna rzecz, którą musi mieć w szafie każdy facet. Przyda się teraz i wiosną
Jedyna rzecz, którą musi mieć w szafie każdy facet. Przyda się teraz i wiosną
Najpopularniejsze słuchawki z redukcją szumów za mniej niż 300 zł
Najpopularniejsze słuchawki z redukcją szumów za mniej niż 300 zł
Jaka kurtka na stok? Kurzajewski nie mógł wybrać lepiej. Ten model jeszcze długo mu posłuży
Jaka kurtka na stok? Kurzajewski nie mógł wybrać lepiej. Ten model jeszcze długo mu posłuży
Najtańsze soundbary z subwooferem. Co kupisz za mniej niż 600 zł?
Najtańsze soundbary z subwooferem. Co kupisz za mniej niż 600 zł?
Jędrzejak zna skuteczny sposób na mrozy. Wydasz na niego zaskakująco mało
Jędrzejak zna skuteczny sposób na mrozy. Wydasz na niego zaskakująco mało
Popularne projektory laserowe do 5 tys. zł. Dlaczego warto je wybrać?
Popularne projektory laserowe do 5 tys. zł. Dlaczego warto je wybrać?
System multimedialny w starym samochodzie. Jak to zrobić?
System multimedialny w starym samochodzie. Jak to zrobić?
Wybieramy kapcie męskie: śmieszne, ciepłe, a może skórzane?
Wybieramy kapcie męskie: śmieszne, ciepłe, a może skórzane?
Ciepła i praktyczna kurtka narciarska męska. Jaką wybrać, aby posłużyła ci przez lata?
Ciepła i praktyczna kurtka narciarska męska. Jaką wybrać, aby posłużyła ci przez lata?
Kultowe trapery kupisz za grosze. Podobne nosi Maciej Musiał
Kultowe trapery kupisz za grosze. Podobne nosi Maciej Musiał
Swetry i bluzy męskie. Przegląd najmodniejszych modeli na zimę
Swetry i bluzy męskie. Przegląd najmodniejszych modeli na zimę