Film z samochodowej kamerki jako dowód w sądzie. Jakie powinien spełniać warunki?

W ostatnich latach policja coraz sprawniej wyłapuje piratów drogowych nie tylko dzięki nowoczesnym i szybkim radiowozom grup SPEED, które patrolują drogi całego kraju, ale robi to również z pomocą kierowców zgłaszających wykroczenia popełniane przez inne osoby. Pomocne są tu oczywiście samochodowe wideorejestratory, których z roku na rok przybywa na naszych drogach. Jednak żeby nagranie mogło posłużyć jako dowód w sprawie, to musi być odpowiednio przygotowane i przekazane. Trzeba też pamiętać, że może stanowić miecz obusieczny, ponieważ jeśli nagrywający łamie przepisy ruchu drogowego, to również zostanie ukarany.

W przypadku przekazywania nagrania z samochodowego rejestratora do sądu nagranie musi być dostarczone na oryginalnym nośniku, a więc w tym przypadku będzie to karta pamięci. Nagranie nie może być edytowane lub zmieniane, a także powinno być na tyle wyraźne, by dało się zidentyfikować tablice rejestracyjne oraz osoby, zwierzęta i pojazdy biorące udział w zdarzeniu. Należy też złożyć wniosek o dołączenie nagrania do materiału dowodowego wraz z opisem zdarzenia, a także przekazać kopię stronom postępowania.

Trochę inaczej wygląda przekazywanie nagrań policji na skrzynki akcji Stop Agresji Drogowej. Tu film może być przesłany jako załącznik w formacie MPEG4 lub AVI. Należy też przedstawić szczegóły zdarzenia, takie jak jego data, godzina i miejsce, a także dane dotyczące pojazdu popełniającego wykroczenie (numer rejestracyjny, marka), jeśli nie są widoczne i dane osoby zgłaszającej. Materiał można też dostarczyć osobiście.

W przypadku zdarzeń drogowych i starania się o uzyskanie odszkodowania film z kamery samochodowej może być użyty m.in. w sądzie. Do gry wchodzi wtedy art. 308 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego, który dopuszcza dowody zawierające zapis obrazu i dźwięku. Tu również należy pamiętać o tym, że nagranie powinno być wysokiej jakości i bez śladów edycji. Nagranie można też przekazać likwidatorowi z towarzystwa ubezpieczeniowego.

Przy zakupie wideorejestratora trzeba zwrócić uwagę na kilka ważnych parametrów. Pierwszy z nich to rozdzielczość. Im jest ona wyższa, tym lepsza będzie jakość nagrań i będą one dokładniejsze. Najlepiej wybrać rejestratory nagrywające w rozdzielczości Full HD lub 4K. Kolejny parametr to prędkość nagrywania wyrażana w klatkach na sekundę i tu również stosujemy zasadę im więcej, tym lepiej. Trzeci parametr to pole widzenia, od którego zależy obszar nagrywania. Warto również zwrócić uwagę na jakość nagrywania po zmroku.

Warto zwrócić uwagę na modele, które mają wbudowany moduł GPS, ponieważ pozwoli on z łatwością określić lokalizację nagrania oraz prędkość, z jaką porusza się pojazd w momencie zdarzenia. Wiele kamer jest też wyposażonych w czujniki wstrząsu, które po wykryciu nienaturalnego skoku przeciążenia zabezpieczą nagranie przed nadpisaniem. Są też rejestratory z funkcją nagrywania podczas postoju, kiedy samochód jest na parkingu. Nagrywanie uruchamia się w momencie wykrycia ruchu w pobliżu kamery lub aktywowania czujnika uderzeniowego.

Wybierając się poza granice Polski, często zostawia się wideorejestrator na podszybiu i wielu kierowców robi to w dobrej wierze, ponieważ w razie zdarzenia drogowego liczą, że nagranie pomoże im się obronić. Trzeba jednak wiedzieć, że np. w Szwajcarii, Austrii, Danii, Holandii, Portugalii, Włoszech, Szwecji i Serbii korzystanie z kamerek samochodowych jest zabronione. W Norwegii obowiązuje zakaz montażu jakichkolwiek urządzeń w polu widzenia kierowcy, więc warto wyposażyć się wtedy w rejestrator montowany zamiast lusterka wstecznego. W Niemczech zagranie jest dozwolone, ale jego publikacja bez zgody zarejestrowanych osób już nie.