Trwa ładowanie...
16-09-2013 12:07

Faceci z wiekiem częściej udają orgazm. Jak to się robi?

Faceci z wiekiem częściej udają orgazm. Jak to się robi?Źródło: 123RF
d3mz1l7
d3mz1l7

Tak, mężczyźni też to robią! Co ciekawe, im faceci są dojrzalsi, tym częściej wykorzystują umiejętności aktorskie w sypialni. W grupie wiekowej od 25 do 34 lat udających jest dwukrotnie więcej niż wśród osób wkraczających w dorosłość (w wieku od 18 do 24 lat). Najczęściej robią to jednak...

Podobno to kobiety muszą czasem korzystać w sypialni z kuglarskich sztuczek. Okazuje się jednak, że w tej materii mamy ze sobą więcej wspólnego, niż moglibyśmy przypuszczać. O tym, że niektórzy faceci udają orgazm, wiadomo w zasadzie już od jakiegoś czasu - co zszokowało pewnie wiele kobiet, które myślały, że ich mężowie zawsze mają orgazmy. Tym razem media donoszą, jak wielki jest rozmiar tego zjawiska. Wyniki poszczególnych badań są dość mocno rozstrzelone, dlatego należy przyjąć, że robi to ok. 20 proc. mężczyzn!

Badanie przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu w Kansas wykazało, że udaje 25 proc. z nas. Sondaż magazynu "Men's Health" z 2010 mówi, że do "orgazmowego oszustwa" posuwa się 17 proc. panów, a raport opublikowany niedawno na łamach "The Sun" wskazuje raczej na 22 proc. Jeszcze większy niepokój budzą statystyki zebrane przez portal AskMen.com, które pokazują, że w 2012 aż 34 proc. mężczyzn symulowało orgazm choć raz.

Jednak najbardziej interesujące zdają się być niedawne odkrycia portalu DatingAdvice.com, opublikowane na łamach "Daily Mail".

d3mz1l7

Dlaczego udajemy orgazm?

Otóż wynika zeń, że do sypialnianego oszustwa posuwamy się tym chętniej, im starsi i bardziej doświadczeni jesteśmy. Generalnie, orgazm symuluje ok. 25 proc. panów, jednak nie wszyscy równie "chętnie" i często. Orgazm udaje dwukrotnie więcej facetów w wieku 25-34 niż w wieku 18-24 lat, zaś rekordzistami są... rozwodnicy. Prawdopodobieństwo udawania ze strony faceta po rozwodzie jest o 67 proc. większe niż ze strony kawalera. Dlaczego? To wynik "ran psychicznych".

Zacznijmy jednak od ogólnych przyczyn symulowania orgazmu przez panów. Te są w zasadzie bardzo zbliżone do motywów kobiet - jest to wynik stresu, zmęczenia lub wypalenia. Różnica tkwi w tym, że kobieta ma prawo powiedzieć "nie dzisiaj", zaś mężczyzna czuje się w obowiązku każdorazowo zadowalać swoją partnerkę - chcemy zapracować na swoją stereotypową opinię - podaje salon.com. Więcej, w dzisiejszych czasach to facet powoli staje się "maskotką".

Pisze o tym dziennikarka Liza Mundy w swojej publikacji pt. "The Richer Sex". Rzecz w tym, że w XXI w. to panie coraz częściej stają się głównymi żywicielami rodziny, a co za tym idzie "obowiązek bycia seksualnie atrakcyjnym przechodzi z kobiet na mężczyzn" - pisze "Huffington Post". Innymi słowy, seks coraz częściej nie jest już tylko "domowym obowiązkiem żony", ale i męża. I panowie zdają się to rozumieć, dlatego angażują się w czułości niezależnie od nastroju.

Czemu "zamiłowanie do aktorstwa" nasila się z wiekiem?

Wcześniej wspominaliśmy już o "ranach psychicznych" u rozwodników. Te zdają się być szczególnie widoczne u tych mężczyzn, którym odchodzące partnerki złamały serce. W efekcie, nie są oni w stanie nawiązać głębokiej więzi emocjonalnej z kolejną kobietą - co zdaniem specjalistów ma znaczenie dla naszego życia seksualnego. Najwyraźniej dopiero w XXI w. mężczyźni pojęli to, o czym kobiety wiedziały już dawno - najczulszą strefą erogenną jest mózg.

d3mz1l7

W efekcie zbierania negatywnych życiowych doświadczeń, niektórzy z nas zdają się wykształcać inne zaburzenia seksualne niż tylko niesławne zaburzenia erekcji. Wielu z nas zwyczajnie "nie może skończyć". W konsekwencji, spora część z mężczyzn (20 proc.) dochodzi do wniosku, że zamiast mówić partnerce: "nie mogę, nic z tego nie będzie", prościej jest trochę poudawać, żeby nie robić jej przykrości.

Jak udawać orgazm?

Na koniec, jako ciekawostkę, zdradzimy wam, że opisywany przez nas problem jest na tyle powszechny, że w internecie powstają już nawet całe poradniki dla panów, odnośnie tego, jak skutecznie i przekonująco odegrać orgazm. Specjaliści z serwisu „AskMen” postarali się zawrzeć wszystko w pięciu punktach:

  1. Koniecznie załóż prezerwatywę (bez ciężko udać ejakulację),
  2. Nie przesadzaj z aktorstwem (zachowuj się, jak zazwyczaj),
  3. Nie rób tego twarzą w twarz (ciężej zachować powagę),
  4. Szybko pozbądź się dowodów (wyrzuć kondom),
  5. Rób to, co zwykle po "normalnym" seksie.

Najlepiej jednak udać się z tym problemem do specjalisty. Im szybciej, tym lepiej - nie chcesz chyba przez całe życie tylko udawać, prawda?

MW/Ijuh, facet.wp.pl

d3mz1l7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3mz1l7